Poznańskie koziołki

środa, 25 stycznia 2012

Trakt Królewsko-Cesarski. Podróż po historii Poznania, częśc 2


Zapraszam dziś do kontynuacji spaceru Traktem Królewsko-Cesarskim. Pierwszą część wędrówki zakończyliśmy przy kościele Bożego Ciała, dzisiaj wkroczymy do miasta położonego już wewnątrz murów miejskich po lokacji z 1253 roku.

Jednym z najstarszych kościołów w tej części miasta jest dawny kościół Dominikanów (obecnie Jezuitów) położony przy ulicy Szewskiej. Zakonnicy otrzymali ziemię pod budowę klasztoru i kościoła na terenie istniejącej tu osady Św. Gotarda od księcia Przemysła I w 1244 roku. Osada ta weszła wkrótce w skład nowolokowanego miasta. Bogate zdobienia odkryte podczas prac wykopaliskowych sugerują, że książę przeznaczył ten kościół na mauzoleum dla siebie i swojej rodziny. Obecny kształt kościół zawdzięcza przebudowie w XVII wieku, dokonanej przez Jana Catenazziego i Krzysztofa Bandurę Starszego. W XIX wieku rozebrano dwa skrzydła klasztory, których zarys ukazują dziś niewielkie murki.

Dawny kościół Dominikanów, źródło: Wikimedia.

Przechodzimy następnie na ulicę Wroniecką i zwiedzamy niewielki, ale niezwykle urokliwy kościół Dominikanek (obecnie Salezjanów). Kościół został ufundowany został przez księcia Przemysła II w latach 80. XIII wieku, ponoć na znak pokuty za zamordowanie żony – Ludgardy. Patronką kościoła jest św.
Katarzyna, stąd Dominikanki poznańskie nazwano katarzynkami. Kościół ten jako jedyny w Wielkopolsce ma sześciodzielne sklepienie. Pomiędzy kościołem Dominikanek a Dominikanów rozciąga się dawna dzielnica żydowska. Przez lata poznańska gmina żydowska należała do największych w Polsce. Śladem dawnej świetności jest synagoga z początków XX wieku, przekształcona przez Niemców w pływalnię w 1940 roku. Obecnie trwają pracę nad przywróceniem jej dawnego blasku.

Dawny kościół Dominikanek (Katarzynek), źródło: Wikimedia.

Z dzielnicy żydowskiej wkraczamy na Stary Rynek, serce miasta lokacyjnego, jego centrum handlowe i polityczne. Nie będę szczegółowo opisywał zabytków rynku, gdyż aktualnie jestem w takcie pisania cyklu „Perły Starego Rynku”, gdzie część najciekawszych obiektów została już opisana, a część będzie w najbliższej przyszłości. Stary Rynek w Poznaniu jest trzecim pod względem wielkości w Polsce, ale w tym mieście i jeszcze tylko w Krakowie wybiega z niego aż dwanaście ulic, po trzy z każdej strony. Osie ulicy zostały celowo przesunięte, aby utrudniało to wrogom manewrowanie taranem podczas oblężenia. Najważniejszym punktem na rynku jest oczywiście renesansowy ratusz, duma miasta i jeden z jego najważniejszych symboli. Został on przebudowany w 1555 roku przez Jana Baptystę Quadro z Lugano. Wcześniejszy, gotycki ratusz poważnie ucierpiał w pożarze z 1536 roku. Elewację zdobią wizerunki władców polskich, a nad zegarem codziennie w samo południe trykają się dwa koziołki na pamiątkę koziołków, które uciekły na wieżę ratusza, nie chcąc być podanym na obiad, wydawany przez rajców miejskich. Wewnątrz można podziwiać wspaniałe sale: Odrodzenia, Królewską i Sądową (z jedynym w Polsce pomnikiem Stanisława Augusta Poniatowskiego ufundowanym przez władze miasta) oraz zobaczyć pamiątki związane z historią, bowiem w ratusz znajduje się bowiem Muzeum Historii Miasta Poznania.

Poznańskie koziołki, źródło: Wikimedia.

W Pobliżu ratusza znajdują się ciekawe kamieniczki budników – uboższych kupców, których nie stać było na okazałe kamienice, oraz pręgierz, pod którym karano przestępców. Naprzeciwko pręgierza znajduje się jedyne w Polsce i jedno z niewielu w Europie Muzeum Instrumentów Muzycznych. W czterech rogach rynku znajdują się cztery fontanny: najstarsza – Prozerpiny z XVIII  wieku, oraz współczesne, ale nawiązujące do dawnych fontanny: Apolla, Neptuna i Marsa. W pobliżu ratusza znajdziemy budynek wagi miejskiej i pomnik-studzienkę Bamberki, pamiątka po osadnikach z Bambergu, którzy w 1 poł. XVIII wieku zasiedlili podpoznańskie wsie. W miejscu średniowiecznych sukiennic znajdują się obecnie modernistyczne pawilony, w których mieści się Galeria Miejska „Arsenał” i Wielkopolskie Muzeum Wojskowe. Naprzeciwko pawilonów widzimy figurę św. Jana Nepomucena, ustawioną tam w 1724 roku. Miała ona chronić miasto przed powodziami. Dookoła rynku wznoszą się okazałe kamienice, należące niegdyś do bogatych kupców. Kamienice reprezentują wszystkie style w architekturze – od gotyku po klasycyzm. W Kamienicy nr 84 znajduje się Muzeum literackie im. Henryka Sienkiewicza, założone przez poznańskiego kupca Ignacego Mosia.

Odwach, źródło: Wikimedia.

Po zachodniej stronie rynku stoi klasycystyczny odwach (siedziba straży miejskiej i areszt) z 2 poł. XVIII wieku. Obecnie mieści się w nim Muzeum Powstania Wielkopolskiego 1918 – 1919. Naprzeciwko odwachu widzimy okazały, barokowo-klasycystyczny pałac Działyńskich, wzniesiony w latach 70. XVIII wieku.  Pałac kilka razy gościł koronowane głowy, m. in.: królów pruskich: Fryderyka Wilhelma II w 1793 roku i Fryderyka Wilhelma IV w 1840 roku. Dwukrotnie organizowano tu przyjęcia dla Napoleona, w 1806 i 1812 roku. W czasie zaborów w pałacu odbywały się wkłady otwarte, prowadzone przez przedstawicieli polskiej inteligencji, m. in. Jakuba Krauthofera, Karola Libelta i Jędrzeja Moraczewskiego. Pałac był w tych latach namiastką polskiego uniwersytetu. Przy Starym Rynku znajduje się jeszcze jeden pałac, należący do możnego i zasłużonego dla Wielkopolski rodu Mielżyńskich. Został on przebudowany z kamienic, a w 1806 roku zamieszkali tam: twórca legionów Jan Henryk Dąbrowski i autor hymnu narodowego – Józef Wybicki. Niedaleko rynku znajdziemy kolejną rezydencję szlachecką, a jest nią renesansowy pałac najbardziej wpływowego wielkopolskiego rodu z XVI wieku – rodziny Górków. Został on przebudowany z dwóch kamienic i jest pierwszym miejskim pałacem w Polsce. Górkowie pełnili najważniejsze urzędy w Wielkopolsce, czyli stanowiska: wojewody i starosty generalnego. W katedrze znajduje się ich okazały grób rodzinny. Górkowie wymarli w 1592 roku, po nich w pałacu zamieszkały siostry Benedyktynki, a w XIX wieku przekształcono go w prestiżową szkołę dla dziewcząt, założoną przez żonę namiestnika Wielkiego Księstwa Poznańskiego – księcia Antoniego Radziwiłła – Luizę z Hohenzollernów. Obecnie mieści się tam Muzeum Archeologiczne.

A skoro już o księciu Radziwille mowa, to mieszkał on wraz z rodziną w niedalekim, okazałym budynku dawnego kolegium jezuickiego. Książę Antoni pełnił urząd namiestnika w latach 1815 -1830. Wcześniej, w kolegium zatrzymywali się dwaj cesarze: rosyjski Aleksander I i francuski Napoleon Bonaparte. Kilkakrotnie dawał tu koncerty Fryderyk Chopin. Kolegium Jezuitów powstało w 1573 roku. Dwa lata wcześniej biskup Adam Konarski sprowadził ten zakon do Poznania. Kolegium wkrótce stało się jedną z najznakomitszych szkół w Polsce, a w 1611 roku wystąpiło do papieża z prośbą o podniesienie do rangi uniwersytetu, niestety wysiłki zostały storpedowane przez Uniwersytet Jagielloński, zazdrośnie strzegący swej pozycji jedynej wyższej uczelni w kraju. W pobliżu budynku kolegium znajduje się najpiękniejszy kościół barokowy w Poznaniu – pojezuicki kościół farny pw. św. Stanisława. Kościół budowano przez ponad 50 lat, a ukończono jego budowę w połowie XVIII wieku.

Dawne kolegium jezuickie, źródło: Wikimedia.

Na zachód od Starego Rynku wznosi się Góra Przemysła. Podczas lokacji miasta wzgórze to stało się miejscem, na którym zbudowano zamek królewski. Bawili w nim niemal wszyscy polscy królowie. Odbywały się tu chrzciny i wesela członków domów panujących i organizowano międzynarodowe spotkania dyplomatyczne. Najczęściej bywał tu król Władysław Jagiełło i jego syn – Kazimierz Jagiellończyk. W 1493 roku hołd lenny królowi Janowi Olbrachtowi złożył wielki mistrz zakonu krzyżackiego – Hans von Tiefen. W 1513 roku urodziła się tutaj córka Zygmunta Starego i Barbary Zápolya – Jadwiga. W 1536 roku zamek spłonął, ale kilka lat później starosta generalny wielkopolski – Andrzej Górka odbudował go w stylu renesansowym. Zamek został ponownie zniszczony przez Szwedów w XVII wieku, później odbudowywano go i znowu niszczał. Obecnie kończy się jego kolejna odbudowa. W pobliżu zamku znajduje się kościół franciszkanów pw. św. Antoniego Padewskiego z XVII wieku. W ołtarzu znajduje się uznany za cudowny obraz Matki Bożej w Cudy Wielmożnej Pani Poznania.    

Kościół Franciszkanów, źródło: Wikimedia.

Na dawnym przedmieściu, na północ od Starego Miasta znajduje się Wzgórze Świętego Wojciecha. Według legendy św. Wojciech głosił tam kazania przed udaniem się na misję do pogańskich Prusów. Na wzgórzu koniecznie trzeba zwiedzić gotycko-renesansowy kościół św. Wojciecha, którego początki sięgają XII wieku. W jego podziemiach znajduje się „Poznańska Skałka” – Krypta Zasłużonych Wielkopolan, w której spoczywa m. in. twórca pracy organicznej - Karol Marcinkowski i wybitny dziewiętnastowieczny podróżnik – Paweł Edmund Strzelecki. W pobliżu kościoła znajduje się najstarszy zachowany cmentarz poznański, założony z 1820 roku – Cmentarz Zasłużonych Wielkopolan. Na wzgórzu znajduję się również druga świątynia – kościół św. Józefa z XVII wieku, doskonały przykład manieryzmu, działo Krzysztofa Bandury Starszego. Kościół należał pierwotnie do zakonu Karmelitów Bosych, a w XIX wieku pełnił rolę pruskiego kościoła garnizonowego. W jego podziemiach miał być pochowany Mikołaj Skrzetuski, któremu Henryk Sienkiewicz przez pomyłkę zmienił imię na Jan i uczynił głównym bohaterem Ogniem i mieczem.

Kościół św. Józefa, źródło: Wikimedia.

Za jakiś czas przestawię trzeci, ostatni fragment Traktu Królewsko-Cesarskiego, tym razem szlak wiedzie przez Poznań XIX i początków XX wieku.

Źródło:
D. Matyaszczyk, Poznań. Trakt Królewsko-Cesarski, Poznań 2009.
Materiały promocyjne Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zobacz także

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...