P
|
rzedstawiam
dziś trzeci odcinek z cyklu „Kościoły i związki wyznaniowe w Poznaniu”. Po
Reformowanym Kościele Katolickim w Polsce i parafii Kościoła
Ewangelicko-Metodystycznego, przyszedł czas na poznańską parafię prawosławną.
Poznańska parafia św. Mikołaja,
Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, obchodzi w tym roku
dziewięćdziesięciolecie istnienia. Muszę przyznać, że do prawosławia czuję
szczególny sentyment i o tym Kościele mógłbym sporo napisać, ale na potrzeby
blogu postaram się przedstawić jego doktrynę i historię tutejszej parafii tak
zwięźle, jak to tylko możliwe. Najpierw przejdę do krótkiego przedstawienie
doktryny prawosławia, później poświęcę trochę uwagi ikonom, a następnie omówię
przeszłość i teraźniejszość poznańskiej parafii.
Krzyż prawosławny, źródło: Wikimedia. |
Jak
doszło do schizmy?
Przyjęło się wskazywać na rok 1054, jako
datę ostatecznego rozejścia się dróg wschodniego i zachodniego chrześcijaństwa.
Wydarzenie to przeszło do historii jako Wielka Schizma Wschodnia, jednakże rok
1054 jest coraz bardziej kwestionowany jako data rozbicia dotychczasowej
jedności Kościoła. Prawdą jest, że różnice pomiędzy oboma Kościołami ujawniały
się stopniowo już od przynajmniej V–VI wieku. Wcześniej doszło do kilku schizm,
choć były one przezwyciężane. Po 1054 roku kontakty pomiędzy Kościołami:
rzymskim i greckim, dalej pozostały żywe, choć istniała świadomość odrębności i
różnic w sferze doktrynalnej i liturgicznej.
Datą, która przesądziła o ostatecznym rozłamie był roku 1204, kiedy to uczestnicy
IV wyprawy krzyżowej zdobyli i potwornie złupili Konstantynopol. Od tamtej pory
pokojowe współistnienie pomiędzy obiema konfesjami, zastąpiły wrogość i brak zrozumienia,
jednakże, analizując dzieje obu Kościołów, musimy dojść
do wniosku, że rozłam ten był nieunikniony.
A. Rublow, Święta Trójca, źródło: Wikimedia. |
Chrześcijaństwo do chwili uznania za
religię panującą w Cesarstwie Rzymskim pod koniec IV wieku, rozwijało się jednocześnie
w dwóch częściach imperium: wschodniej - greckiej i zachodniej - łacińskiej.
Językiem liturgicznym na wschodzie była greka, a na zachodzie łacina. Podział
ten utrwalił się wraz z podziałem cesarstwa i upadkiem jego zachodniej części w
476 roku. Kościół grecki rozwijał się pod opieką cesarzy bizantyjskich,
natomiast Kościół łaciński rządzony był przez biskupa Rzymu, który zdany był tylko
na siebie i musiał stawić czoła zalewowi ludów barbarzyńskich. Kościół na
zachodzie z czasem zasymilował elementy kultury ludów pogańskich, natomiast Kościół
na wschodzie pozostał pod wpływem kultury antycznej. W Kościele wschodnim, jako
spadkobiercy kultury starożytnych Greków, ważnymi elementami były: mistyka i
zamiłowanie do spekulacji filozoficzno-teologicznych, co doprowadziło m.in. do
ostrych sporów o naturę Chrystusa, które same w sobie są niezmiernie ciekawe,
ale brak tu miejsca na ich opisanie, natomiast w Kościele rzymskim na plan
pierwszy wysunęła się tendencja do tworzenia przepisów prawa kanonicznego,
regulującego każdy, nawet najmniejszy element życia Kościoła i jego wiernych (dziedzictwo prawa rzymskiego). Do rozłamu Kościołów przyczynił się także... język. Pewne sformułowania teologiczne po grecku nie dawały się przetłumaczyć na łacinę, albo po przetłumaczeniu nabierały zupełnie innego znaczenia, co doprowadzało do konfliktów i wzajemnego oskarżania o herezję.
Biskup Rzymu, czyli papież, wyrósł z czasem na przywódcę religijnego i politycznego, a jego autorytet nie miał sobie równych na zachodzie, co wzmocniło jego pretensje do panowania nad całym chrześcijaństwem. Duchowni greccy uznawali honorowe pierwszeństwo papieża jako następcy św. Piotra, ale zdecydowanie odrzucali prymat papieski.
Biskup Rzymu, czyli papież, wyrósł z czasem na przywódcę religijnego i politycznego, a jego autorytet nie miał sobie równych na zachodzie, co wzmocniło jego pretensje do panowania nad całym chrześcijaństwem. Duchowni greccy uznawali honorowe pierwszeństwo papieża jako następcy św. Piotra, ale zdecydowanie odrzucali prymat papieski.
Uczestnicy I soboru powszechnego w Nicei, źródło: Wikimedia. |
Wkrótce ujawnił się także różnice
liturgiczne i teologiczne. Chrześcijanie zachodni podczas eucharystii używali
chleba przaśnego, natomiast chrześcijanie wschodni – kwaszonego. Od mniej
więcej IX wieku, do wyznania wiary Kościoła zachodniego zaczęto dodawać
stwierdzenie, że Duch Święty pochodzi od Ojca i Syna (Filioque), choć wyzwanie wiary ustalone podczas siedmiu pierwszych soborów
powszechnych głosiło, że Duch Święty pochodzi tylko od Ojca. Od XIII wieku Filioque ostatecznie weszło do liturgii
Kościoła rzymskokatolickiego, a prawosławie zdecydowanie je odrzucało, traktując
jako herezję. W Kościele katolickim celibat obowiązuje wszystkich duchownych,
natomiast w Kościele prawosławnym wyłącznie mnichów i biskupów. To
najważniejsze różnice, które doprowadziły z czasem do rozłamu w świecie
chrześcijańskim.
Św. Mikołaj z Myry, źródło: Wikimedia. |
Doktryna
Kościoła prawosławnego
Wprawdzie nie ma zbyt wielkich różnic teologicznych
pomiędzy Kościołami: katolickim i prawosławnym, ale każdy, kto miał okazję
zwiedzić cerkiew lub uczestniczyć w prawosławnej liturgii, ma świadomość
odmienności obu konfesji. Doktryna prawosławia, podobnie jak katolicyzmu,
opiera się Piśmie Świętym Starego i Nowego Testamentu oraz tradycji. Kościół
prawosławny uznaje tylko siedem pierwszych soborów powszechnych i dogmaty na
nich uchwalone. Były to sobory, w których uczestniczyli przedstawiciele jeszcze
niepodzielonego Kościoła. Przypomnijmy, że Kościół katolicki uznaje dwadzieścia
jeden soborów. Ostatni sobór powszechny, zdaniem wyznawców prawosławia, odbył
się w Nicei (bizantyjska Nikea, obecnie Iznik w Turcji) w 787 roku i od tamtego
czasu Kościół prawosławny nie przyjął żadnego nowego dogmatu i w przeciwieństwie do katolicyzmu, nie widzi potrzeby uchwalania nowych, zadowalając
się minimalną ich liczbą. W Kościele prawosławnym dogmaty określają jedynie
prawdy wiary dotyczące wcielenia i Trójcy Świętej. Kwestie, które nie zostały
określone w formie dogmatu, a które badali Ojcowie Kościoła, nazywa się
„teologumenami”, czyli rozważaniami teologicznymi. Cieszą się one autorytetem i
są przyjmowane przez wiernych, ale nie są ostateczne i w żadnym razie nie są
dogmatami. Oprócz dogmatów i teologumenów, istnieją jeszcze opinie teologiczne.
Są to wypowiedzi własne teologów, które mają służyć pomocą przy rozstrzyganiu
kwestii spornych i wątpliwości, ale one również nie są ostateczne i nie
rozstrzygają sporów definitywnie.
Szaty liturgiczne księdza prawosławnego, źródło: Wikimedia. |
Jak już wspomniałem, prawosławie nie
uznaje katolickich dogmatów uchwalonych po siódmym soborze powszechnym, czyli nauki o pochodzeniu Ducha Świętego od Ojca i Syna (wspomniane wyżej Filioque), czyśćca, prymatu papieskiego,
a co za tym idzie również dogmatu o niemylności papieża, dogmatów o
Niepokalanym Poczęciu i Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny, choć kult Matki
Bożej jest tak samo rozwinięty w Kościele prawosławnym, jak i katolickim. Ojciec
Sergiusz Bułgakow tak pisał o czci oddawanej Maryi w Kościele prawosławnym: Kościół prawosławny czci Dziewicę Maryję
jako czcigodniejszą od Cherubinów i bez miary chwalebniejszą od serafinów,
przewyższającą całe stworzenie. Widzi w Niej Matkę Bożą i Orędowniczkę za cały
rodzaj ludzki, a także sam nieustannie prosi Maryję o to orędownictwo. Miłość i
kult Matki Bożej są duszą prawosławnej pobożności, sercem ogrzewającym i
ożywiającą całe ciało.
Kościół prawosławny, podobnie jak
katolicki, uznaje siedem sakramentów, przy czym podczas chrztu udziela się
także sakramentu bierzmowania (chryzmy).
Eucharystia uważana jest za największy z sakramentów. Komunię przyjmuje się pod
dwiema postaciami – chleb i wina, natomiast wierni prawosławni wierzą, że
przeistoczenie dokonuje się podczas modlitwy kapłana (epikleza), a nie podczas wypowiadania formuły konsekracyjnej, jak w
katolicyzmie. Kościół prawosławny uznaje spowiedź uszną i sakrament pokuty, ale
nie uznaje odpustów jako formy darowania kar doczesnych.
Prawosławie uznaje trzy stopnie święceń
hierarchicznych: diakonat, prezbiterat i biskupstwo. Diakonów i kapłanów
wyświęca biskup, natomiast biskupa konsekruje kolegium biskupów, z reguły
trzech. Celibat obowiązuje tylko mnichów i biskupów, dlatego biskupi wywodzą
się z reguły ze środowiska mnichów. Diakoni i kapłani mogą mieć żonę, ale pod
warunkiem, że kandydat na księdza ożeni się przed przyjęciem święceń i może
mieć tylko jedną żonę. Jeśli zostanie wdowcem, nie może się ponownie ożenić, bo
przestanie być kapłanem. Małżeństwo jest sakramentem na równi z kapłaństwem,
przy czym traktuje się je jako nierozerwalny związek kobiety i mężczyzny, który
trwa nawet po śmierci jednego z małżonków. Powtórne małżeństwo jest tolerowane,
ale nie uważa się go za sakrament. Kościół prawosławny dopuszcza rozwód w
przypadku cudzołóstwa, rozumianego jako uprawianie nierządu, a nie jako akt
jednorazowej zdrady, a także choroby umysłowej lub długiej nieobecności jednego
z małżonków, ale traktuje rozwód jako zło konieczne. Kościół prawosławny uznaje
sakrament namaszczenia chorych olejami świętymi, ale w przeciwieństwie do
Kościoła katolickiego, stosuje go przy różnych okazjach życiowych, a nie tylko
jako sakrament ostatniego namaszczenia.
