Strony

niedziela, 22 marca 2015

Poznańscy reformaci i ich śródecki kościół


N
a niewielkim wzgórzu dominującym nad Śródką, znajduje się barokowy kościół pw. św. Kazimierza wraz z zabudowaniami dawnego klasztoru. Dziś kościół należy do parafii polskokatolickiej, ale przez niemal 150 lat był własnością zakonu franciszkanów-reformatów, dziś już prawie zupełnie zapomnianego przez mieszkańców miasta. Pora przywrócić pamięć o ojcach reformatach.


Reformaci należeli do wielkiej rodziny zakonnej, założonej przez św. Franciszka z Asyżu. Regułę nowego zgromadzenia zatwierdził ustnie w 1209 roku najpotężniejszy papież średniowiecza, Innocenty III. Początki i późniejsze podziały w Zakonie Braci Mniejszych (Ordo Fratrum Minorum – OFM), bo tak brzmi oficjalna nazwa zakonu, zostały już przeze mnie przedstawione w dość popularnym tekście o zakonach żebraczych w średniowiecznym Poznaniu, przypomnę tylko pokrótce jak doszło do podziału wśród uczniów św. Franciszka. Wkrótce po śmierci „biedaczyny z Asyżu”, pomiędzy jego zakonnymi braćmi zrodził się spór o surową regułę napisaną przez świętego, a zwłaszcza o nakaz bezwzględnego ubóstwa. Część braci,ównie tych młodszych, opowiedziała się za jej złagodzeniem i ten nurt nazwano później konwentualnym, część zakonników, przede wszystkim starszych, uważała, że należy w całości przestrzegać reguły i poddać się jej surowym wymogom. Ten nurt nazwano z czasem ruchem obserwanckim. Mimo istotnych różnic, które coraz bardziej się pogłębiały, zakon formalnie zachował jedność. Trwało to aż do roku 1517, kiedy to papież Leon X bullą Ite et vos podzielił wreszcie franciszkanów na dwa odrębne zakony: Braci Mniejszych Obserwantów i Braci Mniejszych Konwentualnych.

Herb franciszkanów, źródło: Wikimedia.

O tym, jak surowa była pierwotna reguła św. Franciszka niech świadczy fakt, że wkrótce także wśród samych obserwantów nastąpiło pewne obniżenie gorliwości i nieco bardziej swobodne podejście do nakazów świętego założyciela. To oczywiście wywołało niepokój części braci i powstanie nowych ruchów reformistycznych w łonie obserwantów, jak: rekolekci, alkantarzyści, kapucyni i reformaci. Kapucyni odłączyli się ostatecznie od obserwantów i w 1619 roku utworzyli osobny zakon. Inne grupy pozostały w zakonie obserwantów, choć otrzymały dużą autonomię z własnymi prowincjami i ustawodawstwem. Taki stan rzeczy utrzymał się aż do 1897 roku, kiedy to papież Leon XIII na mocy konstytucji apostolskiej Felicitate Quadam zniósł wszelkie podziały wśród obserwantów. Od tego czasu istnieją trzy zakony, wywodzące się od św. Franciszka: Zakon Braci Mniejszych (obserwanci - OFM), Zakon Braci Mniejszych Konwentualnych (OFMConv) oraz Zakon Braci Mniejszych Kapucynów (OFMCap). Wszystkie te zakony łączy osoba św. Franciszka oraz dewiza: Pax et Bonum (Pokój i Dobro).

Kościół reformatów w Miejskiej Górce, źródło: Wikimedia.

Początek reformatów wiąże się z klasztorem z Fonte Colombo i osobą hiszpańskiego zakonnika Estebano Molina (zm. 1579 r.) który otrzymał ten klasztor od generała zakonu Franciszka Lichetta w 1519 roku. Wkrótce po tym wydarzeniu, nastały złote czasu dla zakonu. W całej katolickiej Europie zaczęły powstawać klasztory i kustodie reformatów. Na początku XVII wieku dotarli oni także do Polski. Kamieniem milowym w historii zakonu był rok 1639, kiedy papież Urban VIII podniósł wszystkie kustodie reformatów, liczące przynajmniej 12 klasztorów, do rangi prowincji. Na mocy tej samej decyzji powstały dwie prowincje reformackie na terenie Rzeczpospolitej: małopolska i wielkopolska.

Kościół reformatów w Osiecznej, źródło: Wikimedia.

Reformaci poświęcali się przede wszystkim pracy duszpasterskiej oraz modlitwie i kontemplacji. Misjonarze reformaccy działali w Europie i poza jej granicami. Zakon wydał sporo błogosławionych i świętych. Bracia reformaci starali się jak najściślej przestrzegać pierwotnej reguły św. Franciszka. Przez dużą część roku praktykowali post ścisły, a poza tym okresami i tak jedli niewiele. Tylko w czwartki i niedziele spożywali ciepłe posiłki, a w pozostałe dni jadali tylko chleb, surowe warzywa i owoce. Spali na gołej ziemi, pod habitem nosili włosienicę i chodzili boso. Jedynie księża zakonni zakładali obuwie w czasie sprawowania czynności liturgicznych. Praktykowano też biczowanie i nakaz milczenia. W czasie liturgii ograniczano użycie dzwonów i organów, a także używano skromnych naczyń i szat liturgicznych.

Kościół reformatów w Choczu, źródło: Wikimedia.

Pierwsi reformaci przybyli do Polski co prawda na początku XVII wieku, ale ich początki w Rzeczpospolitej były niezwykle trudne. Nie wszyscy franciszkanie dawali się przekonać do reformy życia zakonnego, a magnateria, która najczęściej fundowała klasztory, też nie była początkowo zainteresowana zakładaniem klasztorów reformackich. Znacznie większą popularnością cieszyli się bernardyni, czyli również franciszkanie-obserwanci. Dopiero szeroko zakrojona akcja promocyjna w Rzymie a także na dworze Zygmunta III Wazy i dworach magnackich, przyniosła rezultaty.

W 1622 roku postały pierwsze klasztory reformackie w Rzeczpospolitej: w Zakliczynie nad Dunajcem, Miejskiej Górce koło Rawicza oraz Osiecznej koło Leszna. Rok później przybyły kolejne klasztory: w Choczu niedaleko Pleszewa, w Łąkach Bratiańskich koło Nowego Miasta Lubawskiego, w Warszawie i Wieliczce. Jak widzimy, aż trzy pierwsze klasztory założono w Wielkopolsce. Po początkowych trudnościach, nastąpił dynamiczny rozwój reformatów w Rzeczpospolitej. W chwili uzyskania w 1639 roku pełni praw prowincji, były już w Polsce 22 klasztory reformackie, w których mieszkało 150 zakonników. W 1700 roku istniało już 45 domów zakonnych z 740 zakonnikami, a w 1772 w Rzeczpospolitej funkcjonowało 60 klasztorów z 1345 zakonnikami. W okresie rozbiorów, większość klasztorów skasowano, odrodzenie życia zakonnego nastąpiło po odzyskaniu niepodległości przez Polskę. Warto wspomnieć, że reformaci opiekowali się kilkoma popularnymi sanktuariami, jak chociażby znane wielkopolskie sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Osiecznej. Przenieśmy się zatem do Poznania.

Otoczony kultem obraz MBB z Osiecznej, źródło: Wikimedia.

Reformatów do Poznania sprowadził w 1657 roku biskup Wojciech Tolibowski i osadził ich na Śródce, na zakupionym przez siebie gruncie. Początkowo postawiono tylko drewniane zabudowania kościoła i klasztoru, choć ten sam biskup planował wzniesienie masywnych, kamiennych budynków, ale jego śmierć w 1663 roku zniweczyła te plany. Tolibowski zapisał zakonnikom wiele książek ze swej biblioteki oraz cenne obrazy. Wkrótce ojcowie reformaci otrzymali zaszczytną funkcję kaznodziejów katedralnych. Budowę kościoła i klasztoru kontynuował wojewoda kujawski Łukasz Szeliga Niemojowski. 

Fasada kościoła św. Kazimierza, źródło: Wikimedia.

Nad przebiegiem prac czuwało troje najwybitniejszych architektów tamtych czasów, działających w Poznaniu: Krzysztof Bonadura Starszy, Jerzy Catenazzi i Krzysztof Bonadura Młodszy. Prace ukończono dopiero w 1681 roku, a kościół pod wezwaniem św. Kazimierza i Niepokalanego Poczęcia NMP konsekrował cztery lata później biskup Stefan Wierzbowski. Tak oto opisano uroczystość konsekracji w Kronice Reformatów Poznańskich: W roku Pańskim 1685, dnia 28 października, w piątą niedzielę tego miesiąca, za Najświętszego Pana naszego Innocentego XI, papieża, za panowania Najmiłościwszego Jana III Króla Polski, za jaśnie wielmożnego i najczcigodniejszego pana Stefana z Wielkiego Chrząstowa Wierzbowskiego, z łaski Boga i Stolicy Apostolskiej ówczesnego biskupa poznańskiego, za prowincjała prowincji wielkopolskiej, przewielebnego o. Cypriana Rujewskiego, lektora św. teologii, jaśnie wielmożny i najczcigodniejszy pan Hieronim Wierzbowski, biskup fesseński sufragan i prepozyt katedry poznańskiej, sekretarz Świętego Majestatu Króla, konsekrował tutejszy kościół ku czci św. Kazimierza Wyznawcy, patrona Królestwa Polskiego, i Niepokalanego Poczęcia NMP.    

