Mimo uchwalenia
Konstytucji 3 Maja w 1791 roku, upadająca Rzeczpospolita nie była w stanie
obronić się przed wzrastającą zaborczością swoich sąsiadów. W 1792 roku wybuchła
wojna z Rosją w obronie konstytucji, zakończona przejęciem władzy przez wrogą
wobec reform Konfederację Targowicką. Przystąpienie do niej króla Stanisława
Augusta Poniatowskiego, ostatecznie przypieczętowało los konstytucji. Skłoniło
to Rosję i Prusy do zawarcia kolejnego traktatu rozbiorowego i zajęcia dalszych
obszarów Polski. Udziału w II rozbiorze odmówiła Austria. W oficjalnej
propagandzie mocarstw zaborczych, zarówno Konstytucja 3 Maja, jak i wojna w jej
obronie, świadczyły o zarażeniu polskich elit zgubnymi ideami rewolucji
francuskiej, a dwory: berliński i petersburski przywróciły tu porządek. Traktat
rozbiorowy podpisano 23 stycznia 1793 roku.
Król Prus Fryderyk Wilhelm II (1786-97), źródło: Wikimedia. |
Zanim jednak
traktat rozbiorowy wszedł w życie, 16 stycznia 1793 roku kanclerz wielki
koronny Jacek
Małachowski otrzymał deklarację króla Prus Fryderyka Wilhelma II, która głosiła, że cała Rzeczpospolita, a szczególnie Wielkopolska, zarażone niebezpiecznym jadem demokratyzmu francuskiego, zagraża jego państwu, dlatego kazał ją zająć wojskom swoim, celem przywrócenia i utrzymania w niej porządku i spokojności publicznej. Zanim strona polska zaprotestowała, wojska pruskie wkroczyły do Wielkopolski i 30 stycznia zajęły Poznań. Rozpoczęły się trwające 125 (z kilkoma latami przerwy) rządy pruskie w Poznaniu.
Małachowski otrzymał deklarację króla Prus Fryderyka Wilhelma II, która głosiła, że cała Rzeczpospolita, a szczególnie Wielkopolska, zarażone niebezpiecznym jadem demokratyzmu francuskiego, zagraża jego państwu, dlatego kazał ją zająć wojskom swoim, celem przywrócenia i utrzymania w niej porządku i spokojności publicznej. Zanim strona polska zaprotestowała, wojska pruskie wkroczyły do Wielkopolski i 30 stycznia zajęły Poznań. Rozpoczęły się trwające 125 (z kilkoma latami przerwy) rządy pruskie w Poznaniu.
Patent obwieszczający o zaborze pruskim, źródło: Wikimedia. |
Poznań, według
spisu z 1794 roku, liczył 12,5 tys. mieszkańców. Mieszczanie niechętnie
przyjęli nowe rządy, obawiając się, że w warunkach absolutnej monarchii
Hohenzollernów, samorząd miejski może zostać poważnie ograniczony i
rzeczywiście, nie pomylili się. Władze miasta zostały podporządkowane władzom
tworzącej się nowej prowincji – Prusom Południowym, złożonej z ziem II zaboru
pruskiego, której Poznań był stolicą. Prowincję podzielono na departamenty, a
departamenty na powiaty i inspekcje podatkowe. Naczelnym organem władzy w
prowincji było Generalne Dyrektorium, a na czele departamentów stała Kamera
Wojenno-Ekonomiczna, powiatami zarządzali radcy ziemscy (landraci), a na czele
Poznania stali od tej pory prezydenci. W 1795 roku przyłączono do Prus
Południowych część ziem zagarniętych przez Prusy w III rozbiorze (reszta weszła
w skład tzw. Prus Nowowschodnich). Stolicą prowincji została Warszawa. 7 maja
odbyła się uroczystość złożenie hołdu i przysięgi na wierność Fryderykowi
Wilhelmowi II. Polscy urzędnicy byli stopniowo zastępowani niemieckimi.
Dochodziło do częstych wystąpień przeciw nowym władzom, co spowodowało
powiększenie pruskiego garnizonu Poznania. Prusacy dążyli do przekształcenia
Poznania w jednolity organizm miejski. W 1797 roku dokonano sekularyzacji dóbr
kościelnych na terenie aglomeracji poznańskiej. Był to wstęp do włączenia w
skład Poznania przedmieść, w tym miasteczek, pozostających do tej pory pod
władzą Kościoła. W 1797 roku włączono do Poznania osady podmiejskie: św.
Marcin, św. Wojciech, Wymykowo i Wenetowo oraz Muszą Górę (dzisiejszy plac
Wolności), a w 1800 roku miasteczka i wsie z prawego brzegu Warty:
Chwaliszewo, Zawady, Ostrówek, Ostrów Tumski z Zagórzem, Śródkę i Komandorię. Zlikwidowano
samorządy Chwaliszewa, Śródki i Ostrówka, mimo, że sięgały one średniowiecza.
Prusy Południowe i Nowowschodnie (kolor niebieski), źródło: Wikimedia. |
Po przyłączeniu
przedmieść, nastąpił szybki wzrost liczby ludności. W 1794 roku miasto liczyło
12,5 tys. mieszkańców, w 1800 roku już blisko 18,8 tys, a wraz z wojskiem 21,4
tys. Największym problemem był brak wystarczającej liczby budynków
mieszkalnych, aby wszystkich pomieścić. Konieczna więc była rozbiórka starych
murów miejskich, bram i baszt, zniesienie umocnień ziemnych i zasypanie fos. Sekularyzowano
ponadto klasztory, wysyłając zakonników poza miasto i przejmując budynki
klasztorne. Nie zawsze przebiegało to bez oporu. Wierni sprzeciwili się zajęciu
klasztoru karmelitów bosych na Wzgórzu św. Wojciecha i przekształceniu klasztornego
kościoła św. Józefa w ewangelicki kościół garnizonowy. Dopiero interwencja
wojska doprowadziła do usunięcia protestujących wiernych i samych
zakonników. Władze pruskie już w 1794
roku zaplanowały wielką przebudowę Poznania, polegającej na usprawnieniu
komunikacji, czemu służyć miało poszerzenie ulic i ich wybrukowanie oraz budowę
nowego centrum miasta i reprezentacyjnej ulicy. Pomysłodawcą i realizatorem
większości przedsięwzięć był wybitny architekt, David Gilly (1748 – 1808), a
później jego kontynuatorzy i uczniowie.
David Gilly, źródło: Wikimedia. |
Wielka
przebudowa miasta na przełomie XVIII i XIX wieku okazała się być przełomem w
rozwoju przestrzennym miasta. Wzorem dla rozbudowy miasta był Berlin. Zakładano
budowę szerokich ulic-promenad wysadzanych drzewami o ujednoliconej architekturze.
Plany zakładały rozwój Poznania w kierunku zachodnim. W pierwszym etapie stworzono
nowe centrum miasta. Jego najważniejszym elementem było plac na Muszej Górze,
nazwany placem Wilhelma lub Wilhelmowskim (ob. plac Wolności) na cześć króla
Fryderyka Wilhelma II. Wytyczono także szeroką, reprezentacyjną ulicę,
wzorowaną na berlińskiej Unter den Linden, nazwaną ul. Wilhelmowską (ob. Aleje Marcinkowskiego). Ciągnęła
się ona od kościoła św. Marcina i przylegała do pl. Wilhelma. W 1801 roku
wytyczono ul. Podgórną (Bergstrasse), mającą łączyć ul. Wilhelmowską ze starym
miastem. Pamiętajmy, że wówczas nie istniały jeszcze ulice łączące Stary Rynek
z ul. Wilhelmowską, gdyż obecnie ulice Paderewskiego (dawniej ul. Nowa) i
Szkolną, przebito dopiero wiele lat później. Wytyczono kolejne place:
Sapieżyński (dzisiejszy pl. Wielkopolski), jednak proces jego tworzenia
zakończył się w latach dwudziestych XIX wieku oraz plac Parad (ob. Działowy).
Zbudowano także nową ulicę, którą nazwano Fryderykowska (ob. 23 Lutego). Przedłużono
także wkrótce ul. Wilhelmowską w kierunku północnym, tak, że dochodziła do
późniejszej ulicy Magazynowej (ob. Solna). W latach 1802 – 1803 Gilly
zaprojektował jedyny monumentalny budynek w tej części miasta, mianowicie Teatr Miejski. Budynek już nie istnieje, a na jego miejscu stoi dziś Arkadia.
Arkadia, źródło: Wikimedia. |
Dużą rolę w
dalszej przebudowie miasta odegrał wielki pożar, który wybuchł 15 kwietnia 1803
roku. Jego ofiarą padły budynki przy ul. Szewskiej oraz Wielkich i Małych Garbar. Kierownictwo w dalszych pracach przy
rozbudowie miasta objął Ferdinand Triest (1768 – 1831). Oprócz dotychczasowego
kierunku rozwoju przestrzennego miasta, postanowiono także zając się
zagospodarowaniem terenów nad Warta, na południe od Starego Miasta. Poszerzono
ulice: Żydowską, Szewską i Wielką oraz przebito nową – Dominikańską. Wytyczono też
plac Kolegiacki, który powstał po rozbiórce ruin kolegiaty św. Marii Magdaleny w 1802 roku. Wyburzenie
zachowanej wieży, spowodowało zniknięcie najbardziej
charakterystycznego elementu architektonicznego miasta od pięciuset lat. Uregulowano
też ul. Garbary, którą wyprostowano, poszerzono i doprowadzono do placu
Bernardyńskiego, a w drugą stronę do Wzgórza Winiarskiego (ob. Cytadela).
Poza rejonem starego miasta, wytyczono plac Nowomiejski (ob. C. Ratajskiego) i
utworzono nową ulicę – Am Korn Magazin (ob. Młyńska).
Plany dalszej
rozbudowy Poznania przerwała wojna francusko-pruska z lat 1806 - 1807 i wkroczenie
Francuzów do miasta w nocy z 1 na 2 listopada 1806 roku. Zmiany w układzie przestrzennym Poznania były przełomem w jego rozwoju. Wytyczono kierunek dalszej zabudowy, która będzie obowiązywać przez cały wiek XIX. Zniszczono jednak wiele
obiektów architektonicznych, które sięgał średniowiecza, jak mury i bramy
miejski, kolegiatę św. Marii Magdaleny i kościoły: Świętego Krzyża, św. Mikołaja na Zagórzu oraz dwie świątynie chwaliszewskie: św. Barbary i św. Wawrzyńca .
Źródło:
Dzieje Poznania w latach 1793 – 1945, praca zbiorowa pod redakcją J. Topolskiego i L.
Trzeciakowskiego, Warszawa – Poznań 1994.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz