Całe przejście zapchane ludźmi. Pełno
osób przegląda nowe fotosy… Rozpalone policzki, gorączkowe uwagi…
- Jaka ładna ta Greta Garbo…
- To musi być dobry film…
- Ach dziś premierja w „Słońcu”!...
- Pójdziemy maleńka do „Słońca”?
- Ależ naturalnie…
1. Kino "Słońce". |
Kino (zwane także „teatrem świetlnym”)
„Słońce” powstało w Poznaniu w 1927 roku. Mieściło się ono w podwórzu kamienicy
numer 6 przy Placu Wolności. Pomysłodawcą i właścicielem „Słońca” był poznański
kupiec i radny miejski Stefan Kałamajski.
2. Stefan Kałamajski. |
Otwarcie kina nastąpiło 20 grudnia
1927 r., a pierwszym wyświetlanym filmem był romans „Zew morza”. Był to polski
niemy film fabularny z 1927 r. Muzykę na żywo do filmu grała orkiestra.
Zrekonstruowany cyfrowo fragment filmu można obejrzeć na stronie Filmoteki
Narodowej (http://www.repozytorium.fn.org.pl/?q=pl/node/9992).
W filmie tym debiutował Tadeusz Fijewski - jeden z największych polskich
aktorów, któremu powierzono rolę 10-letniego chłopca. Kino „Słońce” rozpoczęło
swą działalność w bardzo korzystnym czasie, kiedy kinematografia w stolicy
Wielkopolski rozwijała się wraz z handlowym rozwojem miasta.
3. Zjazd Delegatów Wielkopolskiego Związku Chrześcijańskich Zrzeszeń Kupieckich w Poznaniu 23.05.1936 r. (czwarty z lewej wśród siedzących to Stefan Kałamajski. |
Przejawem tego
rozwoju było m.in. powstanie Powszechnej Wystawy Krajowej w 1929 r. Jeszcze
kilka lat wcześniej sytuacja właścicieli kin wyglądała o wiele gorzej, a
przyczyną trudności były m.in. bardzo wysokie podatki nakładane przez miasto –
właściciele poznańskich kin płacili podatek w wysokości 75 % od ceny każdego
biletu (normą światową było 5 – 25 %), co w maju 1926 r. doprowadziło nawet do
kilkunastodniowych strajków w Poznaniu.
Kino „Słońce” było jednym z największych i
najnowocześniejszych kin okresu międzywojennego w Polsce – miało powierzchnię
2500 metrów kwadratowych i 1600 miejsc rozlokowanych w sali parterowej, na
balkonach i w lożach (Teatr Wielki liczył wówczas 1050 miejsc). Posiadało
obszerną scenę oświetlaną olbrzymim jupiterem, a sufit przypominał
rozgwieżdżone niebo (gwiazdy imitowały zapalające się i gasnące żarówki, salę
oświetlało w sumie 3600 żarówek). Widoczność była doskonała bez względu na
miejsce widza. Filmy wyświetlały dwa nowoczesne aparaty projekcyjne.
Zainstalowano tam również jedyne wówczas w Polsce organy Wurlitzera
wydobywające 2000 tonów oraz wygospodarowano miejsce na chór. Podczas projekcji
filmów niemych o oprawę muzyczną dbała kilkunastoosobowa orkiestra pod dyrekcją
Wincentego Kulczyńskiego. Widzowie mogli oglądać filmy w komfortowych
warunkach, bo kino posiadało ogrzewanie i klimatyzację oraz – na wypadek awarii
prądu – własną elektrownię. Budowa pochłonęła milion złotych.
4. Widownia kina "Słońce". |
Kino „Słońce” odwiedzały tłumy – w ciągu
pierwszego półrocza było to około 500 tys. widzów (Poznań na przełomie roku
1925 i 1926 liczył ok. 220 tys. mieszkańców). Duży wpływ miał na to bardzo
dobry i zróżnicowany repertuar: obok najbardziej kasowych filmów europejskich i
amerykańskich organizowano m.in. seanse dla uczniów i nocne pokazy filmów awangardowych.
Do korzystania z oferty „Słońca” (oprócz seansów filmowych odbywały się tam
również imprezy patriotyczne, wokalne, taneczne i kabaretowe – występował tam
m.in. gwiazdor filmowy Eugeniusz Bodo) zachęcały też pomysłowe kampanie
reklamowe – ulotki reklamowe, a także bezpłatne bilety, zrzucano z
przelatującego nad miastem samolotu. Od listopada 1928 r. kino „Słońce”
wydawało też własny biuletyn filmowy (nakład 1000 egzemplarzy), w którym
drukowano m.in. program i prezentowano sylwetki znanych reżyserów oraz aktorów.
Jeden z artykułów poświęcono aktorowi Emilowi Janningsowi, który jako pierwszy w historii odebrał statuetkę
Oscara dla najlepszego aktora 1927/1928 za role w filmach Niepotrzebny człowiek i Ostatni
rozkaz.
Najbardziej kasowym filmem „Słońca”, okazał się amerykański dramat sensacyjny „Zeznanie szpiega”, wyświetlany w sierpniu 1939 r. – obejrzało go w ciągu kilkunastu dni 60 tys. poznaniaków i dodatkowo (bezpłatnie) kilka tysięcy żołnierzy. Na tak dużą frekwencję wpłynęła tematyka filmu (dotyczył on działalności hitlerowskich szpiegów w Ameryce) oraz ówczesna sytuacja polityczna (zbliżająca się II wojna światowa). Film traktowano jako opis działania szpiega i instruktaż, jak postępować w przypadku spotkania ze szpiegiem. Po wybuchu II wojny światowej kino przejęli Niemcy, którzy zmienili nazwę na DELI (Deutsche Lichtspiele Posen) i wprowadzili zakaz korzystania z kina dla Polaków. Za złamanie zakazu groziło doprowadzenie do gestapo i zesłanie do obozu karnego.
W wyniku działań wojennych na początku
1945 r. budynek kina został w 60 % zniszczony. Poznański architekt Stefan
Sawicki w opisie stanu budowlanego „Słońca” z 1947 r. stwierdził m.in., że
gmach kina został poważnie uszkodzony przez pociski i pożar. Mniej uszkodzona
była część obejmująca wejście, kasy, hol, schody reprezentacyjne i foyer. Dachy
uległy całkowitemu zniszczeniu. Poważnie uszkodzone została widownia ze sceną i
balkonem, zniszczono też wszelkie instalacje. W dobrym stanie zachowały się
natomiast piwnice. Koszt odbudowy oszacował on na 67 milionów złotych. Pomimo
prób, podjętych po zakończeniu wojny przez Polski Związek Zachodni w Poznaniu,
nie udało się reaktywować działalności kina „Słońce”.
Wszystkie
miejsca zajęte…
Najwytworniejsza
publiczność poznańska w komplecie.
Przy
dźwiękach świetnej orkiestry pod batutą Kulczyńskiego.
Jakże
cudowny dzisiaj obraz… Udała się premjera w „Słońcu”!
Skończone
przedstawienie…
Rozpływa
się barwny tłum. Auta, dorożki, pożegnania, uściski. Prawda, że smutno byłoby w
Poznaniu,
gdyby nie było „Słońca”?
Lucjan Moros
Cytaty pochodzą z Programu i biuletynu
filmowego Teatru Świetlnego „Słońce” 1928/1929, rok 1, Nr 5 (Wielkopolska
Biblioteka Cyfrowa, http://www.wbc.poznan.pl/publication/86638
).
Małgorzata Hendrykowska, „X muza w
Poznaniu 1896 – 1939”, www.akademiapolskiegofilmu.pl/pl/historia-polskiego-filmu/artykuly/x-muza-w-poznaniu-1896-1939/232
Monika Lamęcka-Pasławska, „Słońce pełne
gwiazd. Przed wojną Poznań miał najnowocześniejsze kino w Polsce” www.poznan.wyborcza.pl/poznan/1,36001,18910210,slonce-pelne-gwiazd-przed-wojna-poznan-mial-najnowoczesniejsze.html
„90 lat od otwarcia kinoteatru „Słońce” w
Poznaniu. www.codziennypoznan.pl/artykul/2017-12-20/90-lat-od-otwarcia-kinoteatru-slonce-w-poznaniu
www.encyklopedia.naukowy.pl
(hasło Kinoteatr „Słońce”)
www.poznanskiekamienice.pl,
„Słońce dla wszystkich, wszyscy do „Słońca”!
Fotografie pochodzą ze zbiorów Narodowego
Archiwum Cyfrowego (www.audiovis.nac.gov.pl,
sygn. 1=K-12233-1, sygn. 1-R-406, sygn.
1-K-12233-2 oraz sygn. 1-G-185), portalu Dawny Poznan (http://wieczorkiewicz.org/obraz/236/plac-wolnosci-1932-001)
oraz Archiwum Państwowego w Poznaniu (Zespół Stanisław Nawrocki - spuścizna,
sygn. 823, obiekt 2).
W tekście wykorzystano też cyfrowe kopie z
Wielkopolskiej Biblioteki Cyfrowej (Słońce:
program i biuletyn filmowy Teatru Świetlnego Słońce 1928/1929 R.1 Nr12, http://www.wbc.poznan.pl/publication/86651).
Ponadto skorzystałem z następujących materiałów archiwalnych z zasobu Archiwum
Państwowego w Poznaniu:
1) Zespół Polski Związek Zachodni w
Poznania, Sprawa sporna ze Stefanem Kałamajskim (1946 – 1951), sygn. 647.
2) Zespół Kino „Deli” [Słońce] Posen” 1942
– 1945, sygn. 13110.
3) Zespół „Deutsches Lichtspielhaus [Kino
„Słońce” Kałamajski], Posen 1940 – 1943, sygn. 13109
Internetowa strona Biblioteki Narodowej
http://www.repozytorium.fn.org.pl/?q=pl/node/9992
Wikipedia (hasła: „Zew Morza”, „Stefan
Kałamajski”, „Emil Jannings”)
Ciekawe co się stało po wyburzeniu w ostatnich latach elektrowni kina, z zachowaną maszynownią.
OdpowiedzUsuńhttp://www.gloswielkopolski.pl/artykul/771669,poznan-znalezli-elektrownie-przedwojennego-kina-slonce-film-zdjecia,id,t.html
Bardzo fajnie dowiedzieć się o takich rzeczach i czasem sprawdzić, jaka jest historia kina lub teatru. Na stronie https://teatrszekspirowski.pl/ możecie zobaczyć sobie, jakie spektakle dostępne są w dzisiejszych czasach i co można sobie zobaczyć.
OdpowiedzUsuńMoja mama opowiadała mi że kiedyś często chodziła z tatą do tego kina :)
OdpowiedzUsuńhttps://zyciorysy.info/
Mówiąc o kinie, nie można pominąć tematu reklam. Czy są one tylko czystą formą reklamy, czy też mają jakąś wartość dodaną? Myśląc o tym, w odniesieniu do kwestii długości reklam, warto zerknąć na artykuł na stronie https://gazetakoncept.pl/ile-trwaja-reklamy-w-kinie-ile-trwaja-reklamy-w-cinema-city-helios-multikinie/ . Tam dowiemy się, ile trwają reklamy w różnych sieciach kinowych oraz czy warto poświęcać na nie nasz czas.
OdpowiedzUsuń