Upadki i wzloty poznańskiej drużyny
Po spadku do
II ligi w 1957 roku, Lech bezskutecznie
toczył walkę o powrót do ekstraklasy. Przegrał jednak to starcie, najpierw z
Pogonią Szczecin i Śląskiem Wrocław, a wreszcie z Odrą Opole. W latach 1959 –
61, funkcję trenera sprawował były piłkarz Kolejorza – Henryk Czapczyk. Lechowi
w 1960 roku udało się powrócić na krótko do ekstraklasy, ale niestety w sezonie
1962/63 znowu spadł do II ligi. W 1961 roku z drużyny odeszła jej legenda –
Teodor Anioła. Dekada lat sześćdziesiątych okazała się najgorsza w historii
klubu. W 1964 roku, oraz w sezonie 1966/67 i 1968\69, Lech znalazł się w III
lidze. Do tego dochodziła walka o serca kibiców. Nie było bowiem przesądzone,
która drużyna ostatecznie zostanie czołowym poznańskim klubem. Sporo fanów
miała Warta, a nawet milicyjna Olimpia. Co prawda, żadna z tych drużyn nie
weszła nigdy (w przeciwieństwie do Lecha) do ekstraklasy, ale każda miała
wiernych kibiców i długą tradycję.
Źródło: www.przeglad.sportowy.pl |
Wielki powrót do
ekstraklasy nastąpił w 1972 roku. Lech, trenowany przez byłego piłkarza,
Edmunda
Białasa, dokonał nieprawdopodobnego wyczynu, przeszedł mianowicie z III ligi do ekstraklasy! Awans przypieczętowano wygraną z Zawiszą Bydgoszcz 25 czerwca 1972 roku, rozegraną na stadionie miejskim na Dębcu (obecnie w ruinie). Lechici przegrywali 0:2, by ostatecznie wygrać 4:2. Na widowni zasiadło 60 tys. widzów. Do dziś jest to największa frekwencja na meczach Kolejorza. Walka o serca kibiców została wygrana, a Lech stał się najpopularniejszą drużyną Poznania i Wielkopolski. Wtedy powstała pieśń W górę serca, niech zwycięża Lech!, która jest śpiewana na melodię przeboju Yellow Submarine zespołu The Beatles. Słowa do tego hymnu kibiców napisał Andrzej Sobczak. Czołowym strzelcem Lecha w latach siedemdziesiątych był Roman Jakóbczak. Kolejne lata nie były co prawda aż tak pomyślne, jak rok 1972, ale nie były też tak tragiczne, jak lata sześćdziesiąte. Lechowi nie udało się wywalczyć tytułu mistrza Polski, a nawet, w sezonie 1976/77 o mało nie spadł do II ligi. Wiosną 1976 roku, Kolejorz doznał swej największej porażki z ekstraklasie. Przegrał w Krakowie z Wisłą 0:8. Przegrali także drugi mecz z Wisłą 1:4, a także z Ruchem Chorzów 1:4 i Stalą Mielec 1:5. Przed spadkiem uratował go tzw. „cud w Błażejewku”. Podczas zgrupowania w Bażejewku, ówczesny trener - Jerzy Kopa, odbudował psychikę piłkarzy i już w tym samym roku, Lech wygrał z ROW Rybnik 4:0. W sezonie 1977/78 Lech zdobył prawo do gry w europejskich pucharach. 13 września Kolejorz zadebiutował, grając z niemieckim zespołem MSV Duisburg. Poznańska drużyna przegrała na wyjeździe 0:5, a w rewanżu u siebie 2:5. Najlepsze lata miał jednak Lech dopiero przed sobą. Lata osiemdziesiąte bezsprzecznie należały do Kolejorza. W latach 1980 – 1984 trenerem Lecha został Wojciech Łazarek, a w 1977 zadebiutował z drużynie Mirosław Okoński (ur. 1958) jeden z największych piłkarzy w dziejach poznańskiej drużyny.
Białasa, dokonał nieprawdopodobnego wyczynu, przeszedł mianowicie z III ligi do ekstraklasy! Awans przypieczętowano wygraną z Zawiszą Bydgoszcz 25 czerwca 1972 roku, rozegraną na stadionie miejskim na Dębcu (obecnie w ruinie). Lechici przegrywali 0:2, by ostatecznie wygrać 4:2. Na widowni zasiadło 60 tys. widzów. Do dziś jest to największa frekwencja na meczach Kolejorza. Walka o serca kibiców została wygrana, a Lech stał się najpopularniejszą drużyną Poznania i Wielkopolski. Wtedy powstała pieśń W górę serca, niech zwycięża Lech!, która jest śpiewana na melodię przeboju Yellow Submarine zespołu The Beatles. Słowa do tego hymnu kibiców napisał Andrzej Sobczak. Czołowym strzelcem Lecha w latach siedemdziesiątych był Roman Jakóbczak. Kolejne lata nie były co prawda aż tak pomyślne, jak rok 1972, ale nie były też tak tragiczne, jak lata sześćdziesiąte. Lechowi nie udało się wywalczyć tytułu mistrza Polski, a nawet, w sezonie 1976/77 o mało nie spadł do II ligi. Wiosną 1976 roku, Kolejorz doznał swej największej porażki z ekstraklasie. Przegrał w Krakowie z Wisłą 0:8. Przegrali także drugi mecz z Wisłą 1:4, a także z Ruchem Chorzów 1:4 i Stalą Mielec 1:5. Przed spadkiem uratował go tzw. „cud w Błażejewku”. Podczas zgrupowania w Bażejewku, ówczesny trener - Jerzy Kopa, odbudował psychikę piłkarzy i już w tym samym roku, Lech wygrał z ROW Rybnik 4:0. W sezonie 1977/78 Lech zdobył prawo do gry w europejskich pucharach. 13 września Kolejorz zadebiutował, grając z niemieckim zespołem MSV Duisburg. Poznańska drużyna przegrała na wyjeździe 0:5, a w rewanżu u siebie 2:5. Najlepsze lata miał jednak Lech dopiero przed sobą. Lata osiemdziesiąte bezsprzecznie należały do Kolejorza. W latach 1980 – 1984 trenerem Lecha został Wojciech Łazarek, a w 1977 zadebiutował z drużynie Mirosław Okoński (ur. 1958) jeden z największych piłkarzy w dziejach poznańskiej drużyny.
Mirosław Okoński. Źródło: Wikimedia. |
W 1980 roku,
Lech po raz pierwszy dotarł do finału Pucharu Polski, przegrał jednak wówczas z
Legią Warszawa 0:5. Porażka była tym bardziej dotkliwa, że w Legii grał...
Okoński. Odrabiał on wówczas w warszawskiej drużynie służbę wojskową, co było
dość częste w tamtych czasach. Poznaniacy długo nie mogli mu tego wybaczyć.
Latem tego samego roku, otwarto nowy stadion miejski na ulicy Bułgarskiej.
Stadion przy ul. Bułgarskiej przed przebudową. Źródło: Wikimedia. |
Pierwszy mecz Lech rozegrał tam 23 sierpnia, remisując z Motorem Lublin 1:1.
Wreszcie 19 maja 1982 roku lechici zdobyli po raz pierwszy w swej historii
Puchar Polski. Zwycięski mecz rozegrano we Wrocławiu. Kolejorz wygrał wówczas z
Pogonią Szczecin 1:0. Zwycięskiego gola strzelił Mirosław Okoński, który zdążył
już wrócić do Lecha i ten sposób zrehabilitował się w oczach kibiców. W sezonie
1982/83 poznańska drużyna wzięła udział w rozgrywkach Pucharu Zdobywców
Pucharów, bez powodzenia jednak. Nie mniej ten sezon zapisał się złotymi
zgłoskami w annałach klubu. Lech bowiem po raz pierwszy zdobył tytuł mistrza
Polski, mimo dotkliwej porażki w meczu z
Wisłą Kraków (0:6). O zwycięstwie zadecydowało zwycięstwo z Górnikiem Zabrze - 2:0.
W następny sezonie - 1983/84, poznaniacy obronili tytuł, zdobywając do tego
Puchar Polski. Lech osiągnął szczyty powodzenia. W 1983 roku Mirosław Okoński,
jako drugi lechita w historii (po Teodorze Aniele) zdobył tytuł króla strzelców
ekstraklasy. Mecze na Bułgarskiej gromadziły po 30-40 tys. widzów. Kolejorz
zagrał także w Pucharze Europy i pomimo niespodziewanego zwycięstwa z mistrzem
Hiszpanii, Athletico Bilbao 2:0, ostatecznie odpadł z rozgrywek.
Stadion przy u. Bułgarskiej po przebudowie. Źródło: Wikimedia. |
Lechowi
przestało się jednak powodzić w krajowej piłce. W 1985 roku nie zdobył już
tytułu mistrza Polski, musiał ustąpić go Górnikowi Zabrze, w później Widzewowi
Łódź i Legii Warszawa. W sezonie 1987/1988 lechici zdobyli jednak swój trzeci w
historii Puchar Polski. Dzięki temu zagrali w Pucharze Zdobywców Pucharów. W
1988 roku rozegrali mecz, który przeszedł do legendy. Otóż, na barcelońskim
stadionie Camp Nou, zremisowali z FC Barceloną 1:1 i o mały włos nie
wyeliminowali legendarnego klubu z europejskich rozgrywek. Rewanż odbył się z
Poznaniu. Znowu padł remis 1:1, a o zwycięstwie musiały zadecydować rzuty
karne, które jednak Kolejorz przegrał.
Wnętrze stadionu przy ul. Bułgarskiej. Źródło: Wikimedia. |
Na początku lat
dziewięćdziesiątych Lech znowu triumfował. W sezonie 1989/90 wywalczył kolejne
mistrzostwo Polski, a w sezonie 1990/91, Superpuchar. W sezonie 1991/92
ponownie został mistrzem Polski, a w kolejnym sezonie - 1992/93, obronił tytuł,
dorzucając do tego jeszcze Superpuchar. Gra w europejskich pucharach nie
przyniosła jednak większych sukcesów, mimo zwycięstw w meczach z
Panathinaikosem Ateny i Olympique Marsylia. Na tym jednak kończył się okres
sukcesów Lecha. Klub popadał z coraz większe problemy finansowe. W 1998 roku, w
drużynę zainwestował biznesmen, związany z Grodziskiem Wlkp. i Dyskobolią, Zbigniew
Drzymała. Klub zmienił nazwę na WKP, czyli Wielkopolski Klub Piłkarski, część
meczów rozegrano w Grodzisku. Na niewiele się to jednak zdało. W 2000 roku,
Kolejorz po raz pierwszy od 1972 roku, spadł do II ligi. Poznański klub
najdłużej, obok Legii Warszawa i ŁKS Łódź, grał w ekstraklasie.
Kolejny sezon
był niemal tragiczny, Lech o mały włos nie znalazł się bowiem w III lidze,
przegrywał nawet z małymi klubami. W 2002 roku, wrócił do ekstraklasy. W 2003
roku trenerem Kolejorza został Czesław Michniewicz (był nim do 2006 roku). Klub
prowadzony przez niego zdobył w sezonie 2003/2004 Puchar Polski, a w sezonie
następny, Superpuchar. Czołowym zawodnikiem Lecha był wówczas Piotr Reiss (ur.
1972).
Piotr Reiss. Źródło: Wikimedia. |
W sezonie 2006/2007 został nawet królem strzelców, zdobywając 15 bramek.
W 2006 roku powołano Franciszka Smudę na nowego trenera. W sezonie 2008-09 Lech
wywalczył Puchar Polski. Odbył także udany start w Pucharze UEFA. W 2009 roku,
Franciszka Smudę zastąpił Jacek Zieliński. W sezonie 2009/10 Lech wywalczył
wreszcie utęskniony tytuł mistrza Polski. Od 3 listopada 2010 roku trenerem
Kolejorza jest Jose Mari Bakero.
Na tym kończy
się historia poznańskiej drużyny Lecha Poznań, zwanego powszechnie Kolejorzem.
Reszta, to już teraźniejszość i przyszłość. Oby przyszłość okazała się pomyślna
dla tego klubu.
Źródło:
Radosław Nawrot, Lech Poznań, w: Sport,
„Kronika Miasta Poznania”, nr 1, 2010r.
www.lechpoznan.pl
www.pl.wikipedia.org
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz