Poznańskie koziołki

środa, 31 sierpnia 2011

Międzynarodowe Targi Poznańskie w okresie międzywojennym, część 1

Dziś prezentuję niezwykle interesujący tekst Pani Hanny Budzyńskiej. Pani Hania jest z wykształcenia historykiem-archiwistką. Interesuje się podróżami, literaturą, biografistyką, sztuką i zwierzętami. Sama także rysuje. Dzięki artykułowi Pani Hani dowiemy się, jak to się właściwie stało, że Poznań został  „targową stolicą Polski”. Pomysł zorganizowania imprez targowych był dość zaskakujący… Dziś pierwsza część tekstu, część druga ukaże się w przyszłym tygodniu. Zapraszam do lektury.

„Odzyskanie niepodległości przez Polskę diametralnie zmieniło status wielu miast w kraju. Duże znaczenie zyskał Poznań który, jako spadkobierca polityki pruskiej stał się jednym z ważniejszych ośrodków kulturalnych, politycznych i gospodarczych w Rzeczpospolitej. Prestiż, jakim cieszyło się miasto w pierwszych latach powojennych, skłonił Poznaniaków do podejmowania śmiałych inicjatyw. Największą aktywność obywatele przejawiali w sferze ekonomii. Zasadniczy przełom gospodarczy nastąpił w 1919

poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Historia i zabytki Ostrowa Tumskiego, część 4


Wnętrza katedry poznańskiej, część 2

Dziś kontynuujemy, rozpoczęty kilka dni temu spacer po katedrze poznańskiej. W tym tekście opiszę pozostałe sześć kaplic, podziemia i resztę wyposażenia bazyliki archikatedralnej. Zapraszam więc do lektury.

Kaplica Matki Boskiej Częstochowskiej i św. Stanisława Kostki
Kaplica w obecnym kształcie powstała w latach 1731 – 34, z połączenia dwóch odrębnych kaplic: św. Marcina (wzniesionej na początku XV w.) i Narodzenia Najświętszej Marii Panny (z początków XIV w.). Obecne wezwanie otrzymała w 1817 roku od umieszczenia tam kopii obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. W kaplicy znajduje się pomnik ks. Jana Koźmiana, a także nagrobek biskupa sufragana

sobota, 27 sierpnia 2011

Most Królowej Jadwigi


Warta i jej dopływy są nierozerwalnie związane z Poznaniem. Wody tej rzeki były jednocześnie błogosławieństwem i przekleństwem. Błogosławieństwem, gdyż dostarczały ryb, napędzały turbiny młynów wodnych i umożliwiały żeglugę. Przekleństwem, bo Warta występowała regularnie z brzegów, zalewając Poznań i jego przedmieścia. Podczas powodzi często dochodziło do zniszczenia mostów, co bardzo utrudniało komunikację i dowóz żywności z podmiejskich wsi.

Most Królowej Jadwigi. Źródło: Wikimedia.

Mieszkańcy podmiejskiej wsi Rataje, która stanowiła duże zaplecze żywnościowe Poznania, przybywali do miasta przez most Wielki, zwany też Łaciną, który znajdował się w miejscu obecnego mostu św. Rocha. Most ten istniał od ok. 1450 do 1771 roku. Oczywiście co jakiś czas bywał znoszony przez spiętrzone wody Warty, ale zaraz potem bywał odbudowywany. Został on zniszczony w 1772 roku przez oblegające Poznań wojska pruskie. Odtąd mieszkańcy Rataj musieli iść do miast ok. 5 km, przez obecną ulicę

czwartek, 25 sierpnia 2011

Subiektywny przegląd ważnych, zabawnych i tragicznych wydarzeń z dziejów szesnastowiecznego Poznania


Dziś kolejny zestaw dat, obrazujących historię Poznania we wszystkich jej aspektach, tym razem w XVI wieku, czyli w okresie największej świetności Poznania. Miasto rozkwitało pod względem gospodarczym, społecznym i kulturowym. Stolica Wielkopolski najeżała, obok Krakowa, Lwowa i Gdańska, do najważniejszych i największych miast Rzeczpospolitej.  Kilka tygodni temu opublikowałem podobny przegląd wydarzeń, dotyczących średniowiecza. Chcę w ten sposób ukazać czym żyli poznaniacy w minionych wiekach i które wydarzenia w skali miasta i kraju uznawali za godne odnotowania w kronikach miejskich. Zapraszam do lektury.    

1502 r. – W ostatnich dniach maja Warta wystąpiła z brzegów, powodując powódź w mieście. Fala powodziowa była tak duża, że musiano procesji po mieście zaniechać. Powodzie zdarzały się w mieście średnio co 7 lat, powodując mniejsze lub większe straty.
1504 r. – Król Aleksander Jagiellończyk wydał dokument zmieniający ustrój miasta Poznania na wzór Krakowa, mianując dożywotnio szesnastu rajców, z których co roku starosta generalny wielkopolski

wtorek, 23 sierpnia 2011

Poznańska Georges Sand


Postać Julii z Molińskich Woykowskiej, poetki, nauczycielki, publicystki, skandalistki i pierwszej polskiej emancypantki, jest dziś już nieco zapomniana. Jej utwory literackie znane są bardziej polonistom, niż szerszej publiczności. W swoim czasie jednak, pani Julia wzbudzała nie lada kontrowersje swymi postępowymi poglądami na rolę kobiety w świecie. Odnoszono się do niej z bądź to z uwielbieniem, bądź z nienawiścią i pogardą. Nienawidzili ją konserwatyści, duchowni i stateczne matrony, uwielbiali natomiast artyści i liberalnie nastawiona inteligencja. Mimo swojego krótkiego życia (35 lat) zrobiła spore zamieszanie w kulturalnym życiu stolicy Wielkopolski. Warto więc poświęcić jej nieco uwagi.

Julia Woykowska. Źródło: www.poznan.pl.

Julia Woykowska urodziła się 12 marca 1816 roku w Bninie pod Kórnikiem w rodzinie zubożałego szlachcica, Wiktora Molińskiego, wówczas urzędnika z Obornik i Anieli z Czekalskich. Uczyła się prawdopodobnie najpierw w Lesznie, potem na pensji we Wrocławiu. Zdobyła staranne wykształcenie.

niedziela, 21 sierpnia 2011

Bułgarzy w Poznaniu


Kabaczki, bakłażany, papryka, kalafior, to warzywa, które jeszcze do niedawna były uważane za dość egzotyczne, a dziś już powszechnie występują na polskich stołach. Ilu z nas zdaje sobie jednak sprawę, że w Poznaniu można było je kupować na Rynku Jeżyckim już kilka lat po II wojnie światowej? A to wszystko dzięki kilkudziesięcioosobowej grupie emigrantów z Bułgarii, zajmujących się warzywnictwem.

Flaga Bułgarii. Źródło: Wikimedia.

W Bułgarii na przełomie XIX i XX wieku zaobserwować można było spory ruch emigracyjny o podłożu ekonomicznym. Wsie były przeludnione, a gospodarstwa zbyt małe, żeby utrzymać całe rodziny. Stąd wielu Bułgarów zmuszonych było wyjechać „za chlebem”. Wyjeżdżali głównie do Niemiec, Austro-Węgier, Francji, Rumunii, Czech, obu Ameryk i Australii. Niewielka grupa Bułgarów dotarła także na ziemie polskie. W okresie międzywojennym w Polsce przebywało kilkuset przedstawicieli tej narodowości. Kilku z nich osiedliło się również w Poznaniu. W okresie II wojny światowej było ich ok. 60, sprowadzeni tutaj przez

