Postać Julii z
Molińskich Woykowskiej, poetki, nauczycielki, publicystki, skandalistki i
pierwszej polskiej emancypantki, jest dziś już nieco zapomniana. Jej utwory
literackie znane są bardziej polonistom, niż szerszej publiczności. W swoim
czasie jednak, pani Julia wzbudzała nie lada kontrowersje swymi postępowymi
poglądami na rolę kobiety w świecie. Odnoszono się do niej z bądź to z uwielbieniem,
bądź z nienawiścią i pogardą. Nienawidzili ją konserwatyści, duchowni i
stateczne matrony, uwielbiali natomiast artyści i liberalnie nastawiona
inteligencja. Mimo swojego krótkiego życia (35 lat) zrobiła spore zamieszanie w
kulturalnym życiu stolicy Wielkopolski. Warto więc poświęcić jej nieco uwagi.
Julia Woykowska. Źródło: www.poznan.pl. |
Julia Woykowska urodziła
się 12 marca 1816 roku w Bninie pod Kórnikiem w rodzinie zubożałego szlachcica,
Wiktora Molińskiego, wówczas urzędnika z Obornik i Anieli z Czekalskich. Uczyła
się prawdopodobnie najpierw w Lesznie, potem na pensji we Wrocławiu. Zdobyła
staranne wykształcenie.
Około roku 1837, rozpoczęła pracę jako guwernantka w wielkopolskich dworach. W 1838 roku nawiązała kontakt z redakcją liberalnego „Tygodnika Literackiego” w Poznaniu, do którego wkrótce zaczęła wysyłać swoje wiersze o tematyce ludowej (zadebiutowała w 1840 roku wierszem Dumanie wieśniaka). W tym samym, 1840 roku, założyła pensję dla dziewcząt w Poznaniu przy ulicy Wrocławskiej, w której wprowadziła nowatorski program nauczania i wychowania, uwzględniający szczególnie literaturę, historię i przedmioty przyrodnicze (uważane wówczas za zbędne dla kobiet) i przedkładającym je nad naukę robótek ręcznych i dobrych manier. Woykowska chciała, aby mury jej pensji opuszczały prawdziwie wykształcone i świadome swej wartości dziewczęta, a nie tylko kobiety, których jedyną życiową drogą była rola potulnej żony i matki. Zyskała kilku dobrych nauczycieli i przychylność części matek, niestety wskutek oporu konserwatywnych środowisk i wrogiej postawy władz pruskich, pensja po paru tygodniach została zamknięta. Właścicielki tradycyjnie prowadzonych pensji widocznie obawiały się konkurencji ze strony „postępowej” szkoły panny Julii. Apolonia z Herwigów Motty, której matka prowadziła od wielu lat tradycyjną pensję napisała: bo kto tę osobę miał honor widzieć, to może śmiało powiedzieć, iż ona z tych dziewcząt porobi wariatki (...).
Około roku 1837, rozpoczęła pracę jako guwernantka w wielkopolskich dworach. W 1838 roku nawiązała kontakt z redakcją liberalnego „Tygodnika Literackiego” w Poznaniu, do którego wkrótce zaczęła wysyłać swoje wiersze o tematyce ludowej (zadebiutowała w 1840 roku wierszem Dumanie wieśniaka). W tym samym, 1840 roku, założyła pensję dla dziewcząt w Poznaniu przy ulicy Wrocławskiej, w której wprowadziła nowatorski program nauczania i wychowania, uwzględniający szczególnie literaturę, historię i przedmioty przyrodnicze (uważane wówczas za zbędne dla kobiet) i przedkładającym je nad naukę robótek ręcznych i dobrych manier. Woykowska chciała, aby mury jej pensji opuszczały prawdziwie wykształcone i świadome swej wartości dziewczęta, a nie tylko kobiety, których jedyną życiową drogą była rola potulnej żony i matki. Zyskała kilku dobrych nauczycieli i przychylność części matek, niestety wskutek oporu konserwatywnych środowisk i wrogiej postawy władz pruskich, pensja po paru tygodniach została zamknięta. Właścicielki tradycyjnie prowadzonych pensji widocznie obawiały się konkurencji ze strony „postępowej” szkoły panny Julii. Apolonia z Herwigów Motty, której matka prowadziła od wielu lat tradycyjną pensję napisała: bo kto tę osobę miał honor widzieć, to może śmiało powiedzieć, iż ona z tych dziewcząt porobi wariatki (...).
W tym czasie
panna Julia związała się z publicystą, wydawcą i muzykiem, Antonim Woykowskim
(1815 – 1850), z którym prawdopodobnie w 1841 roku wzięła ślub we Wrocławiu
(prawdopodobnie, gdyż nie ma na to żadnych dowodów). Razem z mężem przejęła
redakcję „Tygodnika Literackiego”, decydując o jego radykalnie postępowej i
niezwykle liberalnej linii. Redagowała krytyczny przegląd czasopism
polskojęzycznych i zagranicznych, zajmowała się korespondencją z autorami,
redakcją rękopisów, prowadziła archiwum redakcji, no i oczywiście pisała
artykuły.
Jeden z artykułów J. Woykowskiej, opublikowanych w Tygodniku Literackim. Źródło: www.pisarki.wikia.com |
W swej kamienicy na Starym Rynku, prowadziła w latach 1842 – 1845
salon literacko-towarzyski, w którym spotykali się literaci, artyści i ludzie o
liberalnych i demokratycznych poglądach. Małżeństwo Woykowskich popadło jednak
w coraz większe kłopoty finansowe. Ich kamienica została zlicytowana, a
„Tygodnik Literacki” zamknięty. Po 1845 roku sytuacja materialna nieco się
poprawiła. Nasza emancypantka wraz z mężem, współpracowała przez jakiś czas z
Ewarystem Estkowskim przy redagowaniu „Pisma dla Nauczycieli Ludu” i „Pisma dla
Ludu Polskiego”. W 1848 roku po upadku Wiosny Ludów, zaangażowała się w pomoc
dla więzionych powstańców. W 1849 roku założyła wraz z mężem „Gazetę Wielkopolską
Niedzielną”. Nabyli także drukarnię. Nagła śmierć Antoniego rok później,
załamała ją psychicznie. Sprzedała drukarnię i przestała wydawać pismo.
Przeniosła się do brata Józefa, nauczyciela gimnazjum w Trzemesznie. Zmarła 9
sierpnia 1851 roku we Wrocławiu.
Julia Woykowska
głosiła hasła ciągłego postępu społecznego, emancypacji kobiet i warstw
niższych. Opowiadała się za wyzwoleniem Polski, ale nie drogą zbrojnego
powstania. Sprzeciwiała się mieszczańskiemu stylowi życia, skostniałym formom
religijności i konwenansom w życiu społecznym. Uważana była za osobę
niemoralną, burzycielkę uświęconych praw i osobę areligijną. W swych artykułach
wydawanych na łamach „Tygodnika Literackiego”, prowadziła bezkompromisową
polemikę z konserwatystami, pruską cenzurą, organicznikami, szlachtą, klerem i
przywódcami powstania 1848 roku. Opowiadał się za demokratycznymi formami
rządów. Mimo, że już współcześni nazwali ją „emancypantką”, to trudno jej
poglądy nazwać feministycznymi. Opowiadał się za dostępem kobiet do wyższego
wykształcenia i ich równouprawnieniem w stosunku do mężczyzn. Opowiadała się za
modelem małżeństwa, który byśmy dziś określili jako „partnerski”, w którym mąż
i żona nie mają jednoznacznej określonej roli. Relacje rodzinne powinny, według
niej, układać się sprawiedliwie i winny opierać się na poszanowaniu i
porozumieniu duchowym i intelektualnym. Podobnie powinny układać się stosunki w
społeczeństwie, bez podziału na klasy.
Jej dorobek
literacki, oprócz artykułów, stanowią popularne ksiązki oświatowe dla ludu:
elementarze, katechizmy, czytanki umoralniające, popularne opowiadania z
dziejów Polski. Napisała m. in. piętnaście „Piosnek dla ludu”, elementarze do
nauki języka polskiego („Mały Tadzio”, „Mała Marynia”), powieść „Z Kudowy”,
oraz poemat prozą „Żona księżycowa”.
J. Woykowska "Piosnki dla ludu" Z.1. Źródło: www.nexto.pl |
Julia
Molińska-Woykowska zdecydowanie wyprzedziła swoją epokę. Jej dzieła literackie
może dzisiaj nie wzbudziłyby entuzjazmu czytelników, ale postać pisarki, z
względu na postawę i rewolucyjne poglądy nie powinna popaść w zapomnienie.
Źródło:
Jerzy Kozłowski, Julia Woykowska, w: Wielkopolski
Słownik Biograficzny, praca zbiorowa pod redakcją Antoniego Gąsiorowskiego
i Jerzego Topolskiego, Warszawa – Poznań 1983.
www.pisarki.wikia.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz