Strony

czwartek, 23 czerwca 2011

Akademia Lubrańskiego


Kiedy biskup poznański Jan Lubrański, postanowił utworzyć szkołę wyższą, miała ona w jego zamyśle służyć przede wszystkim kształceniu duchowieństwa. Wkrótce okazała się ona być jedną z najnowocześniejszych uczelni w Polsce, kształcącą w nowym, renesansowym duchu. Jej mury opuściło wielu czołowych przedstawicieli polskiego Renesansu. Przy jednej ławce uczyli się synowie chłopów wraz z synami magnatów. W gronie wykładowców, obok żarliwych wyznawców katolicyzmu, znajdowali się ludzie sprzyjający reformacji, a to wszystko odbywało się w murach szkoły będącej pod opieką katolickiego biskupa.

Budynek dawnej Akademii Lubrańskiego, stan obecny. Źródło: Wikimedia.

W pierwszej połowie XVI wieku prawie wszystkie polskie uczelnie, z Akademią Krakowską na czele, nauczały według przestarzałego, średniowiecznego systemu scholastycznego, podczas, gdy w szkołach na
zachodzie Europy, zadomowił się już na dobre renesansowy humanizm. Młodzi ludzie w Polsce, chcąc kształcić się w nowym duchu, musieli więc wyjeżdżać z kraju. Podstawą humanistycznego wykształcenia była znajomość języków i literatury antycznej. Miało to służyć umiejętności pięknego przemawiania, a także swobody w pisaniu różnorakich tekstów na wzór pisarzy antycznych. W Poznaniu w chwili założenia Akademii Lubrańskiego, istniały już dwie szkoły: szkoła mniejsza przy kolegiacie Marii Magdaleny, oraz szkoła katedralna, zwana schola maior na Ostrowie Tumskim. Obie uczyły w duchu średniowiecznym. Sam biskup Lubrański (sprawował tę funkcję w latach 1498 – 1520), był osobą niezwykle wykształconą. Studiował na uniwersytetach w: Krakowie, Bolonii i Rzymie. Powziął myśl stworzenia szkoły z nowoczesnym, humanistycznym programem, mającą przede wszystkim przygotować do stanu duchownego. W 1518 roku uzyskał przywilej od króla Zygmunta I Starego na wykupienie koronnych dóbr stawiszyńskich, z których dochody miały być przeznaczone na szkołę. Akademia rozpoczęła swoją działalność już rok później, mimo, że nie ukończono jeszcze jej siedziby. Biskup-fundator zmarł w 1520 roku. Jego nagła śmierć nie pozwoliła mu wydać dokumentu fundacyjnego i statutu szkoły. Uczelnia była instytucją kościelną, diecezjalną, podlegającą zarządowi i nadzorowi kurii. Początkowo zwano ją kolegium, a w 1533 roku pojawił się nazwa „akademia”. W wieku XVII nazywano ją Academia Lubransciana lub Academia Posnaniensis.

Nagrobek biskupa Jana Lubrańskiego w katedrze poznańskiej, stan obecny. Źródło: Wikimedia.

Od samego początku istniało w niej pięć katedr: matematyki i astronomii, retoryki i dialektyki, poezji, gramatyki oraz teologii. Lata 1519 – 1535 nazwane są „złotymi latami” uczelni. Wiązało się to z działalnością Krzysztofa Hegendorfera. Przybył on do Poznania w 1529 roku i położył podwaliny pod renesansowy program akademii. Obok klasycznej łaciny, wprowadził do programu nauczania również grekę. Sprowadził też do Poznania nowe podręczniki do nauk humanistycznych. Propagował zwłaszcza naukę retoryki i gramatyki. Był uczniem Melanchtona i sam sprzyjał reformacji. Złoty okres akademii skończył się wraz z przybyciem do Poznania i objęciem funkcji rektora przez Grzegorza z Szamotuł w 1533 roku. Był on zagorzałym scholastykiem i przeciwnikiem wszystkiego co nowe. Nie uważał, aby nauka greki była potrzebna, więc ją usunął z programu nauczania. Doprowadziło to do konfliktu rektora z Hegendorferem i wyjazdem tego ostatniego z Poznania. Szkoła podupadła. Nowi nauczyciele okazali się gorsi i żaden nie dorównywał Hegendorferowi. Uczniowie wybierali uczelnie zagraniczne. W 1547 roku biskup Benedykt Izdbieński przejął dobra stawiszyńskie, co spowodowało kłopoty finansowe uczelni. Przed ostatecznym, upadkiem uratował szkołę biskup Andrzej Czarnkowski (1553 – 1562), który znalazł nowe sposoby finansowania uczelni. Sprowadził nowych, światłych nauczycieli, jak bracia Herbstowie (Benedykt, Jan i Stanisław), oraz Grzegorz z Sambora. Nauki humanistyczne znowu się odrodziły w Poznaniu. Lata 1562 – 1571, to drugi „złoty okres” w historii akademii. Później uczelnia znowu popadła w kłopoty. W mieście powstało kolegium jezuickie, które odebrało akademii część uczniów, nauczycieli i dobroczyńców.

Jan Matejko: Utworzenie Akademii Lubrańskiego. Źródło: Wikimedia.

Początek XVII wieku przyniósł uczelni, może nie pomyślność, ale względny dobrobyt. Szkoła została jednak powiązana z Akademią Krakowską, stając się jej kolonią. Stan ten potwierdził  nowy statut z 1619 roku. Akademia Lubrańskiego dalej pozostawała pod opieką biskupa poznańskiego, ale to Uniwersytet Jagielloński wyznacza nowych profesorów i odwoływał niewygodnych. Mimo wszystko uczelnia cieszyła się sporaą autonomią. W 1773 roku, skasowano zakon jezuitów, a kolegium jezuickie przejęła Komisja Edukacji Narodowej, która utworzyła w jej miejsce tzw. Akademię Wielkopolską. Pojawiły się też plany likwidacji Akademii Lubrańskiego. Ostatecznie uczelnię zlikwidowano w 1780 roku, jej majątek, bibliotekę i uczniów przeniesiono do gmachu dawnego kolegium jezuickiego. Budynek dotychczasowej szkoły oddano kurii. W latach dziewięćdziesiątych XIX wieku arcybiskup gnieźnińsko-poznański Florian Stablewski, stworzył tam Muzeum Archidiecezjalne. Kontynuatorką zarówno Akademii Lubrańskiego, jak i kolegium jezuickiego stała się Akademia Wielkopolska. Tak po 260 latach zakończyła się działalność uczelni.       

Warto oczywiście wspomnieć o wybitnych uczniach szkoły. Uczyli się tu synowie największych wielkopolskich rodów magnackich i senatorski, m. in.: Andrzej Górka, Rafał Leszczyński, jego syn Wacław, Andrzej Kościelecki, Stanisław Latalski, bracia Krzysztof i Łukasz Opalińscy. Oprócz nich uczelnię ukończyli: naukowiec, lekarz i polityk, Józef Struś (patrz: http://poznanskiehistorie.blogspot.com/2011/06/jozef-strus-1510-1568.html), poeta Klemens Janicki (syn chłopa spod Gniezna), Marcin Czechowic, teolog protestancki i pisarz religijny, Mikołaj Smogulecki, jezuita i misjonarz w Chinach, Jan Śniadecki, astronom, matematyk, geograf i filozof i wielu innych.

Mimo, że uniwersytet poznański utworzono dopiero w 1919 roku, to Poznań posiada tradycje akademickie, sięgające czterystu lat przed tą datą.

Źródło:

Dorota Żołądź-Strzelczyk, Academia Lubransciana (1519 – 1780). Dzieje szkoły od powstania do czasów Komisji Edukacji Narodowej, w: Jan Lubrański i jego dzieło,  „Kronika Miasta Poznania”, 2   1999.
Wikipedia.                    

2 komentarze:

  1. Świetna strona, w wolnej chwili dokładniej przeanalizuję treść. Zachęcam, w odniesieniu do tego tematu, do lektury pracy:
    http://repozytorium.amu.edu.pl/jspui/handle/10593/1031

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za słowa uznania. Zapraszam do dalszej lektury.

    OdpowiedzUsuń