Strony

niedziela, 20 stycznia 2013

"Piękna Polka", czyli historia królowej Elżbiety Ryksy


Była jedynym dzieckiem króla Przemysła II i jego ukochanej żony, szwedzkiej królewny Ryksy (Rychezy). Mimo smutnego dzieciństwa i niezbyt szczęśliwej młodości, gdyż zanim skończyła dwadzieścia lata, zdążyła już dwukrotnie owdowieć i stracić narzeczonego, została królową Czech i jako pierwsza przedstawicielka dynastii Piastów, zasiadła na polskim tronie. Okazała się wprost stworzona do swej roli. Miała silny charakter, nieprzeciętny intelekt i hart ducha, którego zazdrościł jej niejeden władca. Wzbudzała miłość poddanych, szacunek wrogów, a jej zasługi dla kultury Czech są ogromne. Pewne czeskie miasto o nazwie Hradec, na jej cześć zaczęto nazywać Hradec Králové. Do dziś w tym mieście pamięć o ”pięknej Polce”, królowej Elżbiecie jest wciąż żywa. Chociaż stare przysłowie mówiło, że szczęście nie jest przeznaczeniem królowych, ona odnalazła je w miłości. Dziś w Polsce znana jest w gruncie rzeczy tylko historykom-
mediewistom, choć, mimo, że z Polski wyjechała jako mała dziewczynka, to jednak do końca życia zachowała pamięć o Poznaniu, Wielkopolsce i grobie rodziców w poznańskiej katedrze. Oto opowieść o Elżbiecie Ryksie, królowej Czech i Polski.  

Elżbieta Ryksa, źródło: Wikimedia.

Przyszła królowa urodziła się 1 września 1288 roku. Jest pierwszą „Polką”, której znamy dokładną, dzienną datę urodzin i śmierci. Ten cudzysłów przy słowie Polka wynika stąd, że oczywiście w tamtych czasach nie rozróżniano jeszcze narodów, a co najwyżej nacje. Państwa narodowe narodziły się bowiem dopiero w XIX stuleciu. Imię odziedziczyła mała Piastówna po swojej matce, szwedzkiej królewnie Ryksie, drugiej żonie Przemysła II, zwanej w źródłach „ukochaną żoną” króla. Mała Ryksa wcześnie została osierocona. Jej matka zmarła pomiędzy 1289 a 1293 rokiem, a ojciec, koronowany w 1295 roku, został zamordowany rok później w Rogoźnie. Oznacza to, że w wieku zaledwie ośmiu lat została sierotą i zapewne nie pamiętała rodziców, a zwłaszcza matki. Zaopiekowała się nią macocha, Małgorzata Brandenburska, trzecia żona Przemysła II. Prawdopodobnie jeszcze za życia ojca, mała Ryksa została zaręczona z Ottonem, synem margrabiego brandenburskiego – Albrechta III. Miało to miejsce prawdopodobnie w 1291 rok, kiedy księżniczka skończyła zaledwie 3 lata. Niestety, narzeczony zmarł pomiędzy 1297 a 1299 rokiem. Mimo tego wiadomo było, że mała księżniczka nie będzie narzekać na brak adoratorów. Była bowiem córką króla, a jej przyszły mąż mógł liczyć na koronę. Zainteresował się nią i postanowił poślubić król Czech Wacław II, który ubiegał się o tron polski i w listopadzie 1300 roku został koronowany w Gnieźnie na króla Polski. 

Wacław II Czeski, źródło: Wikimedia.

Małżeństwo z Ryksą miało wzmocnić jego prawa do tronu. Wacław od trzech lat był wdowcem, po śmierci swej pierwszej żony – Guty z Habsburgów. W 1300 roku Ryksa przyjechała do Pragi i została oddana pod opiekę księżnej Gryfiny, wdowie po księciu małopolskim i sieradzkim, Leszku Czarnym, a prywatnie ciotce Wacława.

Dwunastoletnia Ryksa była już, według ówczesnych zwyczajów, w wieku w którym mogła wstąpić w związek małżeński, jednakże Wacław nie śpieszył się ze ślubem. Król nie był obojętny na kobiece wdzięki, a źródła mówią nawet o pewnej pięknej Agnieszce, która była królewską kochanką. W końcu jednak, ponaglany przez opata klasztoru cysterskiego w Zbrasławiu, Wacław uległ i poślubił Ryksę 26 maja 1303 roku. Równocześnie ze ślubem, odbyła się koronacja piętnastoletniej księżniczki na królową Czech i Polski. Zarówno koronacja jak i ślub odbyły się w katedrze św. Wita w Pradze. Według tradycji, koronację na królową Czech powinien dokonać arcybiskup moguncki, a na królową Polski arcybiskup gnieźnieński. Obaj arcybiskupi upoważnili do dokonania tej ceremonii biskupa wrocławskiego Henryka z Wierzbnej. 

Królowa Elżbieta Ryksa, źródło: Wikimedia.

Na wyraźne życzenie męża, Ryksa zmieniła imię na Elżbieta, które było imieniem bardzo popularnej wówczas świętej, jednakże dla odróżnienia od córki Wacława z pierwszego małżeństwa, również Elżbiety, czescy poddani nazywali swoją królową Elżbieta Ryksa (Eliška Rejčka). Z tego małżeństwa urodziła się córka Agnieszka, która przyszła na świat 15 czerwca 1305 roku. Wacław niedługo cieszył się z narodzin córki, zmarł bowiem zaledwie 6 dni później. Siedemnastoletnia królowa-wdowa nie została jednak na lodzie. Oprócz tytułu, Wacław zapisał jej 20 tys. grzywien srebra i pięć miast jako oprawę wdowią. Na czeski tron wstąpił syn Wacława II – Wacław III. Niedługo jednak cieszył się koroną. W sierpniu następnego roku, został on skrytobójczo zamordowany w Ołomuńcu, w drodze do Polski. Na Wacławie III wygasła dynastia Przemyślidów, która panowała w Czechach od drugiej połowy IX wieku. Rozpoczęła się walka o tron, w którą, chcąc nie chcąc, wmieszana również została Elżbieta Ryksa.

Pretensje do tronu czeskiego zgłosił książę karyncki Henryk, zięć Wacława II i Rudolf, syn króla rzymskiego (niemieckiego), Albrechta I Habsburga. Czechy stanowiły lenno Rzeszy Niemieckiej i Albrecht po prostu nadał to lenno synowi. Aby wzmocnić prawa Rudolfa do korony czeskiej, Albrecht wyznaczył synowi Elżbietę Ryskę na żonę. 

Rudolf Habsburg, źródło: Wikimedia.

Polityczny charakter tego mariażu nie ulega wątpliwości, ale źródła mówią o tym, że królowa spodobała się przyszłemu królowi, a nawet, że obdarzył on ją miłością. Ślub odbył się we wrześniu lub październiku 1306 roku. Małżeństwo z Rudolfem trwało mniej niż rok. Król zmarł w lipcu 1307 roku podczas walk z czeską opozycją, a Ryksa w wieku zaledwie dziewiętnastu lat, została po raz drugi wdową. Mąż zostawił jej jednak tyle samo pieniędzy, co Wacław, czyli 20 tys. grzywien srebra. Pieniądze i pięć miast stanowiącą jej wdowią oprawę, zapewniły królowej-wdowie dostatnie życie. Myliłby się jednak ten, kto uważał, że zeszła ona już ze sceny politycznej.

Po śmierci Rudolfa, ponownie doszło do wojny o koronę czeską. Do walki znowu stanął Henryk karyncki, a jego rywalem był kolejny Habsburg, brat zmarłego Rudolfa, Fryderyk Piękny. Ryksa opowiedziała się po stronie Fryderyka, niestety, kiedy królowa przebywała w Pradze, Henryk zajął to miasto. Ryksie niełatwo było przebywać na Hradczanach, otoczonej przez wrogów. Najwięcej przykrości spotykało ją zapewne ze strony pasierbicy – Elżbiety, córki Wacław II z pierwszego małżeństwa. Nie mogła ona przebaczyć macosze tego, że Rudolf zaproponował małżeństwo Ryksie, a nie jej. Elżbieta była zaledwie trzy lata młodsza od Ryksy, ale, jak mówią źródła, ustępowała jej pod względem urody i inteligencji. Obie panie były jednak w równym stopniu dumne i ambitne, nietrudno więc zgadnąć, że znienawidziły się. Królowa-wdowa jednak wytrwała, a kiedy sytuacja zaczęła robić się dla niej niebezpieczna, uciekła w przebraniu z Pragi z córeczką Agnieszką i dołączyła do oddziałów Fryderyka. Następnie zaś została przewieziona do Klosterneuburga w Austrii. Ostatecznie, zwycięsko z wojny o władzę nad Czechami wyszedł Henryk, który w 1308 roku zawarł pokój ze swoimi przeciwnikami. Pozwolił też wrócić Elżbiecie Ryksie do swych dóbr w Czechach. Królowa osiadała w Hradcu i spędziła w nim dziesięć lat, podczas których miasto przeżywało swój rozkwit, a królowa-wdowa stworzyła tam wspaniały dwór i podjęła szereg inicjatyw na polu mecenatu artystycznego i dokonała licznych fundacji. Ufundowała m. in. okazały kościół św. Ducha i księgi liturgiczne, z których mnóstwo ozdobiono jej podobiznami. Odtąd Hradec nazwano Hradec Králové. Wkrótce nastąpiła kolejna zmiana na tronie czeskim i po śmierci Henryka Karynckiego w 1310 roku, królem został Jan Luksemburski, który pojął za żonę wspomnianą już Elżbietę, pasierbicę Ryksy.     

Makieta średniowiecznego Hradec Kralove, źródło: Wikimedia.

Po kilku latach panowania Jana, wybuchł bunt możnowładztwa czeskiego przeciw jego rządom. Czechom nie podobała się zbyt liczny orszak niemieckich doradców otaczających króla. Na czele buntu stanął ambitny i wpływowy magnat Henryk z Lipy, który był już wtedy… kochankiem naszej bohaterki. Do nawiązania romansu między nimi doszło najprawdopodobniej pomiędzy 1310 a 1315 roku. Trudno dziwić się Elżbiecie Ryksie. Nie skończyła jeszcze trzydziestu lat, była piękna, wykształcona i była królową. Dlaczego miałaby rezygnować z osobistego szczęścia? Henryk w Lipy został w 1315 roku uwięziony, ale Ryksa w dalszym ciągu popierała stronników ukochanego. W rok później co prawda Henryk wyszedł z więzienia, ale wojna jeszcze się nie skończyła. W tym samym czasie Agnieszka, córka Ryksy i Wacława II, została wydana za mąż na śląskiego Piasta, księcia jaworskiego Henryka. W 1318 roku doszło do porozumienia walczących stron, Henryk wrócił do łask, a niemieccy doradcy Jana wyjechali z Czech. Wkrótce Henryk i „hradecka królowa” zostali nawet przyjaciółmi Jan, a ten, jak mówią źródła, ze wszystkich czeskich możnowładców najbardziej poważał Henryka i Ryksę. Henryk został mianowany najwyższym marszałkiem i hetmanem Moraw. Wkrótce, królowa odsprzedała Janowi swoje hradeckie dobra i przeniosła się wraz ze swoim kochankiem do Starego Brna. Przebywała w nim do końca życia.

Jan Luksemburski, źródło: Wikimedia.

Pobyt w Starym Brnie wiąże się również z działalnością fundacyjną królowej. Jej największym osiągnięciem było ufundowanie wspaniałego klasztoru cysterek i kościoła Najświętszej Marii Panny. Jako ciekawostkę dodam, że klasztor był w posiadaniu cysterek do 1783 roku, a później przejęli go augustianie. Jednym z augustiańskich opatów tego klasztoru był Gregor Mendel, pionier genetyki. Dzięki licznym nadaniom, klasztor ten stał się nie tylko najbogatszym, ale także największym klasztorem w Czechach. Ryksa ufundowała też księgi liturgiczne na potrzeby sióstr z tego klasztoru. 

Dawny kościół i klasztor cysterek w Starym Brnie, źródło: Wikimedia.

W 1329 roku królowa przeżyła osobistą tragedię. Zmarł jej ukochany, Henryk z Lipy. Został on pochowany we wspomnianym klasztorze cysterek. Ostatnie lata życia spędziła królowa z dala od polityki, w zaciszu klasztoru, zajmując się głównie robótkami ręcznymi i modlitwą. W 1333 roku, wybrała się jeszcze ze swoją córką Agnieszką na pielgrzymkę do Nadrenii. Dwa lata później, 19 września 1335 roku, królowa Czech i Polski Elżbieta Ryksa zmarła. Kazała się pochować w ufundowanym przez siebie klasztorze cysterek w Starym Brnie u boku mężczyzny, którego kochała miłością prawdziwą, a nie ze względu na politykę. W swoim testamencie, oprócz licznych darowizn na rzecz czeskich klasztorów, pamiętała o ziemi swoich przodków. Poczyniła znaczne zapisy na rzecz poznańskiej katedry, w zamian za msze za dusze rodziców. Uwzględniła też w swej ostatniej woli klasztory: cysterek w Owińskach i klarysek w Gnieźnie.

Elżbieta Ryksa, źródło: Wikimedia.

Mimo, że wcześnie opuściła Poznań i Wielkopolskę, pamiętała jednak o ziemi swych przodków. Dała się poznać jako kobieta niezwykle energiczna, mądra i wytrwała. Świadoma obowiązków, jakie nałożyło na nią królewskie pochodzenia i rola, jaką wyznaczyła jej historia, nie zrezygnowała jednak ze swojego osobistego szczęścia, choć w tamtych czasach jej związek z Henrykiem z Lipy z pewnością budził zgorszenie. W Polsce co prawda, mało się o niej nie pamięta, ale Czesi, a zwłaszcza mieszkańcy Hradec Králové, doceniają rolę swojej królowej. Co roku w tym mieście organizuje się festiwal ku czci królowej Elżbiety. Odbywa się wtedy jarmark średniowieczny, turniej rycerski i uroczysty przejazd orszaku królowej Elżbiety Ryksy. 

Źródło:
W. Iwańczak, Elżbieta Ryksa – królowa, kobieta, mecenas sztuki, w: Nasi Piastowie, „Kronika Miasta Poznania”, nr, 2, 1995.
K. Jasiński, Ryksa Elżbieta – Boemie et Polonie bis Regina, www.wbc.poznan.pl

5 komentarzy:

  1. Fascynująca biografia. Pokazuje, jak w gruncie rzeczy podobni do nas byli ci wszyscy średniowieczni królowie, te książątka i księżniczki, o których przyszłości decydowano w momencie narodzin, a zaślubiano, zanim jeszcze odrośli od ziemi. Wypełniali swoją dynastyczną rolę, ale przecież wcale nie rezygnowali z osobistego szczęścia. Musieli tylko zdobyć się na dziesięć razy więcej odwagi niż my, by o nie walczyć. Świetnie, że była wśród nich piękna Polka. Dziękuję za przypomnienie tej historii!

    OdpowiedzUsuń
  2. W gruncie rzeczy należy jednak pamiętać, że Ryksie było łatwiej, niż innym księżniczkom. Była królową-wdową, właściwie już bez obowiązków wobec dynastii i kraju, a przy tym kobietą wpływową i majętną, tak więc jej związkowi z równie wpływowym i majętnym magnatem, nikt nie mógł przeszkodzić, nawet, jeśli budził zgorszenie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tekst fainy, jednak z racji na to forum dałbym wiekszy nacisk na związki Ryksy z Wlkp. Nie ma słowa o Owińskach jak wiadomo tam się wychowywała u boku opatki Anny ciotki od Przemysła II w klasztorze cysterek...

    OdpowiedzUsuń
  4. 1 września za rok obchodzimy okrągłą rocznicę jej urodzin - 730 lat

    OdpowiedzUsuń
  5. Henryk Karyncki nie umarł w 1310 r.

    OdpowiedzUsuń