Niewielki
pomnik-studzienka, przedstawiająca kobietę w ludowym stroju bamberskim, stojąca
obecnie na tyłach ratusza, przypomina o roli osadników z okolic Bambergu,
których pierwsza grupa przybyła do Poznania w 1719 roku. Twórcy tego pomnika na
początku XX wieku, postanowili uczcić to wydarzenie. Nie ma chyba w Poznaniu
pomnika, który bardziej wędrowałby po mieście, niż właśnie Bamberka.
Początek XX
wieku to czas, w którym dokładano wszelkich starań, aby upiększyć Poznań.
Powstało wówczas wiele reprezentacyjnych budynków, parków, fontann i pomników.
Fundusze na ten cel pozyskiwano od czynników oficjalnych, oraz instytucji i
osób prywatnych. Wśród ofiarodawców znalazła się rodzina Goldenringów,
zajmujących się handlem winem. Goldenringowie postanowili przeznaczyć 12 tys.
marek na budowę jakiegoś obiektu. Magistrat zdecydował o postawieniu studzienki
na Starym Rynku, z
której korzystaliby ludzie i konie. Tuż przed wybuchem I wojny światowej postanowiono, że studzienkę zwieńczy figura Bamberki. Za modelkę posłużyła długoletnia pracownica firmy Goldenringów – Jadwiga Gadziemska. Pomnik-studzienka stanął u wylotu ulicy Woźnej i został odsłonięty w 1915 roku.
której korzystaliby ludzie i konie. Tuż przed wybuchem I wojny światowej postanowiono, że studzienkę zwieńczy figura Bamberki. Za modelkę posłużyła długoletnia pracownica firmy Goldenringów – Jadwiga Gadziemska. Pomnik-studzienka stanął u wylotu ulicy Woźnej i został odsłonięty w 1915 roku.
W 1929 roku
magistrat uznał, że usytuowanie studzienki u wylotu ul. Woźnej jest
niekorzystne i postanowił o umiejscowieniu jej pod zachodnią ścianą ratusza.
Pomysł ten zrealizowano rok później. W 1946 roku, władze miasta postanowiły o
przeniesieniu jej na Rynek Jeżycki. Pojawiły się jednak krytyczne opinie o tym
pomyśle. Na łamach prasy rozgorzała dyskusja. Członek rodziny fundatorów, Teodor
Sterzyński, opowiadał się za powrotem pomnika na stare miejsce u wylotu ul.
Woźnej. Ostatecznie Bamberkę zdemontowano i złożono do magazynów Zieleni
Miejskiej.
Źródło: Wikimedia. |
Sprawa powróciła
w 1959 roku. Towarzystwo Miłośników Miasta Poznania zaproponowało powrót studzienki
na Stary Rynek i umiejscowienie jej przed domkami budników. Władze miasta
podtrzymywały decyzję o przeniesieniu jej na Rynek Jeżycki. W 1961 roku pojawił
się pomysł, aby przenieść Bamberkę na Plac Kolegiacki. Rok później pojawiła
kolejna koncepcja, aby pomnik stanął na Dębcu, przy drodze do Lubonia,
argumentując to faktem, iż mieszkało tam najwięcej Bambrów. Ostatecznie w 1963
roku, przewieziono pomnik do Muzeum Etnograficznego przy ul. Mostowej i
ustawiono ją w ogrodzie Muzeum. W 1972 roku, na łamach prasy rozgorzała na nowo
dyskusja o lokalizacji pomnika. Wymieniano m. in. Wildę i Stary Rynek.
Ostatecznie w 1977 roku Bamberka powróciła na Stary Rynek, na miejsce, które
obecnie zajmuje, czyli na tyłach Ratusza. W 1973 roku pomnik wpisano do rejestru
zabytków.
Jako ciekawostkę
podam, że w 1990 roku pojawiła się teza, iż Bamberka jest ubrana w strój
mieszkanki... Szamotuł. Wątpliwości rozwiała prof. Maria Paradowska, największy
znawca historii i kultury Bambrów, argumentując, że ludowy strój bamberski
ewaluował i na jego wygląd wpływ miały wielkopolskie stroje ludowe, co nie
zmienia faktu, ze mamy do czynienia z prawdziwą Bamberką.
Źródło:
Janusz
Pazder, Wędrujący pomnik, czyli dzieje
poznańskiej Bamberki, w: Pomniki,
„Kronika Miasta Poznania”, 2 2001.
ile części miał strój bamberski ?
OdpowiedzUsuń