W sferze dogmatycznej może nie ma
znaczących różnic pomiędzy Kościołami: prawosławnym i katolickim, jednak
w sferze eklezjologii różnice są ogromne. Kościół katolicki uznaje prymat
papieża jako następcy św. Piotra, namiestnika Chrystusa na ziemi i głowy
Kościoła. Według teologii prawosławnej, prymat w kwestii uchwalania dogmatów należy
do soboru powszechnego. Według teologów katolickich, papież jest nieomylny w
kwestiach wiary i moralności kiedy wypowiada się ex cathedra, natomiast zdaniem prawosławia, nieomylny jest Kościół
jako całość, nie tylko hierarchia, ale cała społeczność wiernych. Prawosławie
nie określa żadnych szczególnych źródeł nieomylności. Nieomylny nie jest i nie
może być ani pojedynczy biskup, ani teolog, ani nawet hierarchia, ale cały
Kościół. Prawosławie, podobnie jak katolicyzm, uznaje hierarchiczną strukturę
Kościoła, ale w prawosławiu wszyscy biskupi, niezależnie czy noszą tytuły
arcybiskupów, metropolitów, czy patriarchów, są sobie formalnie równi. Pierwszeństwo
części hierarchów jest wyłącznie honorowe. Honorowym zwierzchnikiem prawosławia
jest patriarcha Konstantynopola, którym obecnie jest Bartłomiej I. Tak jak
katolicy uważają św. Piotra za pierwszego papieża (biskupa Rzymu), tak według
prawosławnych, pierwszym biskupem Konstantynopola, a więc i pierwszym
patriarchą, był św. Andrzej Apostoł, brat św. Piotra.
Św. Andrzej Apostoł, źródło: Wikimedia. |
W Kościele rzymskokatolickim cała
hierarchia i wszyscy duchowni, są podporządkowani papieżowi i winni są mu
posłuszeństwo. Kościół prawosławny natomiast jest podzielony na samodzielne
(autokefaliczne) Kościoły lokalne. Kościoły autokefaliczne mają własną
organizację władzy, czyli synod krajowy, zwany też często soborem i najwyższego
biskupa, który w Kościele rosyjskim, serbskim, bułgarskim, rumuńskim i
gruzińskim nosi tytuł patriarchy, w Kościele greckim i cypryjskim, to arcybiskup,
a w Kościołach: polskim, albańskim oraz Czech i Słowacji, nosi tytuł metropolity.
Kościoły autokefaliczne podzielone są na diecezje, którymi zarządzają
biskupi-ordynariusze, diecezje podzielone są na dekanaty, a dekanaty na
parafie. Biskupów-ordynariuszy i biskupa naczelnego, wybierają lokalne synody
biskupów. Mimo podziału na Kościoły lokalne, uznaje się jedność Kościoła
prawosławnego. Kościoły lokalne łączy wiara, liturgia, tradycja, teologia, itd.
Patriarcha Bartłomiej I, źródło: Wikimedia. |
Kult
ikony
Prawosławie, podobnie jak katolicyzm,
czci święte obrazy przedstawiające Chrystusa, Marię i świętych, jednakże kult
ikony w Kościele prawosławnym osiągnął rozmiary niespotykane w katolicyzmie.
Dla wiernych prawosławnych ikona to coś więcej, niż tylko obraz religijny.
Człowiekowi Zachodu trudno to zrozumieć. Wierni prawosławni oddając cześć
ikonom, nie czczą obrazów, ale postacie na nich wyobrażone. Obecność ikon w
cerkwiach i domu, daje poczucie obecności Boga i jego świętych. Malowanie (a
raczej pisanie) ikon jest niezwykle ważnym i odpowiedzialnym zadaniem. Ikony
wspierają kontemplację i medytację wiernych, dzięki czemu mogą oni poczuć się
jakby w niebie, a każdy, kto był kiedyś w cerkwi, nie pozostanie obojętny na ich
piękno.
Podstawę teologiczną kultu ikon dał VII
Sobór Powszechny. Już w pierwszym tysiącleciu ustalono kanon, według których
należało pisać ikony. Kanon te zasadniczo nie zmieniły się do dziś. Ikony są w
zasadzie przedstawieniem symbolicznym postaci, które mają wyobrażać. Nie
stosuje się tu perspektywy, a barwa, układ szat, gesty, atrybuty mają znaczenie
głęboko symboliczne. Już to świadczy o tym, że ikony nie są typowymi obrazami
religijnymi, znanymi na zachodzie.
Ikony w cerkwiach obecne są wszędzie.
Najważniejszym miejscem, gdzie zawieszone są ikony, jest tzw. „ikonostas”,
czyli ściana oddzielająca ołtarz od nawy. Porządek w jakim umieszczono ikony, jest
tam ściśle określony i ustalony został ostatecznie w XV wieku. Znajdziemy tam
ikony przedstawiające patriarchów i proroków starotestamentowych, dwanaście
wielkich świąt chrześcijańskich, sceny z życia Chrystusa i Matki Bożej, a także
ikony lokalnych świętych, aniołów, Chrystusa i Maryi.
Ikonostas, źródło: Wikimedia. |
Ikony są też wystawiane
na specjalnych pulpitach, zwanych po rosyjsku anałoj, gdzie wierni klękają przy nich, oddają cześć i całują.
Nie ma tu miejsca na opisywanie
wszystkich typów ikon prawosławnych, pozwolę sobie tylko krótko opisać te
najczęściej występujące. Zacznijmy od ikon Matki Bożej.
HODEGETRIA,
czyli „Wskazująca Drogę”, to jedna z najbardziej rozpoznawalnych ikon Matki
Bożej, którą znamy zresztą wszyscy, gdyż obraz Matki Bożej Częstochowskiej, to
właśnie ikona Hodegetria. Matka Boża wpatruje się w widza, wskazując prawą ręką
na dzieciątko Jezus, które siedzi na jej lewej ręce. Mały Jezus prawą rękę ma
uniesioną w geście błogosławieństwa, a lewą trzyma zwój lub księgę.
Hodegetria, źródło: Wikimedia. |
ELEUSA
(„Czułość”
lub „Miłosierdzie”). Dzieciątko Jezus jest przytulony do Matki, jakby szukając
u Niej pomocy, a Ona Go obejmuje i patrzy na Niego lub na widza.
Eleusa, źródło: Wikimedia. |
TRONUJĄCA.
Matka Boża siedzi na tronie w pozycji frontalnej, a dzieciątko Jezus siedzi na
jej kolanach, błogosławiąc prawą ręką, a lewą trzyma na zwoju pisma.
Matka Boża Tronująca, źródło: Wikimedia. |
ORANTA.
Matka Boża jest przedstawiona w pozycji stojącej, unosząc obie ręce w geście
modlitewnym. Mały Jezus przedstawiony jest w medalionie, trzymając również
uniesione ręce w geście modlitwy.
Oranta, źródło: Wikimedia. |
Ikony Chrystusa:
PANTOKRATOR
(„Wszechmogący”, „Mistrz Wszechświata”). To najczęściej spotykana ikona
Chrystusa. Chrystus jest przedstawiony frontalnie, w lewej ręce trzyma otwartą
lub zamkniętą Ewangelię, a prawą błogosławi.
Chrystus Pantokrator, źródło: Wikimedia. |
CHRYSTUS
TRONUJĄCY POMIĘDZY MOCAMI. Chrystus Pantokrator wyobrażony
jest jako cała postać otoczona przez trzy tzw. „mandorle”, czyli aureole w
formie rombu.
Chrystus Tronujący pomiędzy Mocami, źródło: Wikimedia. |
MANDYLION.
(Obraz „acheiropoiete”, czyli „nie ludzką ręką uczyniony”). Przedstawia twarz
Jezusa odbitą na chuście.
Mandylion, źródło: Wikimedia. |
EMMANUEL.
Chrystus został przedstawiony w wieku młodzieńczym. W lewej ręce trzyma zwój
pisma, w prawą błogosławi.
Emmanuel, źródło: Wikimedia. |
DEESIS.
Jest to ciekawy typ grupowego przedstawienia ikonowego. Chrystus Pantokrator
siedzący na tronie, otoczony jest przez postacie wstawiające się za wiernymi. W
„małej Deesis”, jest to Matka Boża i św. Jan Chrzciciel.
"Małe Deesis", źródło: Wikimedia. |
Natomiast na „wielkiej
Deesis”, Chrystusa otaczają jeszcze archaniołowie: Michał i Gabriel, apostołowie:
Piotr, Jan, Paweł i Andrzej oraz twórcy liturgii prawosławnej: Bazyli Wielki,
Jan Chryzostom i Grzegorz Wielki, a także św. Mikołaj z Myry.
"Wielkie Deesis", źródło: Wikimedia. |
Historia
parafii św. Mikołaja
Po wyzwoleniu Poznania z rąk niemieckich
w 1919 roku, w mieście zamieszkała nieduża grupa Rosjan i Ukraińców, głównie
uciekinierów z Rosji sowieckiej. Liczba ich stale ulegała zmianie.
Cerkiew św. Mikołaja w Poznaniu, źródło: Wikimedia. |
Dla części z
nich Poznań stanowił tylko przystanek na drodze do Europy Zachodniej, część
natomiast osiedliła się tu na stałe. Większość wyznawała prawosławie i
grekokatolicyzm. Według spisu powszechnego z 1931 roku, w Poznaniu mieszkało
466 wiernych prawosławnych, w tym 217 Polaków, 170 Rosjan, 54 Ukraińców i 25
przedstawicieli innych narodowości. Już wcześniej pojawiła się potrzeba budowy
cerkwi, aby zapewnić wyznawcom prawosławia możliwość odbywania praktyk
religijnych. Oprócz emigrantów ze wschodu, w Poznaniu stacjonowało wielu
żołnierzy z Kresów wschodnich, którzy często również wyznawali prawosławie.
Była to celowa polityka władz polskich, dążących do lepszej integracji Polaków
z dawnych zaborów oraz polonizacji tych spośród obywateli polskich, którzy nie
do końca mieli jeszcze wykształconą świadomość narodową. Poborowi ze wschodu
służyli na zachodzie i odwrotnie. Dla nich przede wszystkim władze wojskowe
postanowiły wznieść cerkiew. Na ten cel przeznaczono drewnianą stajnię wojskową
przy obecnej ulicy Marcelińskiej. Wkrótce zaadaptowano stajnię do roli cerkwi,
a wyposażenie cerkwi, szaty, księgi i naczynia liturgiczne oraz ikonostas
sprowadzono z rozebranej cerkwi Świętej Trójcy w Koninie. 13 kwietnia 1924 roku
uroczyście poświęcono świątynię. Parafia stała się częścią Polskiego
Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego.
Wnętrza poznańskiej cerkwi, źródło: Wikimedia. |
W II Rzeczpospolitej mieszkało ponad
3 700 000 wiernych prawosławnych, podlegających początkowo pod
zwierzchnictwo Patriarchatowi Moskiewskiemu. Władze odrodzonego państwa
polskiego zaczęły zabiegać o niezależność polskiej Cerkwii prawosławnej. Mimo
oporu ze strony części hierarchów i wiernych, autokefalia została ustanowiona w
1921 roku. Trzy lata później patriarcha Konstantynopola uznał autokefalię, ale
sprzeciwiła się jej Moskwa. Oficjalne uznanie PAKP przez Patriarchat Moskiewski
nastąpiło dopiero w 1948 roku.
Pantokrator z poznańskiej cerkwi, źródło: Wikimedia. |
Poznańska cerkiew zintegrowała wyznawców
prawosławia w tym mieście. Wielu z nich włączyło się aktywnie w działalność
Cerkiewnego Prawosławnego Bractwa św. Mikołaja w Poznaniu. Stowarzyszenie
organizowała imprezy kulturalne, festyny dla dzieci i inne imprezy. Chór
cerkiewny wystąpił w 1937 roku w pałacu Działyńskich na uroczystej akademii w
okazji setnej rocznicy śmierci największego rosyjskiego poety - Aleksandra Puszkina.
Ikonostas poznańskiej cerkwi, źródło: Wikimedia. |
W walkach o Poznań w 1945 roku, cerkiew została nieznacznie uszkodzona. Liczba wiernych gwałtownie spadała. Wielu
parafian NKWD uznała za wrogów ludu i aresztowała, a część wyjechała z
Poznania. Nowi, nieliczni parafianie, rekrutowali się głównie spośród
repatriantów.
Z czasem rozbudowano i odnowiono cerkiew
oraz wybudowano kopułkę z krzyżem. W latach 1968 – 1976 proboszczem parafii był
ks. prof. dr Jerzy Klinger, wybitny teolog prawosławny, autor wielu prac z
dziedziny teologii i historii prawosławia oraz tłumacz wielu książek rosyjskich
myślicieli religijnych. Podczas stanu wojennego w cerkwi składowano i
rozdzielano dary z Zachodu do różnych wspólnot niekatolickich w Poznaniu. W
latach osiemdziesiątych drewniane ściany zostały obmurowane i świątynia
przybrała dzisiejszy wygląd.
Oranta z poznańskiej cerkwi, źródło: Wikimedia. |
Obecnie parafia prawosławna liczy ok.
120 wiernych, za to swym zasięgiem obejmuje obszar prawie całej Wielkopolski, z
wyjątkiem ziemi kaliskiej. Od 1987 roku proboszczem parafii jest o. protoijerej
Paweł Minajew, a parafia należy do diecezji łódzkiej i poznańskiej, której
biskupem jest abp Szymon, rezydujący w Łodzi, a poznańska cerkiew jest
konkatedrą diecezji.
Katedra św. Aleksandra Newskiego w Łodzi, źródło: Wikimedia. |
Historia prawosławia w Poznaniu nie
zaczęła się w okresie międzywojennym. Już przynajmniej od XVI wieku w stolicy
Wielkopolski osiedlali się bowiem prawosławni Grecy. Tekst ten nie rości sobie
pretensji do wyczerpania tematu prawosławia z jego bogatą tradycją i
obrzędowością, ale mam nadzieję, że choć w części przybliżyłem Czytelnikom to
wyznanie, drugie co do wielkości w Polsce oraz historię cerkwi św. Mikołaja
przy ul. Marcelińskiej.
Źródło:
Bułgakow
S., Ikona i kult ikony. Zarys dogmatyczny,
Bydgoszcz 2002.
Bułgakow
S., Prawosławie. Zarys nauki Kościoła prawosławnego,
Białystok-Warszawa 1992.
Evdokimov
P., Prawosławie, Warszawa 1964.
Keller
J., Prawosławie, Warszawa 1982.
Quenot
M., Ikona. Okno ku wieczności,
Białystok 1997.
Witaj Macieju,
OdpowiedzUsuńubiegłeś Nas! :D
A przynajmniej częściowo - bowiem i My się zbieramy do napisania artykułu o kościele prawosławnym :)
Bardzo skrupulatnie to opisałeś, jesteśmy pod wrażeniem ;) Czuję że i dla Nas będziesz skarbnicą wiedzy w tej kwestii ;)
Pozdrawiamy ;)
Witajcie :)
OdpowiedzUsuńNo wiecie, cerkiew prawosławna w Poznaniu to raczej fenomen, natomiast w Was społeczność prawosławna mieszka od wieków. Prawosławiem interesuje się od dawna, więc pisanie tego tekstu nie było dla mnie szczególnie trudne, za to sprawiło dużą przyjemność :)
Pozdrawiam ;)
bardzo ciekawe wpisy! pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.familia-swinoujscie.com
Bardzo ciekawe i wciagajace pozdrawiam z podliasia a chwilowo przebywającą w Poznaniu.
OdpowiedzUsuń