Kościół św. Kazimierza, źródło: Wikimedia.

Zapiski w Kronice Reformatów Poznańskich wskazują na gorliwość duszpasterską ojców i ich troskę o kościół i klasztor. Szczególnie dbali o bibliotekę klasztorną. Kres klasztorowi reformatów w Poznaniu położyła kasata, zarządzona w 1804 roku przez króla pruskiego Fryderyka Wilhelma III. Trzech ostatnich zakonników zostało wmuszonych do opuszczenia klasztoru i zamieszkania za głównych ołtarzem. Ostatni poznański reformat, Jan Kanty Klebsadel zmarł w 1826 roku, kościół zaś został zamieniony na szpital wojskowy. Klasztor zbudowano w latach 1693-1704. Po kasacie, umieszczono w jego wnętrzach pierwsze na ziemiach polskich seminarium nauczycielskie. W 1834 roku kościół przeznaczono na potrzeby seminarium. 

Wnętrza kościoła św. Kazimierza, źródło: Wikimedia.

W 1847 roku klasztor przekształcono z kolei na Królewski Zakład dla Głuchoniemych. Obecnie, jest on siedzibą Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Niesłyszących. Co do samego kościoła, to był został on zbudowany i wyposażony według reguł obowiązujących dla kościołów reformackich. Jest on budowlą jednonawową, dwukondygnacyjną. Ołtarz główny pochodzi z połowy XVIII wieku. Podczas ostatniej wojny, kościół został uszkodzony. Remont świątyni przeprowadzono w latach czterdziestych XX wieku. Później przez kilka lat kościół był nieużywany. W 1963 roku, władze miasta przekazały do parafii Kościoła Polskokatolickiego. Przed kościołem stoi kapliczka, tzw. Boża Męka, ufundowana w 1706 roku przez mieszczan śródeckich.

Kapliczka "Boża Męka", źródło: Wikimedia.

Kościół, pomimo tego, że wznosi się na wzgórzu górującym nad Śródką, stoi nieco na uboczu szlaków turystycznych i nie poświęca mu się zbyt wiele uwagi, choć na to zasługuje. Przegrywa w rywalizacji z pobliskim kościołem św. Małgorzaty, który jest starszy, a także z innymi kościołami barokowymi, które są większe i posiadają bogatsze wyposażenie. Nie mniej jednak, warto zwiedzić kościół św. Kazimierza i przypomnieć sobie o reformatach, którzy niegdyś tu zamieszkiwali.

Źródło:

Kronika Reformatów poznańskich, opracowana przez Jacka Wiesiołowskiego, Salezego Bogumiła Tomczaka OFM i Grzegorza Antoniego Wiśniewskiego OFM, Poznań 2006.

Z. Kurzawa, Zapomniany klasztor. Dawny kościół i klasztor Reformatów, w: Śródka, Ostrówek, Św. Roch, „Kronika Miasta Poznania”, nr 1, 1997.

J. Pawłowczak, Zniesienie i wymarcie zakonu reformatów na Śródce, „Kronika Miasta Poznania”, nr 1, 1932.

3 komentarze:

  1. Przeczytała z ogromnym zainteresowanie, bo nie tak dawno udałam się na Śródkę właśnie w celu zobaczenia wnętrza tego kościoła. Niestety, tak jak Kościół Św. Małgorzaty, zastałam go na głucho zamkniętego. Wnętrze pewnie można zobaczyć jedynie w czasie mszy. :( Szkoda. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa :) Mnie tylko raz czy dwa razy udało się zwiedzić kościół św. Małgorzaty i tylko raz, dosłownie na minutę, udało zajrzeć do kościoła św. Kazimierza.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Kościół św. Kazimierza należy do Kościoła polsko-katolickiego i stąd jest pewien kłopot, aby go zwiedzać poza godzinami niedzielnych nabożeństw.Otrzymał go wspomniany Kościół w rekompensacie za kaplicę, zburzoną podczas rozbudowy jednostki wojskowej przy ul. Kościuszki. We wspomnianym kościele byłam tylko dwa razy, ostatnio podczas promocji Kroniki Reformatów. Natomiast kościół św. Małgorzaty jest czynny i można go odwiedzać codziennie.

    OdpowiedzUsuń