Zapraszam dziś
do kontynuacji spaceru Traktem Królewsko-Cesarskim. Pierwszą część wędrówki
zakończyliśmy przy kościele Bożego Ciała, dzisiaj wkroczymy do miasta
położonego już wewnątrz murów miejskich po lokacji z 1253 roku.
Jednym z
najstarszych kościołów w tej części miasta jest dawny kościół Dominikanów
(obecnie Jezuitów) położony przy ulicy Szewskiej. Zakonnicy otrzymali ziemię
pod budowę klasztoru i kościoła na terenie istniejącej tu osady Św. Gotarda od
księcia Przemysła I w 1244 roku. Osada ta weszła wkrótce w skład nowolokowanego
miasta. Bogate zdobienia odkryte podczas prac wykopaliskowych sugerują, że
książę przeznaczył ten kościół na mauzoleum dla siebie i swojej rodziny. Obecny
kształt kościół zawdzięcza przebudowie w XVII wieku, dokonanej przez Jana
Catenazziego i Krzysztofa Bandurę Starszego. W XIX wieku rozebrano dwa skrzydła
klasztory, których zarys ukazują dziś niewielkie murki.
Dawny kościół Dominikanów, źródło: Wikimedia. |
Przechodzimy
następnie na ulicę Wroniecką i zwiedzamy niewielki, ale niezwykle urokliwy
kościół Dominikanek (obecnie Salezjanów). Kościół został ufundowany został przez
księcia Przemysła II w latach 80. XIII wieku, ponoć na znak pokuty za
zamordowanie żony – Ludgardy. Patronką kościoła jest św.
Katarzyna, stąd Dominikanki poznańskie nazwano katarzynkami. Kościół ten jako jedyny w Wielkopolsce ma sześciodzielne sklepienie. Pomiędzy kościołem Dominikanek a Dominikanów rozciąga się dawna dzielnica żydowska. Przez lata poznańska gmina żydowska należała do największych w Polsce. Śladem dawnej świetności jest synagoga z początków XX wieku, przekształcona przez Niemców w pływalnię w 1940 roku. Obecnie trwają pracę nad przywróceniem jej dawnego blasku.
Katarzyna, stąd Dominikanki poznańskie nazwano katarzynkami. Kościół ten jako jedyny w Wielkopolsce ma sześciodzielne sklepienie. Pomiędzy kościołem Dominikanek a Dominikanów rozciąga się dawna dzielnica żydowska. Przez lata poznańska gmina żydowska należała do największych w Polsce. Śladem dawnej świetności jest synagoga z początków XX wieku, przekształcona przez Niemców w pływalnię w 1940 roku. Obecnie trwają pracę nad przywróceniem jej dawnego blasku.
Dawny kościół Dominikanek (Katarzynek), źródło: Wikimedia. |
Z dzielnicy
żydowskiej wkraczamy na Stary Rynek, serce miasta lokacyjnego, jego centrum
handlowe i polityczne. Nie będę szczegółowo opisywał zabytków rynku, gdyż
aktualnie jestem w takcie pisania cyklu „Perły Starego Rynku”, gdzie część
najciekawszych obiektów została już opisana, a część będzie w najbliższej przyszłości.
Stary Rynek w Poznaniu jest trzecim pod względem wielkości w Polsce, ale w tym
mieście i jeszcze tylko w Krakowie wybiega z niego aż dwanaście ulic, po trzy z
każdej strony. Osie ulicy zostały celowo przesunięte, aby utrudniało to wrogom
manewrowanie taranem podczas oblężenia. Najważniejszym punktem na rynku jest
oczywiście renesansowy ratusz, duma miasta i jeden z jego najważniejszych
symboli. Został on przebudowany w 1555 roku przez Jana Baptystę Quadro z
Lugano. Wcześniejszy, gotycki ratusz poważnie ucierpiał w pożarze z 1536 roku.
Elewację zdobią wizerunki władców polskich, a nad zegarem codziennie w samo
południe trykają się dwa koziołki na pamiątkę koziołków, które uciekły na wieżę
ratusza, nie chcąc być podanym na obiad, wydawany przez rajców miejskich. Wewnątrz
można podziwiać wspaniałe sale: Odrodzenia, Królewską i Sądową (z jedynym w
Polsce pomnikiem Stanisława Augusta Poniatowskiego ufundowanym przez władze
miasta) oraz zobaczyć pamiątki związane z historią, bowiem w ratusz znajduje
się bowiem Muzeum Historii Miasta Poznania.
Poznańskie koziołki, źródło: Wikimedia. |
W Pobliżu ratusza
znajdują się ciekawe kamieniczki budników – uboższych kupców, których nie stać
było na okazałe kamienice, oraz pręgierz, pod którym karano przestępców. Naprzeciwko
pręgierza znajduje się jedyne w Polsce i jedno z niewielu w Europie Muzeum
Instrumentów Muzycznych. W czterech rogach rynku znajdują się cztery fontanny:
najstarsza – Prozerpiny z XVIII wieku,
oraz współczesne, ale nawiązujące do dawnych fontanny: Apolla, Neptuna i Marsa.
W pobliżu ratusza znajdziemy budynek wagi miejskiej i pomnik-studzienkę
Bamberki, pamiątka po osadnikach z Bambergu, którzy w 1 poł. XVIII wieku
zasiedlili podpoznańskie wsie. W miejscu średniowiecznych sukiennic znajdują
się obecnie modernistyczne pawilony, w których mieści się Galeria Miejska
„Arsenał” i Wielkopolskie Muzeum Wojskowe. Naprzeciwko pawilonów widzimy figurę
św. Jana Nepomucena, ustawioną tam w 1724 roku. Miała ona chronić miasto przed
powodziami. Dookoła rynku wznoszą się okazałe kamienice, należące niegdyś do
bogatych kupców. Kamienice reprezentują wszystkie style w architekturze – od
gotyku po klasycyzm. W Kamienicy nr 84 znajduje się Muzeum literackie im.
Henryka Sienkiewicza, założone przez poznańskiego kupca Ignacego Mosia.
Odwach, źródło: Wikimedia. |
Po zachodniej
stronie rynku stoi klasycystyczny odwach (siedziba straży miejskiej i areszt) z
2 poł. XVIII wieku. Obecnie mieści się w nim Muzeum Powstania Wielkopolskiego
1918 – 1919. Naprzeciwko odwachu widzimy okazały, barokowo-klasycystyczny
pałac Działyńskich, wzniesiony w latach 70. XVIII wieku. Pałac kilka razy gościł koronowane głowy, m.
in.: królów pruskich: Fryderyka Wilhelma II w 1793 roku i Fryderyka Wilhelma IV
w 1840 roku. Dwukrotnie organizowano tu przyjęcia dla Napoleona, w 1806 i 1812
roku. W czasie zaborów w pałacu odbywały się wkłady otwarte, prowadzone przez
przedstawicieli polskiej inteligencji, m. in. Jakuba Krauthofera, Karola
Libelta i Jędrzeja Moraczewskiego. Pałac był w tych latach namiastką polskiego
uniwersytetu. Przy Starym Rynku znajduje się jeszcze jeden pałac, należący do
możnego i zasłużonego dla Wielkopolski rodu Mielżyńskich. Został on
przebudowany z kamienic, a w 1806 roku zamieszkali tam: twórca legionów Jan
Henryk Dąbrowski i autor hymnu narodowego – Józef Wybicki. Niedaleko rynku
znajdziemy kolejną rezydencję szlachecką, a jest nią renesansowy pałac
najbardziej wpływowego wielkopolskiego rodu z XVI wieku – rodziny Górków.
Został on przebudowany z dwóch kamienic i jest pierwszym miejskim pałacem w
Polsce. Górkowie pełnili najważniejsze urzędy w Wielkopolsce, czyli stanowiska:
wojewody i starosty generalnego. W katedrze znajduje się ich okazały grób
rodzinny. Górkowie wymarli w 1592 roku, po nich w pałacu zamieszkały siostry
Benedyktynki, a w XIX wieku przekształcono go w prestiżową szkołę dla
dziewcząt, założoną przez żonę namiestnika Wielkiego Księstwa Poznańskiego –
księcia Antoniego Radziwiłła – Luizę z Hohenzollernów. Obecnie mieści się tam
Muzeum Archeologiczne.
