N
|
a rynku księgarskim pojawia się ostatnio coraz
więcej powieści, których autorzy podejmują tematykę czasów bardzo nam bliskich,
obejmujących okres Polski Ludowej, a zwłaszcza jej schyłek oraz kwestie
rozliczenia z niedawną przeszłością.
Kilka miesięcy temu opublikowałem recenzję
książki Piotra Świątkowskiego „Sprawa Floriana Kniotka”. Publikacja
Świątkowskiego jest powieścią opartą na materiałach archiwalnych i dotyczy
inwigilacji poznańskiego duchownego, członka zakonu pallotynów, a więc postaci
historycznej. Powieść „On” z kolei napisana została w formie pamiętnika. Nie
jest to podane wprost, ale można domniemywać, że zawiera w sobie wątki
autobiograficzne jej autora (rocznik’ 62).
Głównym bohaterem, a zarazem narratorem
powieści jest Jan Wierusz, młody podchorąży, słuchacz Wyższej Szkoły Oficerskiej
Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu. Wierusz od dziecka marzył o tym, aby
zostać oficerem. Początkowo ciężko mu było dostosować się do rygoru panującego
w szkole. Nie chce być po prostu automatem, który bezwolnie wykonuje rozkazy,
ale w czasem potrafi dostosować się do panujących tam reguł i osiąga
wysokie wyniki w nauce. Przełożeni wróżą mu piękną karierę w Ludowym Wojsku
Polskim. Wierusz nie jest komunistą, w ogóle trzyma się z dala od polityki, nie
zamierza wstępować do partii i trudno mu zaakceptować sojusz ze Związkiem
Radzieckim, ale wierzy, że Polska jest jedna, a jego obowiązkiem jest jej
bronić. Wierusz, co ważne, jest zakochany. Jego wybranką jest dziewczyna z
rodzinnej wsi Karolina, która we Wrocławiu studiuje architekturę.
Marzenia o karierze oficerskiej załamują
się, kiedy generał Jaruzelski ogłosił wprowadzenie stanu wojennego. Od tej pory
Wierusz wraz z kolegami zmuszony jest patrolować ulicę wspólnie z zomowcami,
którymi szczerze pogardza, a także musi brać udział w tłumieniu demonstracji.
Pojawiają się w związku z tym rysy na jego związku z Karoliną, która w międzyczasie została członkinią
Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Rysy powiększają się, gdy pojawia się „On” - dystyngowany student, przewodniczący koła NZS, cieszący się sławą niezłomnego
bojownika opozycji antykomunistycznej. „On” pochodzi ze starej, inteligenckiej
rodziny ze Lwowa, przesiedlonej po wojnie do Wrocławia. Karolina podziwia go
zwłaszcza wtedy, kiedy zostaje internowany. Mimo okresowych kryzysów, jej miłość
do Jana trwa. Dochodzi jednak do tragedii, która zmienia życie całej trójki…
Akcja powieści obejmuje zarówno lata stanu
wojennego, jak i czasy nam współczesne. Okazuje się, że nie wszystko jest tak
jednoznaczne, jak się może wydawać po pierwszych stronicach powieści. Po latach
przeszłość dopada głównych bohaterów. Dla jednych będzie szansą na odzyskanie
wiary w dawne ideały i miłość, dla innych zaś początkiem końca dotychczasowego
życia.
O czym właściwie jest ta książka? Ano o tym,
jak trudna jest nasza współczesna historia. O tym, że nie wszystko jest czarne,
albo białe. Nie każdy bojownik opozycji był rycerzem bez skazy i nie każdy, kto
godził się z peerelowską rzeczywistością, zasługuje na miano łajdaka. Ta
książka może pomóc zrozumieć rzeczywistość PRL’u tym, którzy są za młodzi aby
ją pamiętać. Nie można oprzeć się wrażeniu, że autor zna od podszewki Ludowe
Wojsko Polskie, stąd moje podejrzenie, że książka zawiera wątki
autobiograficzne.
Powieść Janusz Wojciecha Kowalskiego „On”
to cenny i potrzeby głos w dyskusji nad naszą niedawną, trudną przeszłością. Szczerze
ją wszystkim polecam. Nie jest to może najłatwiejsza lektura, ale czyta się ją
dość szybko i sprawnie. Nade wszystko jednak „On” zmusza do myślenia i to
stanowi największą wartość tej książki.
Autor: Janusz Wojciech
Kowalski
Tytuł: „On”
Wydawca: Novae Res
Oprawa: miękka,
skrzydełka
Rok wydania:
2019
Wydanie: pierwsze
ISBN:
978-83-8147-472-6
Liczba stron:
330.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz