Zapraszam dziś do kolejnego tekstu
autorstwa Pana Pawła Glugli. Pan Paweł podzielił się w nami artykułem
opublikowanym w 1914 r., już po wybuchu I wojny światowej, w „Kurierze Lwowskim”.
Autor artykułu wraża w nim troskę o wielkopolskie zabytki, które mogą poważnie
ucierpieć po ewentualnym przejściu frontu przez te ziemie. Jak wiemy, Poznań i
cała Wielkopolska znajdująca się pod zaborem pruskim, uniknęły zniszczeń
wojennych. Budujące jest jednak to, że dziennikarze z dalekiego Lwowa znali
wartość historyczną i kulturową wielkopolskich zabytków i troszczyli się o nie.
W
|
ielka Wojna (1914-1918) niosła pożogę,
zniszczenie. Wiązało się to ze znacznymi stratami również kultury materialnej. Zagrożone
były zbiory i zabytki Wielkopolski. Dlatego też pojawił się w wydaniu „Kurjera
Lwowskiego” interesujący w tej sprawie artykuł, który poniżej przytaczam w
dosłownym brzmieniu.
Zagrożone były zbiory i
zabytki Wielkopolski
Gdy pożoga wojenna przerzuci się z terenu
Królestwa do Księstwa, zacięży nad nami, już teraz przejmująca nas
troska o los kilku ważnych naszych placówek kulturalnych, które mogą uledz
zniszczeniu, zwłaszcza na wypadek, gdyby dalsza wojna przemieniła się w zacięte
wydzieranie sobie ziemi przez zmagające się z sobą armje, na sposób walk w północnej
Francji i Belgji.
Zamek leszczyńskich w
Gołuchowie
W najbliższej okolicy Pleszewa, dokąd już dotarła jazda rosyjska, jak o
tem doniosły telegramy, zaraz za lewym brzegiem granicznej Prosny znajduje się
Gołuchów z drogocennymi zbiorami sztuki, pomieszczonymi w odnowionym zamku
Leszczyńskich z XVII. wieku i w drugim budynku pałacowym. O ile bieg wypadków
zastał zbiory ordynacyjne ks. Ad. Czartoryskiego w bezpieczniejszym od
dotychczasowego przechowku, o tyle budynek zamkowy zdany jest na łaskę losu.
1. Zamek w Gołuchowie. |
Te historyczne mury, odnowione za sprawą hr. Działyńskiej przez
francuskich architektów, posiadają ozdoby zewnętrzne i części dekoracyjne
wewnątrz, z których rzecz jasna ogołocić się nie dadzą. Nie wielkie ale
wyborowe muzeum fajansów, ceramiki, emalji, bronzów, wyrobów z kości słoniowej,
szkieł, waz greckich i biblioteka z licznemi rzadkościami sztycharstwa są
wykwintnym dodatkiem dostojnej rezydencji - reszta: pierwszorzędnej wartości
tapiserje, wyroby snycerskie, kosztowne sprzęty, obrazy i t. p. składają się na
gustowne, stylowe urządzenie wnętrza.
Pałac Kościelskich w
Miłosławiu
Mniej ustronnem, ale pogranicznem prawie położeniem naraża swe istnienie
pałac Kościelskich w Miłosławiu, z piękną galerją nowszej sztuki polskiej, w
której nie brak nazwiska żadnego z naszych największych malarzy drugiej połowy
XIX. wieku. Jest też tam sporo książek w bibljotece, zebranej współcześnie z
galerją, oraz wiele innych cennych przedmiotów. Na wzmiankę zasługuje
postawiony w parku sympatyczny pomniczek Słowackiego, dłuta Marcinkowskiego
2. Pałac w Miłosławiu. |
Galeria w Rogalinie
Ale chlubą Księstwa, najpiękniejszym zbiorem artystycznym w majątku
prywatnym, na wsi, jest galerja hr. Edwarda Raczyńskiego w Rogalinie, w
odległości 3 mil
na południe od Poznania.
W przybudowanej przed kilku laty do rodzinnego pałacu z XVIII. wieku
specjalnej hali muzealnej, pomieścił zasłużony mecenas zakupywane przez siebie
dzieła współczesnego malarstwa europejskiego i szlachetny wybór obrazów pędzla
polskiego, jak Matejki („Dziewica Orleańska”), Malczewskiego (około 30
obrazów), Wyspiańskiego (kilkanaście), Pruszkowskiego, Chełmońskiego,
Podkowińskiego i t. d. Na tej, jednej z najbardziej swojskich wsi polskiej
kryje się nadto stwierdzonej autentyczności dzieło Rembrandta „Chrystus” i
kilka obrazów starych mistrzów wysoko cenionych, zdobiąc salon rogalińskiego
dworu. Dopełnia całości bibljoteka z zakresu sztuki i jej dziejów, oraz
zbrojownia.
3. Pałac w Rogalinie. |
Zbiory w Kórniku
Niedaleko od Rogalina na wschód położony Kórnik, hr. Wł. Zamoyskiego (od
Poznania 21 km),
przedstawia znowu szczególną wartość swą bibljoteką, złożoną z kilkudziesięciu
tysięcy tomów, 200 inkunabułów, 1100 rękopisów. Do tego doliczyć należy jeszcze
depozyt bibljoteki szkoły Batignolskiej. Przy całem znaczeniu białych kruków
księgozbioru i doniosłości archiwum, tak pięknie zapisujących w nauce polskiej
nazwiska Tytusa Działyńskiego, nie schodzi w cień inna część spuścizny po nim i
po jego synu, pokaźna kolekcja pamiątek historycznych, broń, rzędy, pasy
polskie, oraz portrety polskich osobistości.
Byłoby niepowetowaną, nad wyraz dotkliwą szkodą, gdyby właściciele lub
opiekunowie tych i innych skarbnic nie zdołali tego rodzaju swego (i
narodowego) mienia za wczasu, choć po części, uratować przez wywiezienie w bezpieczniejsze strony.
4. Zamek w Kórniku. |
Poznań i Toruń
Muzea, bibljoteki, zabytki architektury miasta Poznania, mają obronę w
fortach twierdzy - do chwili bombardowania. W dwojakiem położenia, szczęśliwego
lub nieszczęśliwego losu, zarówno jak stolica Wielkopolski, znajduje się sławny
okazałością gotyckich kościołów, obwarowany Toruń. A cała ziemia kujawska,
zasiana resztkami historycznemi, pamiętającemi czasy Piastów!
Inne miejscowości
W mniejszych miastach i małych osadach burza wojenna nie będzie wymijała
tego, co jej stanie na drodze. Ileż może paść ruiną średniowiecznych, romańskich
murów kościelnych i rzeźb kamiennych w Kruszwicy, w Inowrocławiu (kościół P.
Marji, odbudowany z ruin w r. 1901), we wsi Kościelcu, w Mogilnie, w fundacji
Duninowskiej w Strzelnie... — ile runąć wieżyc, przypominających narodowi szczęśliwe
czasy niepodległości i rąbiących patynę wieku, swojskość krajobrazu
Wielkopolski.
Czyż uszczerbek „Myszej Wieży”' w Kruszwicy nie byłby pod pewnym względem
tem w ubogiej Polsce, czem zrujnowanie pysznej francuskiej katedry w Reims? — a
właśnie Gopło z ową prastarą zamkową resztką, nie Popielowską wprawdzie
budowlą, lecz późniejszą, wzniesioną za Kazimierza Wielkiego, wypadło nad samą
granicą Księstwa i Królestwa.
5. "Mysia Wieża" w Kruszwicy nad jeziorem Gopło. |
Nie tylko lęk bierze o owe najstarsze zabytki budownictwa, do których na
prowincji należą jeszcze kościółki romańskie w Gieczu (między Gnieznem a
Środą), w Krobi (koto Gostynia), w Lubiniu (w Kościańskiem) i w Kotłowie
(między Ostrowem a Ostruszowem), lecz i o późniejsze, gotyckie, jak w Środzie,
w Paradyżu i Szamotułach, jak okazały, parafialny w Kościanie z XVI wieku, w
Węgrowcu. Do ich szeregu dołącza się ważny pod innym względem, jeszcze
późniejszy czasem, barokowy kościół Filipinów w Gostyniu, górujący w szerokim
promieniu nad okolicą tak, jak jego pierwowzór Santa Maria della Salute nad Wenecją.
6. Bazylika na Świętej Górze koło Gostynia. |
Protestanckie Leszno i odblask drezdeńskiej kultury z epoki Augustów w
pałacu, wydartej nam Rydzyny, prowadzą nas ku świeższym dziejom.
Z koleji zatrzymać się musimy i przy wielu dworach z drugiej połowy
XVIII, wieku (n. p. w Dobrzycy) i przy empirowych pałacach i przed pomnikiem
tego rodzaju, co klasyczno-rzymska kaplica w Rogalinie z r. 1820 — wciągnąć do
przeglądu majątku kulturalnego Wielkopolan także nieliczne już kościółki
drewniane, zabytki polskiego ciesielstwa i nowoczesny kościół w Jutrosinie.
Nie mała ilość cennych pamiątek tu i ówdzie spoczywa w skarbcach
kościołów prowincjonalnych, zwłaszcza na Kujawach. Oto Trzemeszno posiada zbiór
starożytnych aparatów mszalnych, zaliczony do najważniejszych w
północno-wschodniej połaci państwa niemieckiego, wśród nich dwa kielichy
romańskie z XII. wieku, łączone przez tradycję z imieniem Dąbrówki.
7. Bazylika w Trzemesznie. |
Gniezno, dostojne swoją gotycką katedrą z XIV. wieku, o przesławnych
drzwiach spiżowych, z grobem św. Wojciecha i bogactwem pomników nagrobkowych i
płyt bronzowych, szczyci się też skarbcem o rzadkich okazach, jak niemniej
kapitulną bibljoteką z bezcennemi pergaminowemi księgami miniaturowemi,
sięgającemi XII. w.
Objezierze posiada relikwiarz Limuzyjski z XIII. w., Rogoźno ciekawy
zabytek późno-gotyckiego odlewnictwa, chrzcielnicę; w Kobylinie uderza wyższemi
zaletami malowany tryptyk.
Nie od rzeczy byłoby przypomnieć jeszcze cały szereg innych miejscowości
w chwili wolniejszej od trosk politycznych i smutków życia codziennego. Mało są
one wogóle znane, zwłaszcza społeczeństwu polskiemu w Galicji i w Królestwie.
Po ukończonej wojnie, w szczęśliwszej, da Bóg Polsce, otoczymy zagrożone
dziś pamiątki jeszcze większą czcią i miłością. Oby tylko dotrwały
nieuszczuplone!.
Obecna setna rocznica pierwszej wojny
światowej uzmysławia nam, jakie straty nie tylko osobowe, ale i materialne (w
tym zabytków i dóbr kultury) niesie każda pożoga wojenna, niezależnie od tego,
w jakim zakątku świata się rozgrywa. Jest to ogromny dramat.
Paweł Glugla
Źródło:
„Kurjer
Lwowski”, R. 32:1914, nr 446, s. 1-2.
Źródło fotografii:
1.By Dawid Galus (Own work) [CC BY-SA 3.0 pl (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/pl/deed.en)], via Wikimedia Commons
2. By Wistula (Own work) [GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html) or CC BY 3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/3.0)], via Wikimedia Commons
3. By Kaczan (Own work) [CC BY-SA 3.0 pl (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/pl/deed.en)], via Wikimedia Commons
4. By Monika Mężyńska (Own work) [CC BY-SA 2.5 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.5)], via Wikimedia Commons
5. By SP2DKI (Own work) [CC BY-SA 3.0 pl (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/pl/deed.en)], via Wikimedia Commons
6. pl [CC BY-SA 3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)], via Wikimedia Commons
7. By Pko (Own work) [GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html), CC-BY-SA-3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/) or CC BY-SA 2.5-2.0-1.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.5-2.0-1.0)], via Wikimedia Commons
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz