Poznańskie koziołki

środa, 19 grudnia 2012

Wesołych Świąt !!!


Już za kilka dni święta Bożego Narodzenia. To już drugie święta „Poznańskich Historii”. Chciałbym przy tej okazji podziękować wszystkim Czytelnikom za czytanie, życzliwe komentarze i maile.

Źródło: Wikimedia.

Tradycyjnie, w okresie świąteczno-noworocznym zrobimy sobie małą przerwę. Pisanie o historii Poznania jest pasjonująca, zwłaszcza, jeśli piszę się ją dla tak wspaniałych Czytelników, ale od czasu do czasu przerwa jest konieczna. Spotkamy się ponownie już w nowym, 2013 roku. Wrócimy z nowymi tekstami, pomysłami i krótkimi notkami na Facebook’u. Pomysłów na nowe teksty chyba nigdy nie zabraknie, wszak Poznań liczy sobie ponad 1000 lat. Cieszę się także, że zgłaszają się chętni do umieszczania na blogu swoich tekstów o Poznaniu i ciekawych zdjęć. W tym roku miałem przyjemność nawiązać współpracę z Mariuszem Szymczakiem, który stworzył ciekawego fanpage’a na Facebook’u – „Poznań – ciekawostki historyczne”, bijącego rekordy popularności, żałuję tylko, że czas nie zawsze pozwala mi umieszczać tam tylu postów, ile bym chciał.

Chciałbym wszystkim Czytelnikom, Fanom, Współpracownikom, Poznaniakom z wyboru i urodzenia, złożyć najserdeczniejsze życzenia z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Życzę ciepłych, radosnych i rodzinnych Świąt, bogatego Gwiazdora, pięknej choinki i smacznych potraw wigilijnych. W nowym roku zaś, życzę samych radości i wszelkich pomyślności. Niech rok 2013 będzie lepszy, a przynajmniej nie gorszy od mijającego. Miejmy nadzieję, że sytuacja gospodarcza naszego kraju i miasta poprawi się, Poznań będzie coraz piękniejszy, a jego mieszkańcy szczęśliwsi.

Specjalne życzenia i podziękowania chciałbym złożyć następującym osobom:

- mojej Żonie Oldze, za cierpliwość i wyrozumiałość, 

- Mariuszowi Szymczakowi za wspólne działania na rzecz popularyzowania historii Poznania,

- Pani Urszuli Kałużnej za propozycje pisania artykułów o architekturze i historii Międzynarodowych Targów Poznańskich,

- Pani Ilonie Szwajcer za zaproszenia do Radia Merkury,

- Pani Aldonie Fiedler za popularyzowanie bloga,

- Marcinowi Jankowiakowi za dołączenia do grona współpracowników,

- Lucjanowi Morosowi za piękne zdjęcia z uroczystości odsłonięcia pomnika Romana Wilhelmiego i napisanie tekstu o wyżej wymienionym,

- Annie Sylwestrzak za zawsze życzliwe słowa i bycie wierną fanką, 

- Martynce Metce za włączenie się w działalność bloga i jej mamie Annie za słowa zachęty do dalszej działalności,

- pracownikom Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT za współpracę i promowanie bloga,

- last but not least Jagodzie Ratajczak, autorce fenomenalnego bloga „Następna-Blogująca …ale na szczęście, o języku” za inspirujące dyskusje, podrzucanie nowych pomysłów i talent literacki, który stanowi niedościgniony wzór, a której teksty zmuszają do myślenia.

Źródło: Wikimedia.

WESOŁYCH ŚWIĄT I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!

niedziela, 9 grudnia 2012

Rozrywki dzieci i młodzieży w dziewiętnastowiecznym Poznaniu


Kiedy zagłębiamy się w historię Poznania i Wielkopolski, czy też śledzimy losy bohaterów fenomenalnego serialu Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy, ciężko nie oprzeć się wrażeniu, że życie ówczesnej ludności wypełniała praca, praca i jeszcze raz praca. Jeśli zaś akurat ludzie nie pracowali, to udzielali się w różnorodnych towarzystwach i organizacjach, poświęcając się bez pamięci dla innych lub też walcząc z naporem niemczyzny. Rzadko kiedy mieli czas dla rodziny, nie mówiąc już o rozrywkach. Sposobów na spędzanie wolnego czasu jednak, wbrew pozorom, nie brakowało, a nawet zwiększył się ich repertuar w porównaniu z poprzednimi wiekami. Tym razem jednak postanowiłem napisać nie o rozrywkach dorosłych, a dzieci i młodzież. Dlaczego? Może dlatego, że dopiero wiek XIX tak naprawdę odkrył młodych ludzi i zaczął dostrzegać ich potrzeby. Zaczęto przywiązywać większą wagę do wychowania i edukacji najmłodszych, dzieci stawały się bohaterami literatury. Pojawiły się też odrębne stroje dla dzieci, bo do tej pory ubiory

niedziela, 2 grudnia 2012

Powojenna odbudowa Starego Rynku


Nikt chyba nie ma wątpliwości co do tego, że poznański Stary Rynek jest wizytówką miasta. Dziś, co prawda, nie stanowi on już centrum handlu i administracji Poznania, a jedynie miejsce spotkań, rozrywki i ważny punkt na turystycznej mapie grodu Przemysła. Nie trzeba być historykiem sztuki i znawcą architektury, aby dostrzegać, że nie wszystkie budynki w obrębie Starego Rynku mają długą historię. Na pierwszy rzut oka widać, że architektura budynków Galerii Miejskiej Arsenał i Wielkopolskiego Muzeum Wojskowego znacznie różni się od sąsiadujących obiektów i jest zdecydowanie bardziej współczesna.  Niewielu znam ludzi, którzy

Zobacz także

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...