piątek, 19 sierpnia 2011

Kolegium Jezuickie w Poznaniu


Zbliża się koniec wakacji, czas więc napisać coś niecoś o szkołach poznańskich. Kilka tygodni temu napisałem tekst o Akademii Lubrańskiego ( patrz - link: http://poznanskiehistorie.blogspot.com/2011/06/akademia-lubranskiego.html, a dziś zapraszam do lektury notki o innej, nie mniej ważnej i znanej uczelni nowożytnego Poznania, mianowicie o Kolegium Jezuickim. Budynek, w którym kiedyś znajdowała się szkoła, mieści się przy Placu Kolegiackim i jest znany chyba wszystkim poznaniakom, gdyż obecnie jest siedzibą Urzędu Miasta Poznania.

Jezuici zostali sprowadzeni do Poznania przez biskupa Adama Konarskiego w 1571 roku. Celem sprowadzenia zakonników Towarzystwa Jezuickiego, była walka z rosnącymi wpływami reformacji oraz założenie nowoczesnej szkoły, która odciągałaby młodzież od studiów na zagranicznych uczelniach, przesiąkniętych duchem Lutra i Kalwina. Pierwszymi zakonnikami w Poznaniu byli ojcowie: Wawrzyniec

środa, 17 sierpnia 2011

Historia i zabytki Ostrowa Tumskiego, część 3


Wnętrza katedry poznańskiej, część 1

W poprzednim artykule z cyklu o Ostrowie Tumskim, przybliżyłem Czytelnikom historię bazyliki archikatedralnej św. Piotra i Pawła. Dzisiaj zapraszam do podróży po wnętrzach tej świątyni. Ze względu na ilość materiału i miejsc do omówienia, podzieliłem ten tekst na dwie części. Dzisiaj, w części pierwszej, omówię nawę główną, prezbiterium i 6 z 12 kaplic. W części drugiej, która ukaże się za kilka dni, omówię pozostałe kaplice, resztę wyposażenia katedry, oraz podziemia z kryptami. 

Nawa główna. Źródło: Wikimedia.

Główne wejście do katedry wiedzie przez gotycki portal z połowy XV wieku, w którym umieszczono brązowe drzwi, wykonane w latach 1976 – 1980, na których przedstawiono sceny z życia św. Piotra (widoczne z zewnątrz) i św. Pawła (widoczne od wewnątrz) patronów katedry. Wchodząc do nawy głównej, przechodzimy pod emporą muzyczną. Znajdują się tu renesansowe nagrobki Jana Przecławskiego (zm. 1540), oraz Janusza (zm. 1595) i Anny (zm. 1598) Przecławskich. Spostrzegawczy turyści z pewnością znajdą podobieństwo tych nagrobków z rzeźbą nagrobną króla Zygmunta I Starego z katedry wawelskiej,

poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Występy Heleny Modrzejewskiej na scenach poznańskich teatrów


Mimo, że początki teatru sięgają starożytnej Grecji, to aktor jako zawód, zaistniał dopiero w wieku XVI w Anglii. Przez wiele wieków jednak, aktorstwo uważano za profesję godną pogardy. Teatr jako taki, cieszył się ogromną popularnością, zwłaszcza wśród warstw wyższych, ale grających na scenie uważano za ludzi o co najmniej wątpliwej kondycji moralnej. Aktorzy byli przedstawiani jako włóczędzy i błaźni, przesiadujący przez większość dnia w karczmach i domach publicznych, gdzie oddawali się rozpuście i pijaństwu. Aktorki zaś uważano za kobiety niewiele lepsze od prostytutek. Przysłowiowe stały się „zabawy” młodych arystokratów i innej „złotej młodzieży” z aktorkami i baletnicami. Żaden szanujący się ojciec rodziny nie wydałby dobrowolnie córki za aktora, a syna za aktorkę. Przyczyniły się do tego wydatnie Kościoły i to zarówno protestanckie, jak i katolicki. Duchowni za jedyne sztuki, godne chrześcijanina, uważali widowiska

Zobacz także

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...