Uniwersytet im.
Adama Mickiewicza w Poznaniu to jedna z czołowych uczelni w Polsce. Przez
prawie sto lat, od chwili jego założenia, mury poznańskiej Alma Mater opuściło wielu wybitnych ludzi, wykładały tu legendy
nauki polskiej, a doktorami honoris causa
tej szacownej uczelni są m. in.: Maria Skłodowska-Curie, Ignacy Jan Paderewski,
Ferdynand Foch, Józef Piłsudski, Ignacy Mościcki, Jan Nowak Jeziorański,
Krzysztof Penderecki, Stefan Stuligrosz, Wisława Szymborska i Jan Paweł II. Uniwersytet
często zmieniał swą nazwę. Najpierw była to Wszechnica Piastowska, a od 1920
roku – Uniwersytet Poznański. W 1955 roku, wybitny historyk, prof. Janusz
Pajewski, zaproponował jako patrona uczelni Adama Mickiewicza, gdyż mało brakowało,
a jej patronem zostałby… Feliks Dzierżyński, tak przynajmniej chciały władze
komunistyczne. Na szczęście, Adam Mickiewicz był do przyjęcia dla wszystkich. Przyjrzyjmy
się zatem, jak wyglądały
niedziela, 26 maja 2013
wtorek, 21 maja 2013
To już 2 lata...
Dokładnie 2 lata
temu, niewielkim wpisem o pochodzeniu nazwy „Poznań”, blog „Poznańskie
Historie” zainaugurował działalność. Początkowo umieszczałem codziennie krótkie
notki, mające charakter ciekawostek i sensacyjek. Później, stopniowo, posty
stawały się coraz dłuższe i bardziej poważne (choć mam nadzieję, że nie nudne),
ale za to ukazywały się rzadziej. Tak doszedłem do jednego rozbudowanego tekstu
na tydzień, zamieszczanego zwykle w niedzielę. Bardzo się cieszę, że blog
spodobał się czytelnikom, poznaniakom i wszystkim zainteresowanym historią
Poznania, o czym świadczy wzrastająca z miesiąca na miesiąc liczba odsłon
(obecnie to ok. 12 - 15 tys. na miesiąc). O popularności bloga świadczy też
obecność kilkunastu artykułów z niego, opublikowanych na portalach
internetowych: wykop.pl i strims.pl. Linki do adresu „Poznańskich” umieszczono
też na kilkunastu innych blogach, niekoniecznie związanych z historią Poznania,
jak chociażby: „Ale Historia”, „Zapiski z Granitowego Miasta” (autorstwa słynnego
Mateusza
niedziela, 19 maja 2013
Książę Przemysł I - ojciec Poznania
Książę
wielkopolski Przemysł I miał tego samego pecha, co król Macedonii Filip II. Obaj
bowiem z czasem zostali przyćmieni przez swych niezwykłych synów. W przypadku
Filipa był to Aleksander Wielki, zaś Przemysła I przerósł sławą jego pogrobowy
syn i następca – król Przemysł II. Przemysł I był jednak władcą wybitnym, który
doprowadził Wielkopolskę do rozkwitu gospodarczego i kulturalnego, a do
najważniejszych osiągnięć tego władcy należy bezspornie lokacja Poznania na
prawie niemieckim w 1253 roku. Przemysł żył jednak krótko, bo zaledwie 36-37
lat i w przeciwieństwie do syna, nie osiągnął korony, nie zginął tragicznie i
nie został posądzony o zamordowanie żony, a to spowodowało, że historycy i
literaci woleli zajmować się raczej Przemysłem II, niż jego ojcem. Nie mniej
jednak, kiedy określamy Poznań mianem „Grodu Przemysła”, to mamy myśli właśnie
Przemysła I. Pragnę więc przybliżyć Czytelnikom osobę
niedziela, 12 maja 2013
Medycyna i higiena w Poznaniu XIX stulecia
Wiek XIX
przyniósł ogromny postęp w dziedzinie medycyny, higieny i farmacji. Można by
długo wymieniać osiągnięcia na tym polu, dość wspomnieć chociażby o rozwoju
chirurgii, mikrobiologii, czy powstaniu szpitali, jako profesjonalnych ośrodków
intensywnego leczenia. Co prawda, antybiotyki odkryto dopiero w XX wieku, ale
zaczęto już stosować środki antyseptyczne. Zniknęło także zagrożenie epidemią
czarnej ospy, dzięki upowszechnieniu się szczepień, ale grozę „morowego
powietrza” zastąpił strach przed cholerą, tyfusem i gruźlicą, którą nazywano
też suchotami, bądź chorobą płucną lub piersiową. W dziewiętnastowiecznej
literaturze i licznych dziełach operowych, niejeden bohater umierał na
gruźlicę, która wbrew pozorom, nie była tylko chorobą dotykającą biedotę. Umarli
na nią m. in. Fryderyk Chopin, a także wielce zasłużeni dla Poznania lekarze i
społecznicy – Karol Marcinkowski i Ludwik Gąsiorowski. Dziewiętnaste stulecie,
to także rozwój profilaktyki i odkrycie, jak wielkie znaczenie dla zdrowia ma
higiena
wtorek, 7 maja 2013
28. Dni Ułana 2013 - fotorelacja Agnieszki Wiśniewskiej
Kilkanaście dni
temu odbyły się kolejne, już 28 poznańskie Dni Ułana, cieszące się z roku na
roku coraz większą popularnością. Tegoroczne święto 15. Pułku Ułanów
Poznańskich, odwiedziła Pani Agnieszka Wiśniewska, która jest nie tylko
najbardziej aktywną współpracowniczką „Poznańskich Historii”, ale też zapaloną
miłośniczką militariów i historii wojskowości. Pani Agnieszka była uprzejma
podzielić się z nami wrażeniami z Dni Ułana, a także zaprezentować
kilkadziesiąt zdjęć, wykonanych podczas tej imprezy. Zapraszam do czytania, a
przede wszystkim oglądania.
„W życiu każdego
przedwojennego pułku ważnym i bardzo uroczystym wydarzeniem było święto
pułkowe. Czas, w którym to święto przypadało był związany z tradycjami i
historią danej jednostki. 15. Pułk Ułanów Poznańskich swe święto obchodził na
pamiątkę pierwszej dekoracji Sztandaru Pułku Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego
„Virtuti Militari” za męstwo Ułanów w wojnie polsko – bolszewickiej. Dekoracji
Subskrybuj:
Posty (Atom)