A skoro już o
księciu Radziwille mowa, to mieszkał on wraz z rodziną w niedalekim, okazałym
budynku dawnego kolegium jezuickiego. Książę Antoni pełnił urząd namiestnika w
latach 1815 -1830. Wcześniej, w kolegium zatrzymywali się dwaj cesarze:
rosyjski Aleksander I i francuski Napoleon Bonaparte. Kilkakrotnie dawał tu
koncerty Fryderyk Chopin. Kolegium Jezuitów powstało w 1573 roku. Dwa lata
wcześniej biskup Adam Konarski sprowadził ten zakon do Poznania. Kolegium
wkrótce stało się jedną z najznakomitszych szkół w Polsce, a w 1611 roku
wystąpiło do papieża z prośbą o podniesienie do rangi uniwersytetu, niestety
wysiłki zostały storpedowane przez Uniwersytet Jagielloński, zazdrośnie
strzegący swej pozycji jedynej wyższej uczelni w kraju. W pobliżu budynku kolegium
znajduje się najpiękniejszy kościół barokowy w Poznaniu – pojezuicki kościół
farny pw. św. Stanisława. Kościół budowano przez ponad 50 lat, a ukończono jego
budowę w połowie XVIII wieku.
Dawne kolegium jezuickie, źródło: Wikimedia. |
Na zachód od
Starego Rynku wznosi się Góra Przemysła. Podczas lokacji miasta wzgórze to
stało się miejscem, na którym zbudowano zamek królewski. Bawili w nim niemal
wszyscy polscy królowie. Odbywały się tu chrzciny i wesela członków domów
panujących i organizowano międzynarodowe spotkania dyplomatyczne. Najczęściej
bywał tu król Władysław Jagiełło i jego syn – Kazimierz Jagiellończyk. W 1493
roku hołd lenny królowi Janowi Olbrachtowi złożył wielki mistrz zakonu
krzyżackiego – Hans von Tiefen. W 1513 roku urodziła się tutaj córka Zygmunta
Starego i Barbary Zápolya – Jadwiga. W 1536 roku zamek spłonął, ale kilka lat
później starosta generalny wielkopolski – Andrzej Górka odbudował go w stylu
renesansowym. Zamek został ponownie zniszczony przez Szwedów w XVII wieku,
później odbudowywano go i znowu niszczał. Obecnie kończy się jego kolejna
odbudowa. W pobliżu zamku znajduje się kościół franciszkanów pw. św. Antoniego
Padewskiego z XVII wieku. W ołtarzu znajduje się uznany za cudowny obraz Matki
Bożej w Cudy Wielmożnej Pani Poznania.
Kościół Franciszkanów, źródło: Wikimedia. |
Na dawnym
przedmieściu, na północ od Starego Miasta znajduje się Wzgórze Świętego
Wojciecha. Według legendy św. Wojciech głosił tam kazania przed udaniem się na
misję do pogańskich Prusów. Na wzgórzu koniecznie trzeba zwiedzić
gotycko-renesansowy kościół św. Wojciecha, którego początki sięgają XII wieku.
W jego podziemiach znajduje się „Poznańska Skałka” – Krypta Zasłużonych
Wielkopolan, w której spoczywa m. in. twórca pracy organicznej - Karol
Marcinkowski i wybitny dziewiętnastowieczny podróżnik – Paweł Edmund
Strzelecki. W pobliżu kościoła znajduje się najstarszy zachowany cmentarz
poznański, założony z 1820 roku – Cmentarz Zasłużonych Wielkopolan. Na wzgórzu
znajduję się również druga świątynia – kościół św. Józefa z XVII wieku,
doskonały przykład manieryzmu, działo Krzysztofa Bandury Starszego. Kościół
należał pierwotnie do zakonu Karmelitów Bosych, a w XIX wieku pełnił rolę pruskiego
kościoła garnizonowego. W jego podziemiach miał być pochowany Mikołaj
Skrzetuski, któremu Henryk Sienkiewicz przez pomyłkę zmienił imię na Jan i
uczynił głównym bohaterem Ogniem i
mieczem.
Kościół św. Józefa, źródło: Wikimedia. |
Za jakiś czas
przestawię trzeci, ostatni fragment Traktu Królewsko-Cesarskiego, tym razem
szlak wiedzie przez Poznań XIX i początków XX wieku.
Źródło:
D. Matyaszczyk, Poznań. Trakt Królewsko-Cesarski, Poznań 2009.
Materiały promocyjne Centrum
Turystyki Kulturowej TRAKT.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz