W 1582 roku rada
miejska w Poznaniu podjęła decyzję o wysłaniu na studia do Padwy Jana Hieronima
Chróściejowskiego, syna ówczesnego burmistrza – Stanisława. Wysupłano z kasy
miejskiej 28 złotych polskich. Decyzja ta okazała się nadzwyczaj trafna.
Chróściejowski
urodził się około roku 1555. Zdolności i otwarty umysł spowodowały, iż
postanowiono kształcić go za granicą. Fakt, że był synem burmistrza, nie
pozostało zapewne bez wpływu na decyzję radnych. Jan Hieronim udał się do Padwy
na studia medyczne. Tam trafił pod skrzydła znakomitego i sławnego lekarza –
Hieronima Mecurialisa. Wśród jego pacjentów byli papieże, cesarze i weneccy
dożowie. Mecurialis zapisał się w historii medycyny jako pierwszy pediatra.
Chróściejowski ukończył studia i zdobył tytuł doktora filozofii i medycyny. Musiał
być wyjątkowo zdolnych młodzieńcem, skoro jego mentor wybrał go, aby pomógł mu
zebrać całą swoją wiedzę odnośnie chorób dziecięcych i przelać ją na papier.
W owych czasach nie traktowano dzieci jako pacjentów wymagających innych, niż dorośli metod leczenia. Kryła się za tym okrutna prawda. Lekarze za leczenie dzieci nie dostawali pieniędzy. Uważano, że ciała dzieci są zbyt delikatne, aby mogły wytrzymać kuracje, jakie wówczas stosowano, jak chociażby puszczanie krwi, które uważano za uniwersalny sposób na wszelkie choroby. Młody lekarz z Polski i jego mistrz postanowili złamać te bariery. Oboje jako pierwsi na świecie opisali odrę jako chorobę. Ich traktat De Morbis Puerorum – O Chorobach Dziecięcych doczekał się siedmiu kolejnych wydań na całej Europie zachodniej. Wskazówki tam zawarte wywierał wpływ na medycynę przez kolejne kilkadziesiąt lat. Niektóre jednak z jego zaleceń mogłyby budzić grozę u dzisiejszych rodziców. Jak choćby rada jak należy postępować z dzieckiem z okresie ząbkowania: „dziecku palcem ugniatać dziąsła wypada, smarując je mlekiem psiem, mózgiem zająca lub kóz, wcierając popiół z zęba wściekłego psa, lub zawiesić ząb byka i wilka z koralami, jaspis zielony, albo cudowne ziele w złotym lub srebrnym zamknięte pierścieniu na szyi, tak, by dotykały żołądka, a ząbki zapewne się wyklują”. Podejrzewam, że po takiej terapii nie tylko ząbki się nie „wyklują”, ale cud się zdarzy, jeśli dziecko to w ogóle przeżyje.
Strona tytułowa traktatu De Morbis Puerorum Mecurialisa i Chróściejowskiego. Źródło: www.europeana.eu |
Chróściejowski
wrócił do Poznania w blasku chwała, jako sławny i ceniony lekarz. W 1612 roku
wybrano go na burmistrza. W ratuszu pozostał, wierny swojej profesji i wraz z
innym poznańskim lekarzem – Janem Borkiem wydał pierwszy w dziejach miasta
statut o bezpłatnym leczeniu ubogich.
Źródło:
Marcin
J. Januszkiewicz, Adam Pleskaczyński, Podręcznik
Poznańczyka, albo 250 dowodów wyższości Poznania nad resztą świata, Poznań
2002.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz