Szpiegostwo, owszem
jest niebezpieczne. Ale też jakże frapujące!
Jerzy Sosnowski alias Georg von Nalecz-Sosnowski, as polskiego
wywiadu.
Jak wiadomo, żadne państwo nie może obyć się bez wywiadu i
kontrwywiadu, niezależnie od tego, czy jest to światowe mocarstwo, czy też kraj
nieprowadzący zbyt aktywnej polityki zagranicznej. Szpiegostwo jest tak stare,
jak ludzka cywilizacja. Z pomocy szpiegów korzystali już władcy starożytnych
państw. Wywiad zajmuje się zdobywaniem informacji politycznych, gospodarczych i
wojskowych, dotyczących innego państwa, z którym znajduje się w niezbyt
przyjacielskich stosunkach lub ma z nim sprzeczne interesy w danej dziedzinie.
Bywa jednak, że wywiad zbiera informacje o krajach zaprzyjaźnionych. Ponoć w
Stanach Zjednoczonych co jakiś czas dochodzi do ujawnienia działań izraelskich
agentów, pracujących dla słynnego w świecie i budzącego grozę Mossadu. Z reguły
wykrada się informacje niejawne, choć nie tylko. Bardzo
dużą rolę odgrywa tzw. biały wywiad, czyli zdobywanie informacji z ogólnodostępnych źródeł, jak prasa, radio, telewizja, Internet. Kontrwywiad ma z kolei bronić własne państwo przed penetracją ze strony obcych służb wywiadowczych, chronić informacje niejawne i ochraniać kraj przed dywersją i sabotażem.
dużą rolę odgrywa tzw. biały wywiad, czyli zdobywanie informacji z ogólnodostępnych źródeł, jak prasa, radio, telewizja, Internet. Kontrwywiad ma z kolei bronić własne państwo przed penetracją ze strony obcych służb wywiadowczych, chronić informacje niejawne i ochraniać kraj przed dywersją i sabotażem.
Polski wywiad i kontrwywiad powstał już w październiku 1918
roku, a więc na krótko przed formalną, uznaną dziś datą odzyskania
niepodległości, jako Wydział Informacyjny Sztabu Generalnego. Początki były
trudne. Młode państwo było otoczone przez wrogów, na większości jego obszaru
toczyły się walki, a oficerowie tworzący służby wywiadu i kontrwywiadu nie
mieli w większości właściwego przeszkolenia i musieli tworzyć wszystko od nowa,
choć spora część z nich miała konspiracyjne doświadczenie. Struktury wywiadu i
kontrwywiadu wielokrotnie się zmieniały w okresie międzywojennym, nie chciałbym
jednak zanudzać Czytelników dokładnym wyliczaniem ich komórek organizacyjnych,
na szczęście istnieje spora literatura na ten temat. Wspomnę jedynie, że w 1921
roku powstał II Oddział Sztabu Generalnego Wojska Polskiego (od 1928 roku –
Sztab Generalny zmienił nazwę na Sztab Główny), któremu podlegał wywiad i
kontrwywiad. Oddział II zwano popularnie „Dwójką”.
ppłk Ignacy Matuszewski, pierwszy szef II Oddziału, źródło: Wikimedia. |
Główne kierunki działań „Dwójki”, zarówno te wywiadowcze,
jak i kontrwywiadowcze skierowane były w dwóch kierunkach: Niemcy i Związek
Radziecki, gdyż państwa te stanowiły główne zagrożenie dla Polski, nazywający często
nasz kraj „bękartem traktatu wersalskiego”. Służby specjalne tych dwóch krajów
intensywnie penetrowały Polskę, zakładając tu siatki szpiegowskie i organizując
grupy sabotażowo-dywersyjne, opierając się w dużej mierze o mniejszości
narodowe. II Rzeczpospolita posiadała od 31 – 36% obywateli należących do mniejszości
narodowych, w większości ustosunkowanych wrogo do państwa polskiego. W
zachodnich regionach Polski, co oczywiste, zostały zainstalowane placówki
wywiadu i kontrwywiadu II Oddziału, zajmujące się Niemcami. O walce wywiadów
Polski i Niemiec w okresie międzywojennym, opowiada interesujący serial z lat
1988 – 1991 Pogranicze w ogniu, z Olafem Lubaszenką i Cezarym Pazurą w rolach
głównych.
W Wielkopolsce pierwsze komórki wywiadu i kontrwywiadu
powstały już w czasie powstania wielkopolskiego. Zajmowały się one głownie
zdobywaniem informacji o liczebności i uzbrojeniu oraz dyslokacji wojsk
niemieckich, a także o nastrojach panujących wśród ludności niemieckiej na tym
obszarze, ponadto zajmowano się tzw. głębokim wywiadem na terenie Niemiec.
Komórki wywiadu podporządkowano wkrótce dowództwu armii wielkopolskiej, a od 13
listopada 1919 roku, Naczelnemu Dowództwu Wojsk Polskich. W 1920 roku, po
wybuchu wojny polsko-bolszewickiej, utworzono dwie ekspozytury wywiadu i
kontrwywiadu w Wielkopolsce – jedną w Poznaniu, a drugą w Grudziądzu oraz
szereg mniejszych placówek i posterunków oficerskich. Placówki te miały za
zadanie zbierać informacje o dyslokacji niemieckich oddziałów na pograniczu
wielkopolskim, na Pomorzu Zachodnim i w Prusach Wschodnich, gdyż obawiano się,
że Niemcy mogą wykorzystać zaangażowanie wojsk polskich w wojnie z bolszewikami
i wkroczyć na ziemie polskie. Kontrwywiad zaś miał zapobiegać akcją dywersyjnym
i sabotażowym.
Od stycznia 1921 roku, wojsko polskie zaczęło stopniowo
przechodzić na stopę pokojową, co oznaczało reorganizację struktur służb
specjalnych. Utworzono sześć dużych ekspozytur II Oddziału. Na kierunku
niemieckim działały początkowo dwie: nr 2 (później nr 7) na terenie Wolnego
Miasta Gdańska oraz nr 3 z siedzibą w Poznaniu, a później w Bydgoszczy. W 1930
roku, do pracy na odcinku niemieckim przystąpiła Ekspozytura nr 4 w Katowicach,
przeniesiona do tego miasta z Krakowa. Zlikwidowano zaś ekspozyturę w
Grudziądzu. Przez cały okres międzywojenny, główną areną walki wywiadów
polskiego i niemieckiego, był Gdańsk. Ekspozytura gdańska „Dwójki” działała
zakonspirowana w Wydziale Wojskowym Komisariatu Generalnego RP i oznaczona była
kryptonimem „BIG” (Biuro Informacji Gdańsk). Komórka niemieckiego wywiadu
działała zaś w gdańskim Prezydium Policji. Polska placówka w Gdańsku była
samodzielna do 1930 roku, kiedy to włączono ją do przeniesionej z Poznania do
Bydgoszczy Ekspozytury nr 3.
Siedziba Komisariatu Generalnego RP w Gdańsku w latach 1921 - 39, źródło: Wikimedia. |
Należy dodać, że w terenowych strukturach wywiadu i
kontrwywiadu działały od 1924 roku tzw. Samodzielne Referaty Informacyjne,
działające przy wszystkich Dowództwach Okręgów Wojskowych, których na terenie
Polski było w sumie 10. W Poznaniu istniało Dowództwo Okręgu Korpusu nr 7 (DOK
VII), a przy nim umiejscowiony był Samodzielny Referat Informacyjny (SRI DOK
VII). SRI zajmowały się głownie ochroną kontrwywiadowczą jednostek wojskowych i
garnizonów oraz ochroną tajemnic związanych z obronnością kraju. Osobny SRI istniał
też przy Dowództwie Marynarki Wojennej. SRI dzieliły się na 3 referaty:
- referat
kontrwywiadowczy – zajmował się prowadzeniem afer szpiegowskich i
przeciwdziałaniem działalności komunistycznej w wojsku;
- referat ogólny
– chronił tajemnice wojskowe, przemysł wojenny, fortyfikacje oraz jednostki i garnizony;
- referat
narodowościowy – zajmował się inwigilacją żołnierzy służących w wojsku
polskim, a pochodzących z mniejszości narodowych.
Poznańska ekspozytura „Dwójki” obejmowała swoim zasięgiem
praktycznie całe pogranicze polsko-niemieckie, łącznie z Prusami Wschodnimi.
Prowadziła także działania wywiadowcze na terenie Niemiec, w pasie 50-100 km w
głąb terytorium niemieckiego, prowadząc rozpoznanie i przeprowadzając rozmowy z
osobami mającymi orientacje w sytuacji panującej w Niemczech. Ponadto zakładano
siatki szpiegowskie i weryfikowano informacje dostarczane przez konfidentów i
agentów. Pracownicy kontrwywiadu rozpracowywali zaś mniejszość niemiecką. Do
1924 roku, poznańska placówka nie odnotowała jednak spektakularnych sukcesów.
Często zmieniali się w tym czasie jej kierownicy. Pierwszym był ppor. Kazimierz
Szczepanik, a po nim kpt. Władysław Zakrzewski i Stanisław Mizgajski. Brakowało także wykwalifikowanych i znających się na pracy
wywiadowczej i kontrwywiadowczej oficerów. Etaty oficerskie obsadzali często
podoficerowie i cywile. Zwerbowani agenci i informatorzy pracowali w większości
tylko za pieniądze, co powodowało, że dostarczali mało wiarygodne meldunki,
byle tylko otrzymać wynagrodzenie.
Praca poznańskiej ekspozytury poprawiły się, kiedy w lipcu
1924 roku jej kierownictwo objął mjr dr Marian Stiefer (1889 – 1945?).
mjr dr Marian Stiefer, źródło: Wikimedia. |
Pełnił
on tę funkcję do 1927 roku. Pochodził z Galicji, szkołę średnią i studia
prawnicze ukończył we Lwowie. W latach pierwszej wojny światowej walczył w
szeregach armii austro-węgierskiej, następnie w 1918 roku, wstąpił do wojska
polskiego i walczył z Ukraińcami w latach 1918 – 1919. Podczas walk, zdążył
dokończyć doktorat z prawa, który obronił tuż po zakończeniu walk. Pozostał
jednak w armii i pracował przez jakiś czas w Sztabie Generalnym, a następnie
służył z 17. Dywizji Piechoty w Gnieźnie. W latach 1924 – 1927 był szefem
Ekspozytury nr 3 w Poznaniu. Jego hobby była piłka nożna (przez jakiś czas grał
nawet w Pogoni Lwów) i szachy. Po wybuchu II wojny światowej, przedarł się na
Węgry, gdzie został internowany. Po wkroczeniu w 1945 roku Armii Czerwonej na
Węgry, został aresztowany przez NKWD i ślad po nim zaginął. Prawdopodobnie
został rozstrzelany w Budapeszcie, według innych hipotez zaś, został
przewieziony do Warszawy i tam zginął lub trafił do łagru w ZSRR.
Na drugą część zapraszam już w najbliższą środę.
Źródło:
R.
Czarnecka, Oddział II Sztabu Głównego
(Generalnego) w latach 1921 – 1939. Zarys organizacyjny i przegląd zawartości inwentarza, http://www.caw.wp.mil.pl/plik/file/biuletyn/b28/b28_4.pdf
W.
Jastrzębski, Dzieje Ekspozytury nr 3 II
Oddziału Sztabu Głównego Wojska Polskiego w Poznaniu i Bydgoszczy (1919 – 1939),
w: Polski wywiad wojskowy 1918 – 1945,
materiały pod redakcją P. Kołakowskiego i Andrzeja Pepłońskiego, Toruń 2006.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz