Moda i ubiory
Przedstawiam
dziś Państwu siódmą i zarazem ostatnią część cyklu o życiu codziennym w
średniowiecznym Poznaniu, co oczywiście nie oznacza, że nie będziemy wracać do dziejów
tego miasta w wiekach średnich. Zmieni się tylko tematyka. Ostatnią część
poświęcę ówczesnej modzie.
Źródło: Wikimedia. |
Na ubiór
poznańskiego mieszczaństwa największy wpływ miała moda europejska, docierając
wzdłuż szlaków handlowych ze Śląska, Niemiec, Czech i dalekiej Flandrii. Wzorce
europejskie stykały się z miejscowymi tradycjami ubierania się. Oczywiście stroje
bywały bardzo różnorodne. Ubiór codzienny różnił się od wyjściowego, domowy od
roboczego, a letni od zimowego. Największy wpływ na sposób ubierania się miała
zamożność mieszczan. Patrycjat wzorował się na modzie dworskiej,
odpowiednio przerobionej przez miejscowych krawców, szewców i kuśnierzy, a stroje plebsu miejskiego niewiele różniły się od ubiorów mieszkańców podmiejskich wsi.
odpowiednio przerobionej przez miejscowych krawców, szewców i kuśnierzy, a stroje plebsu miejskiego niewiele różniły się od ubiorów mieszkańców podmiejskich wsi.
Źródło: Wikimedia. |
Kobiety w XIII
wieku nosiły płócienne koszule w wycięciem u góry, dostosowanymi do kroju
sukni. Suknie były proste i wełniane, często sznurowane z boków i na przedzie z
długimi i wąskimi rękawami. Na nogi kobiety wciągały nogawice sukienne,
sięgające po kolana, a na nogawice skórzane obuwie. Suknię wiązano paskiem i
często zakładano fartuch. Zamożne mieszczanki zakładały dodatkowo wierzchnią
suknię z lepszego rodzaju sukna, zdobioną naszyciami, a na głowę wkładały
czepiec. W zimie zakładano luźny płaszcz odbity futrem i zapinany na klamrę. W
XIV wieku pojawiły się suknie z szerokie owalne wycięcia w sukniach,
odsłaniające ramiona. Dziewczęta na włosach miały przepaski, włosy opuszczone w
naturalnych splotach, kobiety starsze zaś
fryzowały włosy.
Źródło: Wikimedia. |
Mężczyźni nosili
tunikę sięgającą kolan, nałożoną na płócienną koszulę. Tuniki miały wycięcie z
góry, poniżej pasa, były poszerzane i przewiązywane paskiem. Na nogach noszono
nogawice i niskie ciżmy wydłużane z przodu. W zimie zamiast ciżem zakładano
buty z wysoką cholewką. Płaszcze męskie były luźne, sięgające poniżej kolan. W
zimie podbijano je futrem. Na głowy wkładano kaptury. W XIV wieku mężczyźni
nosili krótki, obcisły, poszerzany w ramionach kaftan, sięgający do kolan, u
dołu wycinano ozdobne ząbki. Pasy były oznaką bogactwa. Często noszono je
zawieszone nisko, obciążone licznymi, metalowymi guzami. Kaftany zimowe były
watowane i pikowane. W miejsce dawniej noszonych kapturów, pojawiły się filcowe
kapelusze, zarówno okrągłe, jak i spiczaste. Plebs nosił dalej tuniki i
koszule, a w zimie opończe i kożuchy.
Źródło: Wikimedia. |
W XV wieku
nastąpił wzrost zamożności i znaczenia miasta, rosło także rozwarstwienie
społeczne. Rozwój handlu przyniósł na rynek poznański spore ilości
importowanych tkanin. Najdroższe bywało sukno sprowadzone z Flandrii i
Niderlandów. Niewiele tańsze były tkaniny z Akwizgranu, Zwickau i z Anglii.
Rywalizowały z nimi tkaniny ze Śląska, a także rodzime, poznańskie i wielkopolskie
wyroby. Od XV wieku coraz większą role w
ubiorach poznaniaków odgrywały tkaniny jedwabne. Pozwolić sobie na ich zakup
mógł jednak tylko patrycjat. Spopularyzowali je kupcy włoscy. Z Italii
sprowadzano przetykane złotem adamaszki, aksamity, atłasy i kamchy. Używano
także tańszych tkanin, jak: satyny i tafty. Dla ubogiej ludności sprowadzano
tkaniny bawełniane, zwłaszcza barchan importowany z południowych Niemiec i
Śląska.
Źródło: Wikimedia. |
Piętnastowieczne
poznanianki nadal nosiły suknie wierzchnie wąskie u góry, a niżej z
poszerzającymi klinami. Pojawiły się jednak wówczas suknie z wyodrębnionym
stanikiem. Wycięcia w sukni pod szyją zaczęły zastępować spiczaste dekolty.
Boczne rozcięcia sukni zaczęto sznurować. W stroju domowym suknia wierzchnia
miała krótkie rękawy.
Źródło: Wikimedia. |
Charakterystycznym elementem kobiecego stroju domowego
były chusty. Wytworne patrycjuszki nakrywały głowy czepcami siodłowymi lub
poduszkowymi. Dziewczęta nosiły nadal przepaski na włosy, często wyszywane lub
wysadzane perełkami. Pojawiły się też tzw. crinale, czyli srebrne siateczki na
włosy, często wysadzane drogimi kamieniami. Jako stroju wyjściowego używano
długich, luźnych płaszczy, zapinanych pod szyją, z szerokimi rękawami obszytymi
futrem, lub peleryn wkładanych przez głowę z długimi rozcięciami z boku dla
wysunięcia ramion.
Mężczyźni
zaczęli chodzić w spodniach, co było prawdziwą rewolucją. Początkowo nosili je
tylko młodzi mieszczanie i czeladnicy, podkreślając ich funkcjonalność i
praktyczność. Poważni mieszczanie zaczęli używać spodni dopiero w XVI wieku.
Dawną tunikę zastąpiła krótka kurtka sięgająca bioder, przepasana lekkim pasem.
Biedota dalej nosiła tradycyjne stroje. Bogaci mieszczanie, bez względu na wiek
nosili długie, lekko ufryzowane włosy, podpatrując ten zwyczaj u szlachty.
Pracujące mieszczaństwo wolało dla wygody nosić krótkie włosy. Nie było
odrębnych kanonów mody dla dzieci. Ich stroje były kopią strojów dorosłych.
Mieszczanie
ulegali często wpływom mody dworskiej i szlacheckiej. Rodzina królewska zaś i
dworzanie ubierali się na modłę francuską. W Poznaniu często przebywali
członkowie rodziny królewskiej wraz z bogatym orszakiem dworzan.
Źródło: Wikimedia. |
W mieście tym
stale rezydował też starosta generalny wielkopolski. Znajdowały tu się też domy
możnowładztwa wielkopolskiego, na czele z Czarnkowskimi, Szamotulskimi, Górkami
i Ostrorogami. Było więc na kim się wzorować. Okazją do pokazania się w
barwnych strojach były dni świąteczne, jarmarki, święta kościelne, przyjazdy
monarchów, czy też inne radosne i podniosłe wydarzenia.
Warto również
dodać, że sława poznańskich krawców i szewców musiała być duża, skoro nijaki
krawiec Struś ubierał synów Kazimierza Jagiellończyka, a pewien szewc imieniem
Jakub figuruje w aktach jako „Szewc królewski”.
Źródło:
Dzieje Poznania, Tom 1, do roku 1793, praca zbiorowa pod redakcją Jerzego Topolskiego,
Warszawa – Poznań 1988.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz