Dziś mam
przyjemność zaprezentować kolejny tekst, napisany przez współpracownika, w
właściwie współpracowniczkę „Poznańskich Historii”. Autorką artykułu jest Pani
Agnieszka Wiśniewska. Pani Agnieszka jest rodowitą poznanianką,
historykiem-archiwistką, absolwentką Wydziału Historycznego UAM. Interesuje się
historią XX wieku, a zwłaszcza dziejami Polski i Związku Radzieckiego w czasach
stalinowskich. W wolnych chwilach zwiedza poznańskie fortyfikacje, uczestniczy
w „Dniach Ułana” i „Weekendach Fortecznych”, a także strzela z broni
pneumatycznej, gotuje i hoduje kaktusy. Prezentowany dzisiaj tekst opowiada o
przeszłości i teraźniejszości Muzeum Uzbrojenia na poznańskiej Cytadeli.
Zapraszam do lektury.
„Na Cytadeli w
Poznaniu znajduje się Muzeum Uzbrojenia. Jest tam plenerowa ekspozycja sprzętu
wojskowego w skład której wchodzi: działo samobieżne, działa i haubice,
samoloty, helikoptery, czołgi oraz
samochody wojskowe. Powstało 9 maja 1965 roku w schronie laboratorium wojskowego wybudowanym w latach dziewięćdziesiątych XIX wieku. Na początku montowano w nim amunicję artyleryjską, napełniając łuski prochem, a następnie łącząc je z pociskiem. Po I wojnie światowej w okresie międzywojennym w schronie znajdował się skład amunicji. Obiekt przetrwał II wojnę światową i walki o Cytadelę w 1945 roku. Nie został również poddany rozbiórce w latach 1950-1958 ( w tym czasie władze Poznania przekazywały cegły z rozbiórki pozostałości Fortu Winiary do budowy osiedli i do odbudowy Warszawy ). W roku 1962 zaczęto przekształcać tereny po byłym forcie w „Park-Pomnik Braterstwa Broni i Przyjaźni Polsko-Radzieckiej”.
samochody wojskowe. Powstało 9 maja 1965 roku w schronie laboratorium wojskowego wybudowanym w latach dziewięćdziesiątych XIX wieku. Na początku montowano w nim amunicję artyleryjską, napełniając łuski prochem, a następnie łącząc je z pociskiem. Po I wojnie światowej w okresie międzywojennym w schronie znajdował się skład amunicji. Obiekt przetrwał II wojnę światową i walki o Cytadelę w 1945 roku. Nie został również poddany rozbiórce w latach 1950-1958 ( w tym czasie władze Poznania przekazywały cegły z rozbiórki pozostałości Fortu Winiary do budowy osiedli i do odbudowy Warszawy ). W roku 1962 zaczęto przekształcać tereny po byłym forcie w „Park-Pomnik Braterstwa Broni i Przyjaźni Polsko-Radzieckiej”.
W 1965 roku
powstało tu Muzeum Militarium, które podlegało Muzeum Narodowemu i miało na
celu gromadzenie eksponatów związanych z walką o Poznań w 1945 roku.
Obecnie
powierzchnia wystawiennicza muzeum wynosi 350m2. Zanim schron stał
się miejscem ekspozycji w ścianie od strony wejścia zostały wybite okna, aby
wnętrze było lepiej oświetlone, a także wydzielono pokój administracyjny,
przebudowując jedno z pomieszczeń schronu.
Aż do 1989 roku
trzonem kolekcji wystawianej w muzeum były pamiątki po polskich obrońcach
Cytadeli, oraz broń żołnierzy niemieckich i radzieckich toczących walki o
Cytadelę.
Pierwsze pojazdy
pancerne pojawiły się przed schronem w 1965 roku. Były to: czołg ciężki Józef
Stalin II oraz działo samobieżne ISU-122. Były używane przez wojsko polskie i
radzieckie. Zresztą możemy je w tym miejscu oglądać do dziś.
W 1967 roku
zmieniono nazwę na Muzeum Wyzwolenia Miasta Poznania i przyłączono do Muzeum
Historii Ruchu Robotniczego. Po zmianie ustroju, w roku 1991 zostało
przekształcone w Muzeum Cytadeli Poznańskiej. Odtąd gromadzono tu nie tylko
zbiory z roku 1945 lecz rozszerzono ekspozycję o zbiory z dziedziny wojskowości
od XIX wieku, aż do czasów obecnych.
W roku 1998 po
raz kolejny zmieniono nazwę tej instytucji. Tym razem na Muzeum Uzbrojenia.
Nazwa ta obowiązuje po dziś dzień a instytucja podlega Muzeum Walk
Niepodległościowych w Poznaniu. Przez to bierze udział w wypożyczaniu swoich
zbiorów na wystawy i pokazy związane z tematyką wojskową. Najbardziej znaną
imprezą, na której wykorzystywane są eksponaty Muzeum Uzbrojenia są Dni Ułana
organizowane w Poznaniu w kwietniu już od 27 lat.
Przez prawie 48
lat swojego istnienia muzeum podlegało
różnym instytucjom. W jego archiwum nie zachowały się żadne dane dotyczące
kierowników tej placówki z okresu początków jej istnienia. Wiadomo. Że w czasie
od 1965-1969 przez pół roku instytucja kierował Eugeniusz Czarny. Następnie
kolejno kierownikami byli:
-w latach
1969-1971 Tadeusz Kowalski (pierwszy udokumentowany kierownik tej placówki)
-od 1971-1978
Andrzej Kaszubkiewicz.
-1980-1987
Leonard Graczyk
-od 1988-1990
muzeum zarządzał Jerzy Makarow
-w latach
1990-2011 Jan Wieczorek. To on utworzył zbiór broni sygnałowej i lotniczej.
Po jego
przejściu na emeryturę obowiązki przejął Arkadiusz Maciejewski.
W obecnych
czasach muzeum posiada eksponaty z czasów walk o Cytadelę t.j. broń i
wyposażenie wojsk radzieckich i niemieckich a także eksponaty przekazane przez
rodziny polskich obrońców Cytadeli m.in. zdjęcia, odznaczenia, dokumenty. Ta
część ekspozycji nosi nazwę „Między Wehrmachtem a Armią Czerwoną- Poznaniacy w
bitwie o swoje miasto w 1945 roku.”
Wiele elementów
ekspozycji otrzymało muzeum po wykopaliskach prowadzonych w latach 50 i 60 XX
wieku, kiedy to Wzgórze Winiarskie przekształcono w park. Znaleziono tam m.in.
niemiecki zasobnik do zrzucania zaopatrzenia (Luftwaffe zrzucała niemieckim
żołnierzom w takich zasobnikach lekarstwa, broń i amunicję).
Element wystawy
stanowi broń pochodząca z niemieckich samolotów; karabiny pokładowe, działka.
Wystawa wzbogaciła się o znalezione na Cytadeli działko 20 mm MG-151 do samolotów
Focke Wolf Fw-190. Samoloty te w czasie okupacji produkowano w Zakładach Cegielskiego
(wówczas DWM). Wspomnę jeszcze, że do testowania działek zorganizowano
strzelnicę na Reducie II fortu.
Muzeum
Uzbrojenia posiada też dwa karabiny maszynowe Browning, które były na
wyposażeniu amerykańskich bombowców Superfortec B-17. Mogą one pochodzić z
samolotu strąconego przez Niemców podczas nalotów alianckich na Poznań, bądź
mogły być wyposażeniem amerykańskich czołgów M-4 Sherman, które armia radziecka
otrzymała w ramach Lend Lease- pomocy jakiej udzielały w latach 40 Stany
Zjednoczone Rosjanom w walce z Niemcami.
W latach
1991-1998 muzeum rozszerzyło swoją formułę, co pozwoliło na zorganizowanie
ciekawej ekspozycji poświęconej mundurom i wyposażeniu żołnierzy polskich w
latach 1914-1945. Jednymi z najciekawszych eksponatów w tej kolekcji są mundury
Błękitnej Armii generała Józefa Hallera (nazwa armii pochodzi od koloru sukna,
z którego uszyte zostały mundury). Możemy zobaczyć także ubiory powstańców
wielkopolskich, mundury żołnierzy polskich z lat 20 i 30 XX wieku, a także
ubiór kapelana i ołtarz polowy z tego okresu. Mundury spadochroniarzy generała
Stanisława Sosabowskiego, którzy w czasie II wojny światowej walczyli u boku
brytyjskiej armii; mundury żołnierzy I i II Korpusu generała Władysława
Andersa, mundury żołnierzy I Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki
sformowanej w 1943 roku w Sielcach nad Oką, także mundury lotników i marynarzy
walczących na Zachodzie u boku Aliantów.
Natomiast rzadki
a zarazem ciekawy eksponat stanowi „borowik”. Jest to hełmofon używany przez
polskich pilotów latających w 1939 roku na samolotach bombowych „Łoś” oraz
czołgistów czołgów 7TP. Polska posiadała niewiele zarówno „borowików”, czołgów
7TP i bombowców „ Łoś”, dlatego ten hełmofon jest tak cennym i rzadkim
elementem wystawy. Nadmienię tutaj, że jest depozytem od prywatnego
kolekcjonera. Kolekcjoner prawdopodobnie sprowadził go z Rosji, gdyż 17
września 1939 roku, kiedy armia czerwona wtargnęła na polskie tereny,
przejmowała nasze magazyny wojskowe.
Kolekcja broni pancernej na dziedzińcu Muzeum Uzbrojenia, fot. A. Wiśniewska. |
Stałym elementem
wystaw Muzeum Uzbrojenia jest ekspozycja plenerowa. Jak już wspominałam, przed
wejściem do muzeum możemy zobaczyć pojazdy pancerne. W 1965 roku pojawił się
tam czołg ciężki Józef Stalin II. Przed umieszczeniem go jako ekspozycji służył
w Oficerskiej Szkole Wojsk Pancernych w Poznaniu, a wyprodukowano go w 1944
roku. W latach 1944-1945 Rosjanie przekazali Ludowemu Wojsku Polskiemu 71
takich maszyn, a służyły nam do końca lat 50 XX wieku. Kolejne dwa pojazdy to
czołgi T34/76 i T34/85 – pochodzą z II wojny światowej i również służyły
polskiej armii.
T34/76 – czołg
starszego typu wyprodukowany w Stalingradzkiej Fabryce Traktorów był używany
przez Ludowe Wojsko Polskie do końca lat 50. T34/85 – czołg nowszego typu,
zagrał w słynnym serialu „Czterej
pancerni i pies”. W latach 80 czołg z Muzeum Uzbrojenia miał napis „Rudy” i
numer „102”, lecz podczas renowacji
oznaczenia zostały zamalowane. Czołg tego typu przeszedł do rezerwy w latach
80.
Wystawa
Plenerowa posiada jeszcze dwa inne czołgi: T55 i T72. Oba wyprodukowano już w
Polsce lecz na licencji radzieckiej.
Pierwszy z nich
armia wykorzystywała do końca lat 80, natomiast T72 wchodzi w skład rezerwowego
wyposażenia armii do dziś.
Na dziedzińcu
muzeum możemy zobaczyć także ciężkie działo samobieżne ISU 122. W Polsce
posiadamy tylko cztery egzemplarze tego pojazdu pancernego. Posiada podwozie czołgu Józef Stalin i ogromną armatę
kalibru 122 mm,
która służyła do niszczenia czołgów przeciwnika, stanowisk artyleryjskich i
bunkrów.
Na tyłach
schronu, powyżej muzealnego placu znajduje się druga część plenerowej
ekspozycji.
Mamy tam haubice
i armaty przeciwpancerne używane przez Ludowe Wojsko Polskie.
Następnie
zobaczyć można niewielką łódź desantową z okresu II wojny światowej. Wcześniej,
zanim trafiła do muzeum służyła jako prom w Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy.
Obok łodzi
widzimy transporter pływający PTS -M wyprodukowany w Związku Radzieckim. Takich
transporterów używali polscy żołnierze w czasie powodzi w 1997 roku do
ewakuacji ludzi i ich dobytku z zalanych terenów.
Kuter holowniczy
KH -200 to kolejny eksponat na wystawie. Służył wojsku do budowy mostów
pontonowych.
Na podwoziu
samochodu Star 660 zbudowano trzy następne eksponaty, mianowicie: jeżdżący
szpital z dwiema małymi salami operacyjnymi a także piekarnia i ciastownia
polowa.
Radziecki śmigłowiec SM-1, fot. A. Wiśniewska. |
Na tyłach
schronu umieszczone zostały dwa helikoptery Mi-2 i SM-1 a także kilka samolotów.
Jeden z nich – pierwszy skonstruowany w Polsce po II wojnie światowej samolot z
silnikiem tłokowym TS -8 Bies. Był używany przez wojsko do szkolenia pilotów.
Są też tłokowe samoloty wyprodukowane w ZSRR, używane przez Ludowe Wojsko
Polskie:
- wielozadaniowy
Jak -12
- szkolno
–treningowy Jak -11
- transportowy
AN -2 „Antek” – nazwa nadana przez polskich pilotów ( od 1960 roku produkowany
też w naszym kraju w zakładach w Mielcu. Używany był przez lotnictwo wojskowe,
pasażerskie i w rolnictwie. Część z nich lata nadal w aeroklubach).
Muzeum posiada
też odrzutowce: MiG -21 –odrzutowiec myśliwski, wycofany z polskiej armii w
latach 90 XX wieku. Odrzutowiec myśliwsko –bombowy Sn-20. W latach 70, 26 tego
typu samolotów trafiło do 7 Brygady Lotnictwa Bombowo – Rozpoznawczego w
Powidzu pod Poznaniem. Dopiero w 1997 roku wycofano je z użytku. Ostatni z nich
to MiG -15, który został zaprojektowany w Związku Radzieckim w latach 40 XX
wieku do zwalczania ciężkich amerykańskich bombowców. Szczególnie wsławił się
skutecznością w czasie wojny w Korei w latach 1950 - 1953. Jako jeden z
pierwszych udanych myśliwców odrzutowych posiadał skośny układ skrzydeł.
Radziecki samolot MIG-15, fot. A. Wiśniewska. |
Z MiG -15 wiąże
się też ciekawa historia. Polski podporucznik Franciszek Jarecki z 28 Pułku
Lotnictwa Myśliwskiego w Słupsku 5 marca 1953 roku uciekł z Polski nowym MiG
-15 bis na wyspę Bornholm. Tam specjaliści ze Stanów Zjednoczonych rozebrali
samolot na najmniejsze części i zrobili ich gipsowe odlewy, aby w ten sposób
poznać radzieckie nowoczesne rozwiązania techniczne w dziedzinie lotnictwa.
Następnie złożyli samolot ponownie i odesłali do Polski. Podporucznik Jarecki
otrzymał od generała Andersa Krzyż Zasługi, wystąpił w Radiu Wolna Europa a
także otrzymał amerykańskie obywatelstwo. Do najważniejszych i najcenniejszych
eksponatów wystawy plenerowej należą pojazdy wojskowe. Wśród nich jest jedyna w
Polsce wyrzutnia rakiet „Katiusza”, która została zamontowana na podwoziu
amerykańskiej ciężarówki Studebaker. Rosjanie otrzymali ją w ramach pomocy Lend
Lease.
W naszym
poznańskim Muzeum Uzbrojenia mamy także jedyny w Polsce samochód ZIS-5 z
zamontowanym reflektorem przeciwlotniczym. Zagrał on w filmie o Katyniu
nakręconym przez Bogusława Wołoszańskiego w podpoznańskim Biedrusku.
Wszystkie
eksponaty, o który pisałam powyżej należą do wystaw stałych. Muzeum organizuje
również wystawy czasowe, monograficzne. Na te wystawy zbiory wypożyczają
prywatni kolekcjonerzy. W ostatnich latach w muzeum mogliśmy oglądać broń
strzelecką, bagnety, hełmy, manierki, kubki, chlebaki, menażki używane przez
Wojsko Polskie.
Cytadela jest
ważnym miejscem dla Poznaniaków ze względu na swoją historyczną przeszłość.
Idea powstania Muzeum Uzbrojenia i gromadzenie pamiątek związanych z wojskiem
pozwoli zachować pamięć o minionych czasach, o zmaganiach Poznaniaków w walce o
wolność. Ocalałe od zniszczenia przedmioty i pojazdy pozwalają nam,
współcześnie żyjącym na dotknięcie historii, cofnięcie się do czasów, kiedy te
eksponaty były używane.
Pozwalają poznać
tamtą, jakże ważną dla nas rzeczywistość
i wczuć się w codzienność ludzi, którym te rzeczy służyły.
Muzeum warte
odwiedzenia nie tylko przez miłośników militariów”.
Agnieszka
Wiśniewska
Źródło:
Karol
Szaładziński, Muzeum Uzbrojenia, w: Cytadela, „Kronika Miasta Poznania”, nr 4,
2011.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz