Strony

niedziela, 23 października 2011

To już niemal sto lat, czyli historia Warty Poznań

Dziś prezentuję kolejny tekst z historii piłki nożnej w Poznaniu. Jest to ciekawy artykuł Pana Lucjana Morosa o Warcie Poznań. Klub ten już w przyszłym roku będzie obchodził stulecie swego istnienia. Drużyna Warty przez lata rywalizowała z Lechem Poznań o miano pierwszej drużyny w Poznaniu i choć walkę tę ostateczne przegrała, to jednak może się poszczycić sporym gronem wiernych kibiców. Klub ten, oprócz stuletniej niemal historii, ma także wielkie ambicje i z optymizmem patrzy w przyszłość. Dodam jeszcze, że Pan Lucjan, autor poniższego tekstu, jest z wykształcenia historykiem, absolwentem Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Największą z jego wielu pasji jest właśnie historia poznańskiego sportu. Zapraszam do lektury.

Źródło: www.wartapoznansa.pl
 
„W początkach XX wieku w Wielkopolsce pod zaborem pruskim Polacy nie mogli tworzyć własnych klubów, dlatego w piłkę nożną grali głównie Niemcy zrzeszeni, w poznańskich klubach takich jak Britania,
Victoria, Union czy Wacker. Do klubów tych przyjmowano wprawdzie Polaków, ale na boisku nie mogli oni porozumiewać się w ojczystym języku.
W tej sytuacji Polacy postanowili stworzyć własny, polski klub piłkarski.

Klub Sportowy Warta został założony 15 czerwca 1912 roku przez siedmiu nastolatków: Mariana Beyma, Stefana Malinowskiego, Stefana Mórkowskiego, Edmunda i Franciszka Szyców, Kazimierza Świderskiego oraz Ludwika Zysnarskiego. Pierwszą sekcją klubu była sekcja piłki nożnej. Prezesem wybrano najstarszego z grona założycieli Franciszka Szyca, natomiast kapitanem drużyny został Marian Beym. Nazwę zaczerpnięto od rzeki przepływającej przez miasto. Nazwę można tłumaczyć również jako straż, posterunek: klub miał być ostoją polskości w czasie zaboru pruskiego. Przyjęto biało – zielone barwy.
Początki Warty nie były łatwe: podobnie jak inne polskie kluby lub stowarzyszenia sportowe borykała się ona z problemami finansowymi, ale braki finansowe nadrabiano dużym zapałem i zaangażowaniem. Wszystkie koszty ponosili członkowie klubu, kupując za własne pieniądze koszulki i buty. Kto nie miał butów piłkarskich, grał w tych używanych na co dzień. Piłkę zakupiono ze składek, a za boisko służyła łąka przy Drodze Dębińskiej. Bramki powstawały ze stosów ubrań. W wyniku skutecznej agitacji, do Warty zaczęli przechodzić Polacy grający dotychczas w niemieckich klubach takich jak Britania, Union czy Victoria. Ten ostatni klub opuściło tylu polskich graczy, że musiał się rozwiązać. Dzięki temu Warta mogła zakupić również pierwsze prawdziwe bramki za 30 marek. Jak na możliwości finansowe Warty była to duża suma, jednak udało się ją zebrać dzięki ofiarności członków klubu. Z czasem udało się także wynająć pokoik w suterenie przy Wałach Królowej Jadwigi, który służył piłkarzom za szatnię.
Pierwszy oficjalny mecz piłkarze KS Warta rozegrali 18 sierpnia 1912 r. z FC Herthą Poznań. Debiut wypadł okazale – Warta wygrała 9:2. Skład prezentował się następująco: Sroka, F. Szyc, Beym – Lewandowski III, Cybichowski, Malinowski – Lewandowski II, Niedzielski, Lewandowski I, Masłowski, E. Kosicki.
W 1913 r. Warta rozgrywała już mecze o mistrzostwo Wielkopolski – rywalizacja toczyła się między trzema klubami zrzeszonymi w Związku Polskich Towarzystw Sportowych. Oprócz Warty była to jeszcze Posnania i Ostrovia. Mistrzem Wielkopolski w 1913 r. została Warta, po dwóch wygranych z Ostrovią i dwóch remisach z Posnanią.

Na fali tego sukcesu Warciarze postanowili zmierzyć się w meczach sparingowych z mocnym rywalem – w Zielone Świątki 1914 r. zagrali dwa mecze wyjazdowe z Czarnymi Lwów, które zakończyły się porażkami poznaniaków 2:5 i 0:4. Ciekawostką jest fakt, że za mecze kontrolne z uczestnikami piłkarskich mistrzostw Galicji Warta musiała zapłacić 600 koron.
Dalszy rozwój klubu pokrzyżował wybuch Wielkiej Wojny, nazwanej z czasem I wojną światową. Wielu piłkarzy zostało powołanych do wojska, na froncie zginął pierwszy prezes Franciszek Szyc i pierwszy skarbnik Stefan Malinowski. Z pierwszej drużyny tylko jeden zawodnik nie został powołany do wojska, więc do października 1915 r. Warta zawiesiła działalność. Dzięki nowemu prezesowi, wybranemu w 1917 r. Franciszkowi Rotnickiemu, wielu członków klubu uniknęło wcielenia do armii niemieckiej, a w 1918 r. z wojska powrócili czołowi gracze. Pozwoliło to na wznowienie działalności Warty, które oficjalnie nastąpiło 7 kwietnia 1919 r. na walnym zgromadzeniu członków. Dyskutowano sprawę boiska, w efekcie czego w 1920 r. Warta otrzymała od władz Poznania duży plac przy ul. Rolnej, gdzie wkrótce powstał pierwszy stadion Warty. Wkład w jego budowę mieli sami piłkarze, jak również stacjonujący po sąsiedzku oddział saperów. W 1924 r. Warta mogła poszczycić się 2 boiskami do piłki nożnej, kortem tenisowym z szatnią, stumetrową bieżnią oraz trybuną z szatnią. Cały obiekt ogrodzony był płotem o wysokości 2,5 metra.

Wygrana Warty w mistrzostwach Wielkopolski w 1921 r., otworzyła jej drzwi do walki o mistrzostwo kraju. Rywalizacja toczyła się ze zwycięzcami pozostałych okręgów: krakowskiego, lwowskiego, łódzkiego i warszawskiego. W finałach Warta zajęła trzecie miejsce, ustępując Cracovii i Polonii Warszawa. Pozostałe miejsca zajęły ŁKS Łódź i Pogoń Lwów. W kolejnym roku, po zwycięskiej rywalizacji ze Strzelcem Wilno, ŁKS-em Łódź i Polonią Warszawa Warta awansowała do finału, gdzie zmierzyła się z Pogonią Lwów. Pierwszy mecz rozegrano 15 października 1922 r. w Poznaniu – zakończył się wynikiem 1:1. „Przegląd Sportowy” pochwalił Wartę za organizację spotkania i zauważył na meczu m.in. prezydenta miasta Cyryla Ratajskiego. W rewanżu, mimo prowadzenia 2:0, Warta uległa 3:4, a decydująca bramka padła na dwie minuty przed końcem meczu.
W 1925 r. Warta powtórzyła ten sukces, a na drodze do mistrzostwa stanęła ponownie lwowska Pogoń. We Lwowie padł tym razem remis 2:2, a mecz w Poznaniu zakończył się wynikiem 1:4.
Od 1927 r. zmieniono zasady wyłaniania mistrza Polski: stworzono ligę, w której rywalizowało ze sobą 16 drużyn. W tym roku Warta zajęła trzecie miejsce w tabeli, rok później została wicemistrzem kraju.

Fot. Lucjan Moros.

Pierwsze w historii mistrzostwo Polski Warta zdobyła w 1929 roku. Tytuł ten został jednak został wywalczony nie do końca w sportowy sposób: mimo efektownych zwycięstw (np. 5:0 z mistrzem Polski Wisłą Kraków), Warta na koniec sezonu zajęła drugie miejsce za beniaminkiem Garbarnią Kraków. Po zakończeniu sezonu Polski Związek Piłki Nożnej rozpatrzył jednak protest Warty dotyczący meczu z Turystami Łódź, przegranego przez poznańską drużynę 1:2. Obie bramki dla rywali zdobył Roman Żurkowski, który nie miał jeszcze uprawnień do gry w łódzkim klubie. Protest został rozpatrzony pozytywnie dla Warty, i tym samym poznaniacy zostali najlepszą drużyną w Polsce. Sukces nie byłby możliwy bez znanego węgierskiego trenera Beli Fuersta, który w 1929 r. prowadził drużynę w biało – zielonych barwach.
Ostatni mecz przed rozpoczęciem II wojny światowej Warta rozegrała 20.08.1939 r. z Ruchem Chorzów. Rozgrywane w Poznaniu spotkanie oglądało 8 tys. widzów i zakończyło się wygraną gospodarzy 5:2.

Po wybuchu II wojny światowej wielu piłkarzy Warty trafiło na front, cześć z nich została umieszczona w obozach jenieckich w Dobiegniewie i Wielkich Borach. Część brała udział w kampanii wrześniowej, niektórzy walczyli pod Monte Cassino i Tobrukiem oraz w Powstaniu Warszawskim. W czasie okupacji niemieckiej zaginęły niemal wszystkie dokumenty klubu, pamiątki i puchary. Piłkarze Warty, którzy zostali w Poznaniu, współorganizowali konspiracyjne mistrzostwa miasta w piłce nożnej. Warta reprezentowała w nich Wildę.
W marcu 1945 r. w oswobodzonym Poznaniu reaktywowano oficjalnie działalność klubu. Wiosną piłkarze rozpoczęli treningi na zniszczonym boisku przy ul. Rolnej. Pierwsze mecze Warta rozgrywała w Parku Kasprowicza (na popularnej Arenie) w czerwonych strojach – tylko materiał w takim kolorze udało się pozyskać na koszulki. W 1946 r. Warta zdobyła swoje piąte wicemistrzostwo kraju.
Drugie tytuł mistrza Polski Warta zdobyła w 1947 r. po meczach finałowych z Wisła Kraków. Ten drugi, decydujący, rozegrano 30 listopada 1947 r. w Poznaniu. Na to spotkanie zabrakło biletów nawet u koników, ostatecznie zwycięstwo gospodarzy 5:2 obejrzało ponad 20 tys. widzów, ulokowanych nawet na dachach, balkonach i w oknach okolicznych domów. Po meczu odegrano Mazurka Dąbrowskiego, a klubowy hymn rozpoczynający się od słów „Dopóki na Ostrówku z Katedry bije dzwon…” można było usłyszeć na ulicach miasta do późnych godzin nocnych.

Był to ostatni wielki sukces Warty, w kolejnych latach piłkarze z ul. Rolnej grali coraz gorzej, by w 1953 r. spaść do III ligi. Dodatkowo klub, na skutek aktywnej działalności funkcjonariuszy partyjnych, zmuszony był do zmiany nazwy: w 1950 r. Warta stała się Związkowcem, a potem Stalą Poznań przy Zakładach im. Józefa Stalina (wcześniej im. H. Cegielskiego). Upadek Warty trwał całe lata, a pustkę po drużynie z Wildy szybko zapełnił Kolejarz (późniejszy Lech), który zdobył Puchar Polski i grał w europejskich pucharach.
Warta wróciła do piłkarskiej elity na krótko w 1993 r., by potem znów spaść do III ligi (1996 r.).

Fot. Lucjan Moros.

W 2007 roku, po dwumeczu z Unią Janikowo, Warta awansowała do drugiej ligi, gdzie gra do dziś (obecnie to I liga, najwyższą klasą rozgrywkową w Polsce jest Ekstraklasa).
Po rundzie jesiennej sezonu 2010/2011 Warta, borykająca się z problemami finansowymi, znalazła się w strefie spadkowej. Wówczas to pomocną rękę klubowi z Drogi Dębińskiej podała Izabella Łukomska – Pyżalska, była modelka i współwłaścicielka firmy deweloperskiej Family House. Wyłoniono nowy zarząd klubu, a prezesem została właśnie Izabella Łukomska – Pyżalska. Dzięki jej zaangażowaniu w Warcie doszło do dużych zmian – klub zyskał nie tylko finansowo, ale i pod względem marketingowym – osoba urodziwej pani prezes wzbudziła ogromne zainteresowanie mediów w Polsce i na  świecie. Nowy etap w historii klubu nazwano „Zieloną Rewolucją”. Warta wzmocniona nowymi graczami (m.in. Krzysztofem Gajtkowskim, Andrzejem Bledzewskim i Zbigniewem Zakrzewskim) przeszła przez rundę wiosenną jak burza, zajmując na koniec sezonu miejsce blisko czołówki tabeli. Podczas meczów w Poznaniu, rozgrywanych już na Stadionie Miejskim, dopingowało ją zwykle kilkanaście tysięcy kibiców, których na stadion przyciągnęły bezpłatne bilety.
Przed sezonem 2011/2012 przed piłkarzami postawiono jasny cel: awans do Ekstraklasy. Jednak po 15 kolejkach Warta zajmuje dopiero 10 miejsce w tabeli i nic nie wskazuje na to, że na 100 – lecie sprawi kibicom prezent w postaci awansu”.

Lucjan Moros

Źródło:
Piotr Leśniewski, „Dopóki na Ostrówku z katedry bije dzwon...”. Historia piłki nożnej w Warcie Poznań, w: Sport, „Kronika Miasta Poznania”, nr 1, 2010.  

4 komentarze:

  1. Biało zielona to jest Lechia Gdańsk.
    Warta jest zielono biała stąd przydomek Zieloni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moze ktos opisze trudne dla Warty lata piecdziesiate. Szkoda
    ze nie uczyniono tego wczesniej, swiadkowie poodchodzili. Te
    mat wart jest jednak uwagi i rzetelnego opracowania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Popieram propozycje poznaniaka. Temat zasluguje na zrodlowe
    i rzetelne opracowanie. Nie tylko Warta byla " sekowana "
    w tamtych latach.

    OdpowiedzUsuń
  4. witam mam prośbę kto ma hymn Warty Poznań zaczynający się słowami ,,Dopóki na Ostrówku z katedry bije dzwon,,proszę o przesłaniana bar 4865@gmail.com Dziękuje

    OdpowiedzUsuń